Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak zachęcić byłego partnera do szukania nowej drógiej połowy

Polecane posty

Gość gość

rozstaliśmy się pół roku temu zaraz po tym założył sobie konto na portalu randkowym ale szybko się zniechęcił, popisał sobie trochę z różnymi paniami ale żadna jakoś specjalnie nie przypadła mu do gustu,z jedną nawet umówił się na kawę pomogłam mu się nawet dobrze ubrać żeby wypadł jak najlepiej ale coś mu nie spasowało i na tej jednej kawie się skończyło,ona nawet pisała esemesy po tym spotkaniu do niego ale nie odpisywał próbowałam go namówić na pociągniecie tej znajomości ale na nic moje wysiłki,nie ma koleżanek a nawet jeśli to jest w tym wieku że wszystkie zajęte,myślałam o tym żeby wyciągnąć go na jakąś imprezę do klubu ale przecież jak pójdę z nim to nic nie wyrwie skończyły mi się już pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* DRUGIEJ miało być :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WSPOLCZUJE MU , WYOBRAZAM JAK MUSI SIE CZUC KIEDY TY MU SZUKASZ INNEJ DZIEWCZYNY :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szukam tylko jak już jakimś cudem się umówi to pilnuję żeby wyglądał jak człowiek,a jak do nich pisze to zawsze lepiej się poradzić kobiety czy dany tekst jest ok,nie chcę mu szukać tylko namówić do dalszych poszukiwań bo na razie zrezygnował z portali randkowych i wychodzenia w śród ludzi ,w jego otoczeniu ciężko mu będzie kogoś znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że jak skończysz z tym "pilnowaniem", to on na pewno znajdzie SAM kogoś godnego siebie. Nie wiś na nim, kobieto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo śmieszne :) zapewniam cię że nie wiszę to raczej on chciałby wisieć dalej na mnie dlatego mi tak na tym zależy żeby ktoś zamotał mu w głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ty kogos
juz masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P*****lnięta zdzira.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat nie jest o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, ale śmieszne to jest. Dorosłemu mężczyźnie nie jest potrzebna swatka, w dodatku w postaci byłej dziewczyny. Chyba, że ten facet jest niezrównoważony psychicznie, ale i tak wówczas niezbędny jest raczej lekarz niż była :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypraszam sobie takie komentarze widocznie w twoim świecie rozstanie polega na obrzuceniu kogoś toną błota na szczęście żyją jeszcze cywilizowani ludzie więc zabieraj swoją maczugę opuść mój temat i wracaj do swojej epoki kamienia łupanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chciała bym być swatką ale on gdera mi ciągle o powrocie a ja już tego słuchać nie mogę..bokami mi już to wychodzi a skazana na niego jestem bo mamy dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim świecie istnieją NORMALNI ludzie. A Ty nie zakładaj tematów na forum, jeśli drażnią Cię komentarze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś typowy beton. Jak można szukać byłemu partnerki. Weź się jebnij w ten pusty łeb. Przecież go ranisz tępo dzido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem może ranię..on jakoś nie specjalnie przejmował się ranieniem mnie ale temat chyba jest o czymś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to też nie jest zbyt normalne. Co innego jest rozstać się kulturalnie, ale co innego, jak była szuka swojemu eks nowej dziewczyny... Aż taką pierdołą jest twój były? I aż tak nie masz wyczucia, co jest "na miejscu" a co nie? Prawdopodobne jest, że twój ex wcale nie czuje się z tym komfortowo, tylko nie wie, jak wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji :o nie wyobrażam sobie, żeby mi były facet szukał kogoś nowego... To tak, jakby mi mówił: jesteś dla mnie zbyt szajsowata, ale poszukam ci jakiegoś frajerka, dla którego będziesz w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie wiem może ranię..on jakoś nie specjalnie przejmował się ranieniem mnie ale temat chyba jest o czymś innym " - przed chwilą pisałaś, jak to kulturalnie i na poziomie się z nim rozstałaś, a teraz dajesz do zrozumienia, że nie przejmujesz się tym, czy mu wbijasz szpilę ;) jesteś niespójna, więc wszystko się posypało, ale za to całkiem udane prowo dam ci nawet 8/10 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem dlaczego wszyscy uparli się że mu szukam ,sam szukał i sam chciał ode mnie porady co do wyglądu a czasem treści wiadomości,chodzi mi o to że aktualnie przestał szukać i to mnie martwi bo dopóki nie znajdzie sobie kogoś to będzie chciał powrotu,co do ranienia to jakieś chore wjazdy na ambicje ,co niby w związku z tym że cierpi ,co ja na to poradzę ,nic ,może właśnie jakby sobie kogoś znalazł to by nie cierpiał ,nie wiem może jakieś związki opierają się na zasadzie żeby ktoś nie cierpiał ,nie słyszałam o takich człowiek całe życie się uczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do tezy o prowokacji to wmawiaj sobie co chcesz jeśli to sprawi że poczujesz się lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś tak tępa, że dalsze pisanie tutaj jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sądzę :) ha ha miło mi to nie pisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam sobie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może właśnie jakby sobie kogoś znalazł to by nie cierpiał x To napewno,ale to on musi chcieć być z kimś, a nie ty masz wyrażać chęci,by on kogoś sobie znalazł. Szukając kogoś jemu na siłę nic nie wskórasz,on odrzuci każdą,nawet jakby modelką Victorias Secret była i robiła OZP 5 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy to nawet jak siedzą w g*****e to się uśmiechają. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)to bardzo dziwna sytuacja ale mozna to sobie ulozyc czy cos no nie wiem 555 www.youtube.com/watch?v=IDWSBRwgnMc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan345
Autorko tematu, a SKĄD SIĘ bierze u ciebie ta chęć pomocy by twój ex wypadał dobrze na randkach z INNYMI KOBIETAMI, czyli by przyśpieszyć sparowanie go z kimś? Dlaczego go rzuciłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poniekad troche autorke rozumiem, bo tez kiedys bylam w zwiazku, nastapilo rozstanie, on nie chcial dac mi spokoju. Marzylam aby kogos poznal i nawet puszczalam wodze fantazji i wyobrazalam sobie, ze zaplace jakiejs lasce, ktora by go uwiodla i ewentualnie rozkochala w sobie zeby przestal o mnie myslec i za kazdym razem dzwonic! Kuzwa! Czemu nikt nie zrozumie, ze jak ktos nie chce byc z kims to naprawde nie chce i nie napierac! Autorko podejrzewam, ze jednak nic nie wskorasz. Jedyne co mozesz zrobic to stanowczo tkwic przy swoim - ze nie chcesz powrotu, ze sie wypalilo w tobie uczucie i juz sie przed nim nie otworzysz. Powiedz mu stanowczo zeby nie napieral na powrot bo TY TEGO NIE CHCESZ i nie dasz nic wiecej z siebie a poza tym chcesz zyc na wlasny rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miłe komentarze będę ignorować(ktoś musi być mądrzejszy) rzuciłam go bo miał -ma problem z nad używaniem alkoholu i agresją.Chęć bierze się może z tego że jakby mu zawróciła jakaś kobieta w głowie to pogodziłby się z obecną sytuacją rozstania i nie nalegał na powrót,ale jak toś wyżej pisał pozostawię to chyba własnemu biegowi wydarzeń,już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan345
"Kuzwa! Czemu nikt nie zrozumie, ze jak ktos nie chce byc z kims to naprawde nie chce i nie napierac! " Dlatego niektórzy nie rozumieją, bo osoba porzucająca partnera chce by porzucenie odbyło się jak najłagodniej, więc nie podaje zwykle prawdziwych powodów porzucenia a tylko jakieś drugorzędne powody ubrane w ładniejsze słówka albo wręcz kłamstwa. Dlatego do osoby porzucanej nie dociera to, bo brutalna prawda w oczy nie została wypowiedziana. Więc osoba porzucona chce to ciągnąć, bo wg osoby porzuconej nie było dobrych poowdów do rozstania. Nie ma czegoś takiego jak "łagodne, bezbolesne porzucenie partnera", ale kobiety w to wierzą, a później zakładają topiki takie jak ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×