Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wino zamiast kwiatów dla gosci którzy nie zostali zaproszeni na wesele

Polecane posty

Gość gość
tylko wino? cos ty pytaj o wodke, torty i zakaski! jak robic wioche i zebrac to juz na calego! goscie przynajmniej beda mieli ubaw po pachy jak wspomna o twoim "zebry party":D ale wiocha:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZróbSWÓJŚlub
Coraz częściej spotykam się z tym, że ktoś zamiast kwiatów chce wino. Są też inne zamienniki np kupony lotto, karma dla psów do przekazania dla schroniska, zabawki. Absolutnie jestem za. Po co mamy dostawać to, co nam nie potrzebne? Wystarczy napisać w zaproszeniu, ewentualnie przypomnieć jeszcze niedługo przed ślubem i sprawa załatwiona :) Piszemy o takich pomysłach na blogu, zachęcamy do dyskusji :) http://zrobswojslub.pl/zamiast-kwiatow/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz wiecej sie pojawia takich próśb dla gosci ktorzy tylko na slub przychodza i nie ma w tym nic dziwnego ja rowniez bede prosic o wino i kase gosci weselnych jak i slubnych hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pewnie, dziś przymiotnik pazerny stracił swoje pejoratywne znaczenie. Niech się wszyscy dowiedzą jaka z ciebie dziewucha na każde dobro łasa. Pewnie, po co ma kwiaciarka zarobić, niech zostanie, to sie orżniemy tanim winem poweselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wino zamiast kwiatów dla gosci którzy nie zostali zaproszeni na wesele x Rozdajesz wino w charakterze nagrody pocieszenia? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość o 10:08: A co ja organizacja charytatywna jestem??!! Nie czuje obowiązku, żeby dawać jakiej kolwiek kwiaciarni zarobić. To indywidualna sprawa. Ale coraz częściej widzę na forach oburzenie (zazwyczaj florystek), że jak tak można wspierać chore dzieci (!!), czy też prosić o datki na schroniska zamiast kwiatka, bo przecież "kwiatki są takie piękne i o wiele ładniej wyglądają niż cuchnąca karma dla psów". W głowie mi się nie mieści. Uważam, że lepiej wydać te 20 zł na pomoc dla potrzebujących niż na "jednorazowe" kwiatki. Kwiatki są i uschną / zwiędną, a wiele ludzi mieszka w małych mieszkankach zaraz po ślubie i jak nagle dostają z 40 kwiatków, które później i tak nieszczeją, to moim zdaniem lepiej nawet dać to wino, które przynajmniej ze smakiem wypiją. Ja sama będę miała wesele za 2 lata i także wolę, żeby pieniądze przeznaczone na kwiaty zostały wydane na pomoc np. dla dzieci czy na schornisko aniżeli na kwiatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego ludzie mają problem z tym winem. Wiele ludzi (szczególnie starszych) nawet nie pomyśli o tym, że można dać wino zamiast kwiatów!! A moim zdaniem to świetny pomysł. Rano ludzie mają i tak sporo do załatwiania (tak, zwykli goście także chcą się przygotować na tą uroczystość!!) i o wiele wygodniej jest kupić wcześniej wino, aniżeli latać rano do kwiaciarni po kwiatki (w moich okolicach po kwiaty biega się przed samą Mszą, żeby były "świeże".. I to nie tylko kwiaty na ślub ale także na pogrzeby itd.). A taka prośba ujęta w ładny i stosowny wierszyk (dający sugiestie a nie rzadający!!) może się okazać badziej trafiona!! A potem ludzie się dziwią, że PMki całe wesele są pochmurne, bo dostali 4 zestawy pościeli, a chcieli pieniądze, czy też 50 kwiatów, a ledwo mieści im się stół w mieszkaniu!! Ale napisać na zaproszeniach to nie napiszą, bo przecież na forach ludzie pisali, że nie wypada..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chyba ze dwa kilo kartofli przyniosła i bochenek chleba, jakbym taką prośbę otrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 10.27 piszesz że wolisz aby pieniądze przeznaczone na zakup kwiatów lepiej przeznaczyć na chore dzieci. Po pierwsze, jakim prawem chcesz dysponować cudzymi pieniędzmi? Jeśli ktoś chce niech cała swoją wypłatę wyda na kwiaty. Jeśli ktoś woli dać na chore dziecko to niech sam o tym zdecyduje. Po drugie skoro tak ci leży na sercu los chorych dzieci lub zwierząt ze schroniska to dlaczego nie przeznaczysz na ten cel pieniedzy zebranych z kopert? Jeśli jesteś taka dobroduszna to daj ze swojego a nie wymagaj od innych. Ale ja wiem, ty chcesz upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, zgarnąc całą kasę z kopert dla siebie i jednocześnie wyjść przed fundacją lub schroniskiem na miłosiernego samarytanina bo ofiarowałaś im pieniądze, szkoda tylko że nie swoje a swoich gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa powyżej: Wybacz, ale za kwiaty też płacisz. Ja nie pisałam, że trzeba rozkazywać gościom, co mają kupić. Pisałam, że osobiście dałabym sugiestię, że zamiast kiwatów (Nie PRÓCZ), można by złożyć pieniądze na "wyższy cel". I sorry ale mnie nie znasz, i nie możesz stwierdzić, czy nie oddaję pół mojej wypłaty na cele charytatywne. Napisałam tutaj swoją opinię, kązdy ma do tego prawo :) Skoro dla Ciebie przeznaczenie pięniedzy które i tak dałoby się na kwiaty, na cele charytatywne jest robione na pokaz i żeby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu to gratuluje podejścia do sprawy i współczuje Twojej rodzinie takiej osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak się składa, że każdy zdrowo myślący człowiek (czyt. właścielka fundacji, czy czegoś tam) wie, że to pieniądze od gości, no chyba że PM chce się "pokazać" jak to nie są szczodrzy i nie mówi skąd to są pieniądze. Ale tych akcji jest teraz tak dużo, że myślę, że tacy właściciele sami bedą wiedzieć , że to goście dawali piniedziące :) I nie wszyscy są tacy żeby iść dać czyjeś pinieądze komuś za darmo i zbierać oklaski za to ;) Są jeszcze ludzie którzy chociażby są zwani "wolontariuszami", ale chyba o czymś takim nie słyszałes/as :) Wybacz, ale wrzucasz wszysktich do jednego worka. Jak ktoś proponuje/ sugeruje/ prosi o zamiennik kwiatów to zaraz musi być ten zły/ podstępny/ pragnący żeby wszyscy go podziwiali, bo wredny karze wydawać specjalne pieniądze na dodatkowe rzeczy. Poza tym tak jak pisałam, jestem zwolenniczką wierszyków, które sugerują, dają inną możliwośc (nie narzucają!!). Kto chce, ten wspomoże szlachetny cel, kto nie (za pewne Ty należysz do taiej grupy, skoro tak piszesz :) ) może zostać sobie przy kwiatkach, które i tak zwiędną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu jest właśnie sedno. Nie będzie mnie młoda pouczać, na co mam wydawać swoją kasę. Sugestia, to by było dopuszczalne, ale skamlejący wierszyk, żeby przynieść wino, bo się bardziej przyda? Nie czujesz tu pewnego poniżania osoby, która przychodzi z życzeniami? Skoro ona chce kwiatki, to czemu jej to wierszykiem obrzydzasz? Twoje pieniądze poszły na te więdniejące kwiatki? A jeśli nie uważa, jak ty, to ma w ogóle nie przychodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymyślanie czasem mocno szkodzi. Na weselu kuzynki był krem z borowików, a mój dziadek grzybów nie znosi. Przy mnie dał stówę kelnerce, żeby załatwiła mu rosołek z kluseczkami. Na moją uwagę, że to za dużo powiedział, że w kopercie dla młodych były tylko same setki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchajcie co to za roznica na kwiaty wyda z 20 zl a na wino pewnie tez w tych okolicach albo z kilka zl wiecej wiec niech kupią to wino a poza tym to kwiaty zwiedna po kilku dniach od slubu gdzie bede tylko pieknie na zdjeciach wygladac a wino moze nawet z 10 lat lezec i bedzie lepsze zawsze bedzie przypominac o slubie PM kiedy bede otwierac kolejna butelkę ze swojej slubnej kolekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a taka różnica że kwiaty nie stanowią prezentu tylko są niezobowiązującym dodatkiem do prezentu, a jeśli Młodzi proszą o zamiennik, to tym samym proszą niejako o dwa prezenty. A jeśli Młodzi chcą po 10 latach miec pamiatkę w postaci 30 butelek wina to niecha sami je sobie kupią za pieniadze z kopert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, ża można co najwyżej zasugerować gościom, że jeśli chcą dać wam kwiatki, to będziecie zadowoleni np. z kaktusów, czy innych kwiatków w doniczce. Taka prośba ma lepszy wydźwięk, niż prośba o tani, byle jaki alkohol, bo drogiego wina wiadomo nikt nie kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem autorka tego tematu i mowię Wam ze nie lubie zadnych kwiatkow w doniczkach wazonych itd dlatego wpadlam na pomysl żeby poprosic gosci tych co nie przychodza na wesele o to wino mysle ze to jest dobry pomysł wino = kwiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie prostaczko! to jest bardzo głupi pomysł - ale widzę, że ty po prostu lubisz się ośmieszać -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeślo nie widzisz różnicy pomiędzy kwiatkiem, nawet w doniczce, a flaszką taniego winiacza, to dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu. Ciekawe, taka głupia, czy środowisko takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest moj slub i sama bede decydowac co chce dostac i goscia nic do tego A poza tym to moja rodzina i narzeczonego jest bardzo otwarta i wiem ze jesli ich o cos poprosimy to otrzymamy to wino kase itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka  brak kultury
Autorko - to może poproś gości żeby nic nie przynosili - w kwiaty zwiędną a wino wypijesz i tak z tego pożytku nie będzie! a najlepiej jeszcze na zaproszeniu napisz że mniej niż po 500 zł od osoby nie przyjmujesz - bo wesele sie nie zwróci Bidulce!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To jest moj slub i sama bede decydowac co chce dostac xxx decydować to sobie możesz jakie podpaski kupić w sklepie! a decydować za kogoś co ma ci kupić w prezencie - to szczyt chamstwa!!! tym bardziej od gościa, którego nie zapraszasz na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym założyłaś temat, którego tytuł można zrozumieć tylko w jeden sposób - ty dajesz wino zamiast kwiatów gościom, którzy nie zostali zaroszeni na wesele naucz się pisać po polsku - wieśniaro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"więc żebranie o wino jest na poziomie menela z pod monopolowego! " x to prawda, jesteś wieśniara pełna gębą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym, to zaproszenie na ślub, bez wesela jest moim zdaniem mocno upokarzające. No bo czemu tylko na ślub i jeszcze prezent by chciała. Nie wystarczy jej, że zadzwoni, powiadomić, że jeśli będę chciała, to przyjdę, a jak nie, to nie? Nie daje pojeść i potańczyć, a chciałaby Bóg wie, co za samą wątpliwą przyjemność towarzyszenia jej w tym dniu przez pół godziny w kościele? Weź no się ogarnij i spuść z tonu żałosna dziewucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same k***********************- k r e t y n k i - z a *************************** n e jestescie s z m a t y to jest moj slub i zrobie co zeszcze goscie ktorzy przyjda tylko na slub i tak nam dadza to wino czy to sie wam podoba czy nie dadza nam to wino i nikt nie bedzie mial nam nic za źle i tyle czy wam sie to podoba czy nie wiesniary- z e s z m a c o n e - ku rw a - ma c !!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyszło szydło z worka, czyli chamstwo z autorki wątku. W sumie można się tego było spodziewać, na taki pomysł to tylko szumowiny społeczne mogą wpadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz autorko że na tym forum nie siedzą twoi goście i piszą że zostali zaproszeni na sam ślub przez skretyniałą panne młodą która rząda przyniesienia wina zamiast kwiatów? Jesteś taka pewna że dostaniesz to co chcesz a jeszcze może się okazać że goście wypną się na ciebie i nie dość że nie przyniosą ci wina to jeszcze ci co zostali zaproszeni na wesele zmówią się i przyniosą ci w prezencie ścierki kupione w biedronce za 6,99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Gdybym dostała takie zaproszenie - kupiłabym Ci wino. Serio! Litrowe winko. Myślę, że byłabyś zadowolona. Winko kosztowałoby mnie około 3 zł, opakowanie z 2 zł. A Twoja mina po wyciągnięciu butleki - bezcenna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego tak myslisz dla mnie nie ma roznicy czy wino z biedronki czy jakies inne dla mnie wazne jest to zeby bylo wino a za ile i jakie to juz mnie nie interesuje chodzi mi tylko o to zeby bylo poprostu wino a nie zwiedle smierdzace kwiaty rozumiesz czy nie za bardzo mocherze !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×