Żona żołnierza zawodowego i dzieci

Czy jest tu jakaś żona żołnierza zawodowego ? Czy możecie mi powiedzieć jakie się dostaje gratyfikacje z tytułu wzięcia ślubu czy urodzenia dziecka (dni wolne, świadczenia pieniężne) ? Dajcie znać proszę

Moj maz jest zolnierzem.Gtyfikacje zaleza od welu czynnikow wiec twoj maz sam musi sie tego dowiedziec u siebie w pracy.Ile dostaniesz pieniedz za urodzenie dziecka zalezy od tego na jaka kwote maz ma polise

Dziękuję Ci za odpowiedź. Ja rozumiem, ze chodzi o tą polisę z wojska tak ?

nie zazdroszcze, twoj maz niedlugo pojdzie na pierwszy ogien :O

o jaką polisę z wojska? :O Boże widzisz i nie grzmisz :O A jaką gratyfikację chciałabyś z tytułu wzięcia ślubu? Nalezy się normalnie wolne - tzw. urlop okolicznościowy - JAK KAŻDEMU. Za urodzenie dziecka również należy sie urlop - JAK KAŻDEMU, a kwota jaką dostaniecie za urodzenie dziecka zależy od wysokości ubezpieczenia na ŻYCIE jakie ma każdy lub prawie każdy pracujący normalny człowiek - np w PZU czy u innego ubezpieczyciela oferującego grupowe ubezpieczenia pracownicze.

No masz racje,pojdzie na wojne.A wiesz dlaczgo?Bo twoj wypierdek by sie do tego nie nadawal:-)

Teraz dk wojska ida facci ktorzy do niczego innego sie nie nadaja i nie umieja znalez sobie fajniejszej i lepiej platnej pracy

Fajniejszej i lepszej pracy ? W polsce ??? Buhahaha :-D

Tlumacz sobie tak dalej:-) mezuz chcial zostac zolnierzem i sie nie udalo?to stad ta zlosliwosc?:-) :-) :-)

Dla mnie wojsko zawodowe to poroniony pomysl.

A dlaczego poroniony?

Jaa ale mi super wyroznienie byc zolnierzem,normalnie praca marzen.pracuje w ksiegowosci w wojsku i patrzac na tych nieudacznikow ktorzy tylko podwyzek by chcieli za nic to az sie scyzoryk w kieszeni otwiera

Teraz dk wojska ida facci ktorzy do niczego innego sie nie nadaja i nie umieja znalez sobie fajniejszej i lepiej platnej pracy zgadzam sie w 100 procentach !!! osobiscie zam 2 odoby , ktore ledwo zawodowke ukonczyli :P i pracuja w wojsku. Widocznie potrzebuja takich myslacych inczej :D

Za mundurem panny sznurem...:-) jak widze mojego meza w kombinezonie pilota lub w mundurze galowym.....mniam:-)

mój mąż nie jest żołnierzem, ale też w resorcie mundurowym pracuje. fakt nieudacznik z niego, zarabia tylko 6 tysięcy, wszak w cywilu każdy kto tak jak on ma mgr zarabia o wieeeeleee więcej :D

Jeszcze kase chce za urodzenie dziecka albo za slub.wez sie lepiej do roboty a nie ase wyciagasz od ludzi ktorzy ciezko pracuja

12:30,moj maz jak idzie zalatwiac sprawy papierkowe,to krew go zalewa przez takie paniusie ja ty.Wiecznie,zmeczone,naburmuszone i niezadowolone p***y.Wszystkie siedzice tam po znajomosci.Cywile nie pownni pracowac w wojsku bo do niczego sie nie nadaja.Podwyzki za nic powiadasz......i znow dowod na to,ze jeste tepa.Pracujesz tam a nie wiesz jak wyglada sytuacja z podwyzkami

12:41,jestes glupia czy udajesz?Nie odpowiadaj.Pieniadze za urodzenie dziecka naleza sie kazdemu.Rozumiem,ze ty nie bralas,bo to byloby przeciez okradanie innych

Niezadowolone powiadasz,moze i tak,ale jak przychdzi tuman to teznas krew zalewa,podwyszek dawno nie bylo ale jakie jest oburzenie zolnierzykow

Zarobic 2900 za nic plus mundorowka i miesiac platnego urlopu normalnie zyc nie umierac

12:30,taaaa,juz ida do ksiegowej prosza podwyzke:-) pekne ze smiechu.Nie przejmuj sie tak swoja rola biurwo:-) :-)

12:48,jeszcze trzynastki plus co miesiac prawie tysiak dodatkow w przypadku mojeg meza:-)

Ty jestes glupia czy czytac nie umiesz,napisalam ze nas prosza o podwyzke?nie ,napisalam ze sie burza ze podwyzek nie ma a gowno w tym wojsku robia.ale co moze wiedziec o pracy taka tepa baba ktora siedzi na utrzymaniu meza i tylko czeka na jakies dodatkowe pieniadze

gość dziś Jeszcze kase chce za urodzenie dziecka albo za slub.wez sie lepiej do roboty a nie ase wyciagasz od ludzi ktorzy ciezko pracuja x Pieniądze za urodzenie dziecka NALEŻĄ SIĘ KAŻDEMU KTO MA UBEZPIECZENIE na życie z odpowiednim wariantem. To nie są pieniądze które się wyciąga od ludzi, wypłaca je ubezpieczyciel, który co miesiąc pobiera za to składkę i to nie małą - ja płacę 78 zł, jestem ubezpieczona na 13500 zł a w razie zgonu w nieszczęśliwym wypadku 100 000zł. co do podwyżek w wojsku - to są co roku - co roku dostaje się o 1% pensji więcej stażowego. Poza tym była przecież słynna podwyżka 300zł jakiś czas temu. Nie narzekajmy na pensje mundurówki - kwota bazowa nie jest wielka, bo niecałe 2 tysiące, ale dodatki, dodatki i jeszcze raz dodatki. ja zajmuję w sumie niewysokie stanowisko - mam stopień porucznika, a moja pensja po 16,5 roku służby sięga 5,5 tysiąca do ręki.

Gosciu z 12.30 - pewnie w tej samej " firmie " pracujemy ale poglady mamy chyba rozne. Dla mnie zolnierze to osoby dzieki ktorym mam prace. Płaca marna,ale jest. widocznie ciebie wielka pani boli ze dostaja wiecej od ciebie. Ja staram sie swoja prace wykonywac jak najlepiej, czesto z usmiechem. Jest jednam duuuuzo racownic twojego pokroju i jak widze jak wchodzi jakis zolnierz cos zalatwic, a ta wielce orazona, bo przeszkadza w kawie i plotkach to mam ochote pierdzielnac jedna z druga w łeb.

Heh a najlepsze jest to ze jednostke wojskowa ochraniaja ochroniarze i maja nawet sprzataczki

Nawet gdybym byla na utrzymaniu meza to i tak mialabym wiecej pieniedzy niz ty,marna biurwa z najnizsza krajowa:-) A jesli wedlug ciebie wyloty do krajow gdzie trwaja konflikty zbrojne to nic nie robienie,to proponuje tam wyslac swojeg meza:-)

Ja czekam do wrzesnia i spdam z tego "burdelu" wrescie bede miala normalna prace

Zobaczymy jak mezusia zbraknie albo znajdzie sobie inna inaczej wtedy bedziesz gadala.ja to chociaz bede miala "marne pieniadze biurwy" a ty zostaniesz z palcem w doopie.

Wszystkim szczekającym proponuje maść NA BÓL D**Y