Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dyslektyk czy załatwic synowi zaswiadczenie...??

Polecane posty

Gość gość

Syn lat 14 miał 2 lata temu miała badania ale w poradni stwierdzili ze nie jest dyslektykiem .Terazmiałąm taki kontakt z lekarka ona mowi ze jest ma braki w ortografiale zebym mu załatwiła to zaswiadczenie dla niego bedzie lzej ...Mieliscie takie sytuacje albo czy macie dzieci , ktore maja zaswiadczenie . ??/ Z jednej stroony dobrze bo nawet w wakacje siadłam z nim dyktanda robił na necie ,bo przeciez troche lat mu nauki zostało ..bedzie błedy robiłi bede tłumaczyc, a pozniej dorosłe zycie bo on ma zaswiadczenie .....to tak mi sie wydaje ze ja wyjde na matka idaca na łatwizne. On nie robi jakis kategorycznych błedow az oczy bola ...np dyktando standartowe to do5 do 8 błedow gora . Tez sobie tak mysle zaswiadczenie niech ma w tym gimnazium ,a ja i tak bede z nim cwiczyc ...ale tez mi sie wydaje ,ze nauczycielka sie kappnie ze to troche naciagane bedzie zaswiadczenie .... jak dyslekcja to razace błedy powiniem robic non stop i zero zapamietywania a u niegoto roznie bywa ....raczej jak mu sie chce myslec ...juz sama nie wiem ...bo nie chce ,mu kłopotow moze tez robic ....wiecie jak to dzieci w klasie ... doradzcie cos z waszego doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej wiele ćwiczyć i dać na korepetycje, a nie zeby był widziany jak debil. Jako dyslektyk. Zreszta łatwo zauważyć kto jest dyslektykiem, a kto m braki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synek nie ma dysleksji tylko lenia. Inaczej by nie mógł spamiętać, a jak pisze raz tak, raz tak, to nie myśli po prostu bo mu się nie chce. Uczcie się oboje, Tobie też się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sory może szybko napisałam ...i wyrazy sie połączyły nie patrzyłam jak pisałam .Ja nie mam problemu z ortografią !!!.Pisze bo ta lekarka to doświadczona osoba i ma kontakt z róznymi schorzeniami dzieci neurologicznymi pedagogicznymi ....wiec dla tego sie zastanawiam. Bo poradnia na kase chorych napisałą , że dyslektykiem nie jest ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie robisz błędów? A piszesz ''jakiś'', a powinno być ''jakichś''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz ''jak dyslekcja'' - DYSLEKSJA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam dyslektykiem, każde ale to każde dyktando to była masakra - nawet nie macie pojęcia jak się ucieszyłam w 4 klasie szkoły podstawowej jak usłyszałam że już tam nie ma dyktand :D w każdym razie miałąm badania robione 2 razy i zawsze za późno żeby liczyły się do jakiegoś egzaminu, czy to gimnazjalnego czy to maturalnego i tak musiałam pisać na zasadach "dla wszystkich". Błędy robię czasem karygodne mimo że mam już! 24 lata ale co mam zrobić. W podstawówce potrafiłam w tej samej linijce napisać skrzyżowanie raz dobrze a raz z błędem. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edukację zacząć trzeba by było takich rodzicow jak Ty, potem wyedukować dzieci jak należy. Przede wszystkim nie czytacie książek, nie sięgacie po słowniki i tu jest przyczyna. Dlaczego trochę starsze od Was pokolenie nie ma takich problemów? Bo im się po prostu chciało, nauczycielom też się chciało nauczyć dzieci zasad ortografii. I należy do tego wrócić, a nie przypisywać ludziom jakieś ułomności i załatwiać zaświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno jak czytałam o dzieciach z dyslekcją to tez było napisane ,że dzieci te piszą brzydko . Właśnie mój syn jak pisze wolno to ma ok pismo ,ale niestety w szkole trzeba pisac szybko w ,to jest tragedia..nie idzie sie odczytać..Nauczycielski w tym roku odpusciły albo odisywał z angielskiego bo tutaj by6ł nawiekszy problem ,chociaz ksiazki pomagały , w młodszych klasach nie było az takiego problemu ,bo nauczyciele nie narzucały tak szybkiego tempa pisania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd Ty jesteś, bo w ostatnim fragmencie aż roi się od błędów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Nie masz co robić to daruj sobie !!!!!!!!! .... czy jest jakiś czy jakichś .. to poucz sie j.polskiego ... bo oba wystepuja w j.polskim ....jakiś człowiek ...albo jakichś butów ....to przykład ...... to smieszne ,ze takie rzeczy wyciagasz ...Ja pisze o poważnej sprawie i chciałam sie poradzic ..osób doswiadczonych !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty się nie obrażaj na innych i nie krzycz tylko przyznaj rację i skoryguj. Napisałaś tak: ''On nie robi jakis kategorycznych błedow'' - jesteś chaotyczna i bardzo łatwo się unosisz, a z takimi ludźmi ciężko... nie dziw się więc synowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to co drugi młody człowiek ma dysleksję :D żałosne. lenistwo intelektualne, ot co. jakby chodzili do szkoły za moich czasów albo jeszcze lepiej za czasów moich rodziców, jakby dostawali pałę za pałą, jakby tak klasę z tego powodu musieli powtarzać, to by się szybciutko ortografii nauczyli. oto, co robi bezstresowe wychowanie w domu i przepychanie na chama z klasy do klasy, byle już tylko tych gamoni się pozbyć. od dziecka komórki, smartfony, tablety, 1000 kanałów w nowej, z******tej cyfrowej telewizji za jedyne 99,90 zł miesięcznie i proszę bardzo. nastała era debili niepiśmiennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:07 - podpisuję się obiema rękami i nogami. My sami czynimy z dzieci kaleki. Najłatwiej jest wcisnąć im do rąk tablety, posadzić przed komputerem bez żadnej kontroli zamiast zachęcić do czytania. Ale tu trzeba by się było niestety nad dzieckiem pochylić. Mój zięć (jeszcze w wieku produkcyjnym) jak widział, że postępy w nauce spadały, brał się osobiście za swoje pociechy, rezygnując z własnych codziennych przyjemności. W 2-3 tygodnie wspólnie nadrabiali zaległości. Dziś idą przez życie bez większych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj ..czesto wchodzę na ta stronę i czytam tematy i tu raczej chodzi o pomoc a nie wyciaganie komus czy napisał chaotycznie ,czy dał kropke . itp. A ty mi wyjezdzasz ,że napisałam jakiś a nie jakichś ...moze mi jeszcze mi wypomnisz ,ze napisałam .No sory mam poważny problem ,bo chce dziecku pomóc ,i cały czas to robię chodząc po lekarzach albo sama z nim ćwicze w domu kaligrafie albo dyktanda . ....Nie wymagam od niego świadectwa z paskiem ,ale aby mu ulżyć, szukam najlepszego rozwiązania ,bo nie sztuka załatwić zawiadczenie...i ja mam swiety spokój . Nie ma tutaj żadnej osoby,ktora przez to przechodziła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że takie papiery nie ciągną się za człowiekiem w dorosłym życiu. Mniejszy dostęp do pracy i od razu zaświadczeń o dysleksji czy innych dyskalkuliach mniej. Teraz to większość same DYS- DYSMÓZGI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże,jak czytam te wasze wypociny na temat czy załatwic...takie,śmakie zaświadczenie to mi się nóż w kieszeni otwiera.20parę lat temu to było nie do pomyślenia,albo dziecko umiało ortografię lub po prostu było słabsze(no to się uczyło).Ze tak powiem gnojstwo z takich rodziców wyłazi każdym otworem....daj dziecku książki do ręki a nie laptopa,to zobaczysz,jak szybko nauczy się ortografii.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wymaga wielu lat cierpliwości i konsekwencji a rezultaty przyjdą same. Tylko lub aż tyle. Ćwicz, ćwicz, ćwicz, piszcie dyktanda, dbaj o to by czytał książki. Musisz mu pomagać i kontrolować postępy przynajmniej do końca gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup słownik poprawnej polszczyzny, kup bardziej pojemny słownik ortograficzny z zasadami pisowni. Pisowani rządzi się ''zasadami'', i rz-ż , o-ó , ch-h mają swoją etymologię. Jak się pewne rzeczy wie lub chce się dowiedzieć, wtedy będzie dużo łatwiej. Np. rzeka -rieka poczytaj. Język nasz jest językiem żywotnym, z wieloma zapożyczeniami, co wiele wyjaśnia. Ale trzeba swą wiedzę chcieć poszerzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego dziecka nie znacie a juz ma opinie wyrobioną smieszne!!!!!! moje dziecko nie ma tableta !!! komputer siadł w czerwcu ,chociaz i tak sporadycznie na nim siedział ....fakt nie kocha szkoły i nie siedzi nad ksiazkami na okrągło ,ale ja go motywuje ,siedząc z nim, albo przepytujac efekty oczywiscie było widać....tylko cały czas raziło to jego pismo i ortografia.... Wiec nauczycielka go wysłała na badanie pod kontem dyslekcji ,nie ja sama sobie to wymysliłam !.A prywatnie poszłam ale nie pod kontem dyslekcji ,i w trakcie rozmowy wyszło i ona go wypytywała tak stwierdziała ,ze jest prawdopodobnie dyslektykiem ,ze dla niego będzie lepiej .I jak pisałąm wyzej jest to doswiadczona lekarka zajmująca się miedzy innymi dyslekją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"na badanie pod kontem dyslekcji" - kobito Ty też masz pewną dys... jaki KONT, jaka DYSLECJA????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DYSLEKCJA???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można być nauczycielem własnego dziecka, jak samemu popełnia się takie byki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
darujcie sobie to wyciąganie słówek ...smieszne jestescie ....znalazły sie idealne!!! tak wiem kątem piesze sie przez ą a nie on .... pomyłko napisałam ...kończe temat .Dziękuje osobą życzliwym ,za porady ... będę dalej z nim ćwiczyc ....myśle ,że będą efekty ....a co do zaświadczenia, wcale nie mam ochoty załatwiać , bo nie widze ,u syna ,aż tak rażących błędów raczej postęp.Chciałam tutaj opini osób doświadczonych ....na tym forum ...a nie obrażania mojej osoby ,bo nie należe do tego typu rodziców jak pisaliście wyżej . . Pozd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załatw. Będzie mu łatwiej! Na co jeszcze czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Dziękuje osobą'' - o s o b o m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''obrażania mojej osoby'' - cierpisz na manię? Lepiej brzmi ''obrażania mnie'' - jak chcesz uczyć syna, to się nie obrażaj tylko ucz poprawnie pisać i mówić. Przyjmuj bardziej życzliwie krytykę i bądź za nią wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Załatw. Będzie mu łatwiej! Na co jeszcze czekasz? '' - środki doraźne. Ja polecałbym patrzeć dalej. Jak mu teraz pomoże, będzie chłopakowi łatwiej w dorosłym życiu. Pisanie z błędami dyskredytuje niestety w oczach dziewczyn, a nierzadko również w oczach ich rodziców, nie mówiąc o przyszłych pracodawcach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×