co facet czuje do kochanki?

**Powinna koorfa żonie zapłać wysokie odszkodowanie za poniesione straty moralne.** xx jakie straty moralne? żona nawet nic nie wie, a on oprócz niej jeszcze i tak zabawia się na prawo i lewo, czy gdy pójdzie do burdelu, a z innych topików jest ślad, że bywa, to też te panienki mają płacić odszkodowanie żonie, czyja to decyzja, że tam idzie? ja nigdy nie miałam kochanka i żałuję, bo nie mogę żadnemu zaufać ze względu na to jak mnie mąż bardzo skrzywdził , gdyby mi psychika pozwoliła nie zastanawiałabym się ani chwili, chociaż tyle mi się w życiu by należało, żeby mnie ktoś przytulił ,powiedział miłe słowo, dał trochę przyjemności, bo zapomniałam jak to jest. xx mężczyzna, który prawi morały jest zwykle hipokrytą, A KOBIETA, KTÓRA TO CZYNI JEST ZAWSZE BRZYDKA.

**Powinna koorfa żonie zapłać wysokie odszkodowanie za poniesione straty moralne.** xx jakie straty moralne? żona nawet nic nie wie, a on oprócz niej jeszcze i tak zabawia się na prawo i lewo, czy gdy pójdzie do burdelu, a z innych topików jest ślad, że bywa, to też te panienki mają płacić odszkodowanie żonie, czyja to decyzja, że tam idzie? ja nigdy nie miałam kochanka i żałuję, bo nie mogę żadnemu zaufać ze względu na to jak mnie mąż bardzo skrzywdził , gdyby mi psychika pozwoliła nie zastanawiałabym się ani chwili, chociaż tyle mi się w życiu by należało, żeby mnie ktoś przytulił ,powiedział miłe słowo, dał trochę przyjemności, bo zapomniałam jak to jest. xx mężczyzna, który prawi morały jest zwykle hipokrytą, A KOBIETA, KTÓRA TO CZYNI JEST ZAWSZE BRZYDKA.

No i co z tego? Tkwiąc z kimś w tak bliskiej relacji, stajemy się za niego odpowiedzialni, również za decyzje, które sam podejmuje. xxx Paragraf na to poproszę. Przestań wmawiać, że cudzy maż jest odpowiedzialny za dziffkę co daje mu tyłka w krzakach za śmietnikiem :D

>>mężczyzna, który prawi morały jest zwykle hipokrytą, A KOBIETA, KTÓRA TO CZYNI JEST ZAWSZE BRZYDKA.<< Ty możesz jedynie pomarzyć żeby wyglądać tak jak ja pasztecie żałosny

pytanie retoryczne, chęć j****ia czuje. Co można czuć do kochanki.

**Ty możesz jedynie pomarzyć żeby wyglądać tak jak ja pasztecie żałosny** nie będę się zniżać do twojego poziomu, bo nie jestęm taką zgożkniałą jędzą. ja żyję w myśl zasady: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień i nie sądź, a nie będziesz sądzony.

przepraszam* zgorzkniałą*

**Ty możesz jedynie pomarzyć żeby wyglądać tak jak ja pasztecie żałosny** >>nie będę się zniżać do twojego poziomu, bo nie jestęm taką zgożkniałą jędzą. ja żyję w myśl zasady: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień i nie sądź, a nie będziesz sądzony.<< Uważaj żeby cię nie ukamieniowali żałosna kreaturo dla której każda żona to jędza bo im zazdrościsz fałszywa i zakłamana ściero

"Nie on nie miał żadnego wpływu. To ona sama chciała się pi/eprzyć z żonatym więc się pi/eprzyła." xx no rzeczywiście, nie miał żadnego wpływu. sama sobie wsadziła siłą jego członka do pochwy. xx ja uważam, że ponosi się odpowiedzialność za drugą osobę w takich sytuacjach. w "Małym Księciu" był jakiś taki tekst. że jak kogoś oswoisz, to jesteś odpowiedzialny. sama też martwię się tym, czy mój kochanek nie ma rozterek, czy nie przeżywa np. zbyt ciężko tego, że zdradził żonę. od początku tak było.

to się tyczy zwierząt kretynko bo żałosnej koorfy nie trzeba oswajać i nie ma oczy dyskutować z upośledzoną umysłowo i prymitywną zdzirą co uczepiła się żonatego a on jej nie chce

to się tyczy zwierząt? poważnie myślisz, że w "Małym Księciu" chodziło o zwierzęta? :) gratuluję zdolności interpretacji literatury.

Ty spieprzaj czym prędzej za tą granicę, bo jak cię jego zona dorwie to tak ci ryja oklepie, ze rodzona matka cię nie pozna

Mokra cipka czeka. Na tego stojącego c***a.

gość dziś to się tyczy zwierząt? poważnie myślisz, że w "Małym Księciu" chodziło o zwierzęta? usmiech.gif gratuluję zdolności interpretacji literatury. xxxxxxxx idź nieszczęsna kreaturo uczyć swoją matkę szczać do butelki bez lejka a nie się na kafe mondrujesz

ale jemu nie staje na jej widok dlatego żonę na nią nasłał, zeby się wreszcie odczepiła od niego

Właśnie haha

żal mi ciebie, bo ty już zawsze będziesz sama, a nawet jak się z kimś zwiążesz to zniszczysz ten związek. twój tatuś był winien, uświadom sobie to wreszcie i naucz się czytać, bo to mnie tak zwyzywałaś i straszysz ukamienowaniem, a napisałam, że nigdy nie miałam kochanka, to mnie mąż skrzywdził, nie mając kochanki, ale w inny bardzo bolesny sposób, ale nie mam żalu do nikogo więcej. nie patrzysz, nie czytasz, nie myślisz...wyzywasz każdego bez podstaw, ranisz bez podstaw drugiego człowieka, kim ty jesteś... jaka ty jesteś... może warto się zastanowić? bo później nikt by się nie zdziwił, że jeżeli uda ci sie wyjść za mąż, to mąż po bliskim poznaniu ciebie znajdzie kochankę ze względu na potrzebę czułości i dobroci, której ty nie będziesz umiała mu dać...

Dlatego anal jest ok, zacznij ćwiczyć dupę i wszystkie twoje problemy odejdą w siłą dał.

dziś jesteś żałosną kreaturą i nawet nie wiesz jak bardzo mnie rozbawiłaś. ja jestem żona od bardzo dawna i wyobraź sobie ze maz mnie nie skrzywdził nigdy a ty pewnie szarpiesz jakiegoś żonkosia za rozporek bo gadasz tak samo jak te nawiedzone koorfy

Ty 16.19 a ja się wcale nie dziwię, ze mąż cię skrzywdził, bo który facet wytrzymałby z taką szujowatą jedzą jak ty

Dlatego anal jest ok, zacznij ćwiczyć d**ę i wszystkie twoje problemy odejdą w siłą dał. x sam wsadź sobie ogóra w dopsko :D

czas zakończyć ten topik, bo wkradła sie tu jakaś debilka, którą tatuś zostawił dla kochanki i zieje jadem. mogę się założyć, że nie jesteś mężatką, tylko dzi/wką, którą wszyscy posuwają w dyskotece w wc i dlatego tak fascynuje cie ten anal, fu, obrzydliwe ścierwo.

"Dlatego anal jest ok, zacznij ćwiczyć d**ę i wszystkie twoje problemy odejdą w siłą dał." Co za analfabetka, nie umie się to nawet wysłowić, tylko anal jej w głowie, wsadż tę wredną mordę w kibel i nażryj sie tego gó/w/na ile wlezie szmato.

"Dlatego anal jest ok, zacznij ćwiczyć d**ę i wszystkie twoje problemy odejdą w siłą dał." Co za analfabetka, nie umie się to nawet wysłowić, tylko anal jej w głowie, wsadż tę wredną mordę w kibel i nażryj sie tego gó/w/na ile wlezie szmato.

dziś Dlatego anal jest ok, zacznij ćwiczyć d**ę i wszystkie twoje problemy odejdą w siłą dał. xx jak matka jest taka jak ty, to nie dziwię sie, że tatuś zwiał z kochanką ku...o śmierdząca analem.

Ja akurat w dupę lubię i twój mąż też i to bardzo. Po tym jak mi wyliże.

też tak myślę...

ty masz męża jak ja słonia...he,he...

Ty spieprzaj czym prędzej za tą granicę, bo jak cię jego zona dorwie to tak ci ryja oklepie, ze rodzona matka cię nie pozna XX takie metody to tylko taka prostaczka jak ty moze stosować, analfabetko po podstawówce.

Racja ale się rozśmierdziało...