Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozejrzyjcie się po znajomych, znacie jakiegoś wartościowego faceta?

Polecane posty

Gość gość

I nie mówię tu o : dobre serce, ale pierdoła nie zdradza, ale brzydki jak noc lubi dzieci, ale nie jest ambitny inteligentny, ale fleja. Nie chodzi o księcia z bajki tylko w miarę przystojnego, wysokiego, ambitnego, faceta z klasą, który nie zdradza i z którym można by założyć rodzinę? Bo ja nie znam żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy wymarli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ciągnie swój do swego. Jak się obracasz w takim towarzystwie to Twój problem. W moim otoczeniu są wartościowi faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tulismanore
Taki właśnie jestem, na ile znam siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego, żeby nie było wstyd się z nim pokazać w towarzystwie, żeby umiał się zachować, szanował swoją kobietę i nie mówił o niej źle kolegom...Znacie? To nie są wysokie wymagania, nie ma nic o kasie ani wykształceniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już widać jakie wartości ci przyswiecaja. Przystojniak z kasa. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam wielu takich - niestety, najczęściej są już mężami moich przyjaciółek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim też są, ale pewnie dla autorki za brzydcy :P zresztą, szukasz wartościowego, a sama piszesz, jakbyś miała pstro w głowie i szukała przystojnego sponsora. daj spokój dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę, poznałam wielu ludzi z róznych półek społecznych, ostatnio okazało się, że mąż kobiety, którą uznawałam za wzór, nadzieję na udane małżenstwo zdradza ją od lat z młodymi dziewczynami podczas wyjazdów służbowych. Poza tym mężczyzna oczywiście reprezentuje sobą cały pakiet zalet. Znam wielu mężczyzn na stanowiskach, nawet jeśli pozornie wszystko gra zawsze mają jakąś mroczną tajemnicę i wcześniej czy później wychodzi gnój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie napisałam cokolwiek o tym, że szukam przystojnego sponsora? Nie ma tam wzmianki o tym, napisałam, że szukam kulturalnego, szanującego, wiernego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jestem ja ale
nie dla psa kiełbasa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wcale nie chodzi mi o jakiś przystojniaków, mówię o takich w miarę wyglądających, nie chudy i pokrzywiony z pryszczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tulismanore
"I wcale nie chodzi mi o jakiś przystojniaków, mówię o takich w miarę wyglądających, nie chudy i pokrzywiony z pryszczami. " - bierz chudego i pokrzywionego z pryszczami, dobrze Ci radzę. Jak go w sobie rozkochasz to się wyprostuje, później go odżywisz i wszyscy będą zazdrościć. Byle był inteligentny i ambitny. A jak weźmiesz takiego gotowego wymuskanego to musisz walczyć z jego ugruntowanym ego i napytasz sobie biedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widuję takiego :). Ale ostatnio coś mi się jego gęba w lustrze nie podoba :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ale wiele razy zdarza się tez tak, że kobieta bierze byle co robi z niego fajnego faceta a on ja zostawia, bo poczuje ze nagle sie spodobal jeszcze komus poza nia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takie same zdanie co autorka. Ciężko znaleźć coś ciekawego. Myślałam, że już takiego mam, 8 lat razem, ale dowiedziałam się że o każdej p*****le informuje kolegów i mamę. A no i był dodatkowo flejowaty i pierdołowaty, ale byłam ślepa długo (a i średnio przystojny, mi się w miarę podobał, ale koleżankom wcale) ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ja znam...siebie, nie zdradzam, a jestem przystojny, nie jestem pierdołą i co z tego skoro i tak jestem dla kobiety nudny bo nie spełniam trzech podstawowych wymogów: nie piję, nie ćpam, nie chodzę na durne imprezy...To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×