Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gościana

sa tu jakies staraczki na 2015 :)???

Polecane posty

Gość gość
Hop hop!!!! Jestescie tam????? Czy znowu sie stronka spoznia?! Juz od 3h nie widze nowych wpisow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościana
Bylam u lekarza. Prywatnie. Co za buc. No tak z 5 kilo nadwagi (co bylo mile bo mam kurde z 8;D ale ludzie zawsze mylnie mi zanizaja wage)i ciaza, to plecy bola.... takie uroki ciazy sra ta ta tata.... to dopuero sie zaczyna.... leki? Niee zadne leki co najwyzej paracetamol "..Generalnie skasowal mnie stowe za to co wyczytalam w sieci. Kurrrrr.. I male spristowanie. ej ja nie odradzam nikomu staran, wrecz przeciwnie, ale co do diety to juz sama niewiem.... bo przesrane jest miec nadbagaz juz na poczatku, ale z drugiej strony znam smak jojo i wiem, jak to dziala...a jak sie nie ma mdlosci itd...i generalnie ma sie apetyt to moze byc ciezko z pohamowaniem sie ( ja od zeszej diety- lipiec2013 przytylam juz 7kilo;/) Ale w sumie... sama dzis zaliczylam juz orbitreka 20min i jakies cwiczenia z pilka gimnastyczna, bo mezu rano pojechal i kupil... a do tego pozarlam salatke ze szpinakiem kurczakiem i pomidorkami koktajlowymi (plus prazone migdaly- polecam!!!!!!)... zauwazylam ze rano jak leze w lozku to plecow az tak nie odczuwam.. dopiero jakies 10 minut po wstaniu mnie lapie (dzis sie chwile ludzilam ze najgorsze mi przeszlo:D) A z ta dieta to trudny temat z. Ale moze tylko ja mam tak zalosnie slaba silna wole;D Moze niech kazdy robi jak uwaza i tyle:) Zmieniajac temat, w tesko sa przeslodkie pizamy swiateczne... na promocji ...;D t. Mi kupil polarowa biala z niedzwiedziem i bawelniana z losiem- juz zwariowalam.... modle sie zeby nie przytyc do grudnia bo to mki..w sumie luzne ale jak mnie 'wysadzi' A i jest sporo zabawek na promocji, T. Kupil chrzesnicy jakies barbie i inne puerdoly. Wogole jak ja kochalam lalki barbie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowianka89
Gościana możesz napisać ile ważysz i jaki wzrost? Ja kupiłam sobie w tesko taki ciemnoczerwony sweterek z reniferem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do kasy i pracy... ja mam nadzieje, ze zmienie prace. . Moze nie sama firme, ale stanowisko... kwestia mojego chcenia i ogarniecia excela....a na razie bylo mi dobrze jak jest, bociagle twierdzilam ze co bede sie starac o przenieise ie do i nego fzialu jak zaraz chce miec dziecko... wroce do pracy majac 27lat. Moze jakis kawalek tortu dla mnie tam bedzie, zwlaszcza ze sie bam firma w zastraszajacym tepue rozbudowuje:) A co do finansow.... my mamy osobne konta:) ja za swoja wyplate place swoje rachunki, plus mniej wiecej kolo 6-7stowek na jedzenie (to dzielimy po pol) no i hmmm przyjemnosci i generalnie jakies p*****ly.... za T. - Oplaty wszelakie, kredyt, drugie 6-7stowek na jedzenie, costam na wakacje zawsze odklada i na czarna godzine (bo w przeciwienstwie do mnie jest maniakiem oszczedzania) i generalnie zycie Troche to takie malo malzenskie, ale nam tak dobrze, jego nie przeraza fakt, ze nieraz sie zapominam z zakupami, albo wydaje za duzo na szminki (lubie szminkiii;D) a mnie nie drazni fakt, ze ciula kase jak starzy ludzie;) W sumie to nawet nie znam jego pinu do karty.... i tak mnie zawsze poratuje tylko ile sie przy tym namacha glowa "oj misiu misiu" Podziwiam kobiety ktore maja wspolne konto, ja nie jestem na tyle dojrzala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJa86
Rybkunia nigdy nie wiemy co nas może spotkać . Dzisiaj jesteśmy jutro nas może nie być . Owszem może się okazać , że męża , partnera,ojca dziecka zabraknie z różnych powodów , bo różnie w życiu losy się układają ale ja chce pozytywnie patrzeć w przyszłość . Ja pracuje w małej firmie umowa na najniższą krajową na rękę dostaje więcej ale też żadnych kokosów nie ma . Chciałabym po macierzyńskim wrócić do tej pracy , ale jak się nie uda to poszukam innej gdzieś coś uda się znaleźć a niestety pracodawcy najczęściej wychodzą z założenia , że nie ma ludzi niezastąpionych . Jedne kobiety stawiają na rodzinę inne na karierę zawodową ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. Lily90 poroniłam 5 lat temu 7 tydzień. Ciężko było mi zdecydować się na kolejną ciążę, a później różne sytuacje w życiu sprawiły , że przekładaliśmy decyzję o dziecku z roku na rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też poroniłam we wrześniu. Chciałabym dzieciątko, ale boję się, że może być tak samo jak poprzednim razem. Wiem, że od razu pójdę na l-4 z tego względu, że pracuję w przedszkolu w najmłodszej grupie, a ja nie chorowałam jeszcze na różyczkę więc boję się, że mogłabym się zarazić. Teraz jestem średnio co drugi miesiąc chora, przeziębiona i nie chciałabym fundować tego dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też stawiam na rodzine:-) no to prawda, że nie warto planować. Ale jak kiedys pisałam, ja zawsze widze w czarnych barwach.... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slowianka.... aa ja tez chce swiateczny sweter!!! Ciekawe czy beda jak bede;) ostatnio kolezanka miala taki wlochaty z dosc duzym dekoltem do szpica z przodu i na plecach..tez z tesko.... musze przebuszowac po tych ubraniach, tylko T. Mnie zawsze goni (a przed slubem wszystkim mowilam ze jest taki wspanialy na zakupach.... do czasu;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościana ale ja nie uważam ,że coś odradzasz czy nakładasz itp....każdy ma swój rozum i wie co robi tak jak każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania .Z reszta wydaje mi się ,że tyle czasu już jesteśmy na tym forum ,że trochę poznałyśmy siebie i swoje podejście do życia i nie kiedy opina innych stojących z boku może być bardziej pouczająca a niżeli własna :) Dlatego ja doceniam wasze rady czy są zgodne z moim postanowieniem czy nie.Każdy jest tylko człowiekiem i czasami w natłoku różnych sytuacji i zdarzeń może sie pogubić a tak zawsze możecie swoimi radami sprowadzić nas na ziemie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajkaanna
Hej wam, widzę ze sporo tematów się przewija, a ja nawet nie mam czasu przejrzeć tego wszystkiego, bo cały dzień za kółkiem to ciężko... a rozmawiałyście o kasie, to my z mężem mamy wspólne konto, zmusił nas bank do tego :P i kredyt:) Ale odkąd jesteśmy razem to ustaliliśmy, że mamy wspólne fundusze oraz każdy ma swoje, na początku przelewaliśmy kwotę na rachunki i na życie i ja oczywiście się tym zajmowałam. Teraz nasze wypłaty wpływają na wspólne konto, a my na swoje przelewamy takie kieszonkowe na własne wydatki, mimo, że maż zarabia więcej mamy tyle samo na nasze pierdoły. Ja w sumie nie narzekam, gorzej było jak z tych kieszonkowych (500zł) miałam opłacić angielski (ok. 200-250) to szlak mnie trafiał,... Ze wspólnej kasy i opłacamy wszystko co trzeba, żyjemy i odkładamy, obydwoje jesteśmy taki żydkami, odkładamy ile wlezie, a potem albo coś kupujemy albo gdzieś jedziemy :) W tym roku mocno odkładaliśmy na wakacje (podróż poślubna po 1,5 roku) , Egipt był wart tego :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy konta osobne z mężem i dzielimy się naszymi rachunkami na połowę, ale to dlatego, że zamieszkaliśmy jeszcze przed ślubem i cały czas jakoś funkcjonowaliśmy w takim stylu, więc po ślubie już tego nie zmienialiśmy. Płacimy wynajem za mieszkanie z czynszem na pół, jedzenie to wiadomo, że różnie to bywa, ale jeżeli chodzi o wydatki typu paliwo, to każdy ze swojego konta za swój samochód. Jak przychodzi naprawa samochodu, to również po połowie. Dziwna polityka, ale tak jak pisałam działaliśmy tak przed ślubem i zawsze "jakoś" żyliśmy, udawało nam się co roku na wakacje do naszego kochanego Egiptu <3 latać i chyba nie chcemy tego zmieniać, bo boimy się, że z jednego konta kasa szybciej będzie leciała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilly90 bylismy w Makadi Bay Stella Garden, z czystym sumieniem polecam hotel, piękny, duży i czysty no i te restauracje ala carte, boskie :) 5 gwiazdeczek :P a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak się tak zakumplujemy to zaczniemy planować zloty staraczek:D haha tylko juz z dziećmi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo znam ten hotel przyjaciółka była we wrześniu tego roku w tym hotelu :) też była zadowolona. My z mężem alf leila wa leila hotel z siec***ickalbatros przepiękny hotel po polsku nazwa brzmi hotel "baśni 1001 nocy" :) i na prawdę jest jak z bajki. W tym roku z tej samej sieci ale albatros palac, gdyż chcieliśmy coś zmienić, bo to była podróż poślubna :) <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buahahaahah Bajkana, jakbysmy polaczyli z moim T konta to zdolnosc kredytowa by nam na bank zmalala hahahaha ja mam 2 kredytowki, wiecznie niespalcone, albo splacone na max 2miesiace;D;D Ale w sumie jak bralismy kredyt to jakies papuery musialam podpusac, ale to raczej ze wzgledu na nasz stan cywilny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybkunia ja jak najbardziej jestem za :) a czy słyszałyście coś o wymienianiu się ubrankami dla dzieci? bo żona od kuzyna mojego męża też udziela się dużo na forum tylko nie wiem na jakiej stronie "we dwoje" czy jakoś tak i tam dziewczyny robią takie paczki i wymieniają się ubrankami dla dzieci. Jak mi o tym powiedziała, to wydawało mi się to śmieszne, ale jak mi pokazała te ubranka, to na prawdę warto. Mówiła, że to działa na takiej zasadzie, że jak jakieś ubranko się zniszczy czy zużyje, to potem dorzuca się kolejne swoje itd itd. fajna sprawa na prawdę. Słyszałyście już o czymś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa my bylismy w zeszlym roku w Egipcie, 2 tygodnie zarcia, imprezowa,nia, pluskania i nurkowania, cudownie..jedyny minus to akurat toczyly sie te wszystkie rozruby i nie moglismy pojechac do Kairu...ale mi sie w sumie i tak nie chcialo... ja polecam wszystkim wycieczki jachtem i nurkowanie. Nie ma noc lepszego i Egipt polecam ze znajomym, mu fak zrobilismy i bylo super bo w 2tyg bysmy sie zaczeli nudzic sami;D(z nas wychodzu imprezowe zwierze dopuero w wiekszym gronie, we 2jke to raczej romantyczni staruszkowie;D) no ale w podoz poslubna to oczywiscie odradzam towarzycho;)) ja juz ogladam oferty na nast wrzesien pazdziernik;D ale nie rezerwuje, bo tak jak dziewczyny mowily- czas pokaze czy Bejbi pozwoli nam gdzies jechac.... oby;D mialavym motywacje do odchudzania;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja polecam Coral Beach Rotana Resort (w Hurgadzie) Chociaz ze wszystkich miejsc gdzie bylismy i tak najbardziej pokochałam tegoroczną Krete, jedyny minus- brak egipskich raf ....ale cala reszta to bajka... od widokow po jedzenie ludzi i hotel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LILI ja o wymiankach pierwsze slysze;D wiem tyljo ze mam znajome ktore "pozyczaja" ubranka np w rozm 1-3 zeby inna kolezanka nie musiala ich kupowac a poznien jak dziecko wyrasta, to oddaje sie je wlascicielce.... mnie to nie przekonuje, bo lubie miec wszystko swoje i na wlasnosc.... to samo mam z ksiazkami.... jak pozyczalam cos z biblioteki i okazywalo sie fajne toi tak ksiazka ta ladowala na mojej polce tydzien poznien - typowy chomik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościana a ja przeciwnie, zawsze z mężem jeździmy sami:d jak zgredy :D ale najlepiej mi tylko z nim. Nigdy się nie nudzimy, i nie wyobrażam sobie wyjazdu ze znajomymi. Nie chciałabym spędzać z nimi zbyt duzo czasu:-). Nie to że ich nie lubie:D. Cóż każda z nas jest inna, fajnie poznać inne punkty widzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze co do hotelu. Przypomnialo mi sie. Rzecz kotra okazala sie wielka zaleta. Nikt nie zebra i nie wyciaga reki po bakszysz.z tego co rozmawialsmy z pl rezydentkami to pracownicy maja zakaz, bo menadzer wychodzi z zalozenia, ze dostaniesz jesli zasluzysz. To mnie zaskoczylo- kulturka :) aa i plaza dla nudystow. Oł jeaaaa to bylo lato!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na takich dlugicj wakacjach z kims bylismy pierwszy raz, ale czsto jezdzimy tak na majowki i inne dlugoe weekendy:) powiem ci ze to chyna kwestia ludzi z jakimi jedziesz...chociaz cieszylam sie po powrocie do domu ze jestesmy sami:) chociaz wlasnie z nas tez troche takie zgredy i duzo tracimy, bo samemu to raczej taki czill...a egipt to naprawde byly szalone wakacje. Pewnie pierwsze i ostatnie takie;) pozostaja wspomnienia... bo przy nastepnych to na plaze z grabkami i lopatkami bedziemy chodzic ,a nie z kolorowymi drinkami i topless;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś 19 dc. jeszcze owu nie było, temperatura nadal na niższym poziomie. Pewnie znowu cykl będzie okolo 40dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy w Egipcie nie byłam . Podobno hotele rewelacyjne. Odnośnie wymiany ubranek dla bobasów , to też pierwsze słyszę ale pomysł mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie rozmarzyłam przez was jak ja bym sobie pojechała gdzieś w ciepłe kraje....ale jakoś do tej pory nie było mi dane....mieliśmy jechać w podróż poślubną ale akurat były te wszystkie zamieszki to odpuściliśmy a jeszcze na dodatek miałam 1,5tygodnia z 3 urlopu bo było małe zamieszanie w firmie sanepidy itp musiałam wracać z urlopu bo byłam kierownikiem żłobka i pojechaliśmy tylko do Chorwacji na tydzień zawsze coś ale mi się marzyła Grecja albo Egipt a najbardziej Wyspy Kanaryjskie ale teraz to zostaje mi chyba tylko nasze piękne polskie morze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly90
Halooo gdzie się wszystkie podziewacie? :) co tutaj tak cichutko? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×