Co jakiś czas zakładane są tematy, w których są obrażane kobiety rodzące sn.

no widzisz, nie raz na kafeterii spotkalam sie z tym, ze kobiety ktore mialy cc na zyczenie w panstwowym szpitalu to suki.dlatego ze odbieraja cc innej rodzacej ktora tego potrzebowala badz bedzie potrzebowala.niby tak, ale powiem krotko, dla mnie wazna w tamtej chwili bylam ja i moje dziecko, mialam lekarza ktory mi to zrobił bez problemu.wszystko bylo ok.trzeba wiedziec gdzie zapukać.ja sie nie przejmuję opiniami innych.kazdy ma prawo rodzic jak chce.

Kobiety silami natury rodza od wiekow tak zostalysmy stworzone kazdy ssak w ten sposob dzieci rodzi CC to juz jest ingerencja powazna operacja ktora powinna byc wykonywana tylko wtedy gdy sa ku temu przeslanki,a nie na jakies widzi mi sie rodzacej,uwazam ze te po cesarskich cieciach ktore obrazaja rodzace naturalnie powinny sie wstydzic i idac tokiem ich myslenia nie mowic nigdy ze dziecko urodzily,bo one tak naprawde tego dziecka nie urodzily ono zostalo z nich poprostu wydobyte.

sn to sredniowiecze

gościu z 15:29, no widzisz, jak narazie to ty obrazasz kobiety rodzące cc.order chcesz dostać za to ze rodziłaś naturalnie?ja zawsze mowie ze urodzilam przez cesarkę i nikt mi jakoś przez to morałów nie prawi, no prócz kafeterii oczywiście :o

Mysle ze pani z 15:29 ma racje co do tego ze dziecko jest wydobyte a nie urodzone. Jednak w nosie to mam czy jakas babka urodziła naturalnie czy przez cesarkę i chciałabym zeby to działało w dwie strony. Ja urodziłam sn ale karmiłam mm bo mi sie nie chciało karmić piersią. Zaraz za to zostanę zj****a od góry do dołu ale mam to w nosie. Moje dziecko niczym nie różni sie od tego z cesarskiego ciecia czy od tego ktire zostało wychowane na natralnym mleku.

Ja bardzo zaluje ze nie mialam tej cesarki, bardzo... do dzis jak pomysle jaka ja durna byłam ze sn urodziłam to wyć się chce.

Nie rozumiem czemu te mające cc (pewnie "na życzenie") tak najeżdżają na kobiety rodzące sn, ale też się z tym spotykam. Rodziłam sn, bez znieczulenia i cieszę się, że nie musiałam mieć cc, bo to jest poważna operacja. Wiecie jak można dziecko uszkodzić podczas cc? A co do mleka... Nie uwierzę, że mm jest wygodniej karmić :D Właśnie piersią jest wygodniej, nic nie trzeba mieszać, podgrzewać -dajesz pierś i już... No chyba, że chodzi tu o wygodę polegającą na tym, że można pić alkohol...

A ja rodziłam sn i najeżdżam na sn, mam prawo, przeżyłam to i był to dla mnie istny koszmar. Uważam, że sn jakaś paranoja, jak można to robić kobiecie i to niby wykwalifikowany personel medyczny heh śmieszne. A później niektóre tak jak ja nie mogą 2 miesiące za przeproszeniem d**y do kupy pozbierać

Większość kobiet znosi dobrze sn. Ciężko było Ci się pozbierać po porodzie, więc dla zasady krytykujesz wszystkie porody sn? Myślisz, że po cc byłoby lepiej? Trochę to śmieszne.

Należy pamiętać, iż cięcie cesarskie jest operacją gdzie narażenie na powikłania matki i dziecka są większe niż przy porodzie naturalnym, w związku z tym należy postawić konkretne wskazania do jego wykonania. Nie jest to więc żaden "cudowny sposób porodu" coraz częściej wymuszany przez ciężarne na prowadzących lekarzach ginekologach. Główne powikłania po cc: -zakażenia -niedokrwistość i wstrząs krwotoczny -powikłania zakrzepowo – zatorowe -urazy układu moczowego -powikłania dotyczące noworodka

Tobie wygodniej było piersią, dla mnie wygodnie mm. W nicy mogłam sie wyspać, mogłam zostawic dziecko i sobie pojechac na 3 dni na wesele nie martwiac sie czy umrze z głodu. Zreszta jak napisałam. Wybrałam mm, był to moj świadomy wybór i nikomu nic do tego :)

Akurat u mnie po cc byłoby zapewne lepiej bo od porodu sn miałam poważne problemy z macicą, która od nadmiernej czynności skurczowej o mało co nie pękła.

Szkoda że w Polskiej codzienności szpitalnej rodzące siłami natury są traktowane jak ścierka do podłogi, a te po cesarkach jak królowe którym położna zmienia nawet podpaskę. popieram w 100 procentach

ja nigdy bym nie obrazila kobiet rodzacych sn po 10h skurczy krzyzowych co 2min zakonczonych cesarka podziwiam kobiety ktore urodzily naturlnie a bez zzo to juz wogole ja myslalam zre umre po zzo bylo juz git ale ja od poczatku od pierwszego skurczu mialam co 2min czyli minuta przerwy

ja karmie butla czego zluje i widze po kolezankach karmiacy pm ze to ogromna wygoda zawsze cieple na miejscu a wychodzac mozna odvciagnac lub dac mm

i jeszcze sie dziwie naPARWDE ze ktos kto karmi butla pisze ze jest wygdniej ludzie ja przez 2mc z domu nie wyhcoidzila dalej niz na spacer bo mala jadla co 1,5-2h a gdzie ja to mialam rozrabiac niby >? mleko trzeba robic i dawac swieze i cieple , teraz nosze wode w termosie butelki i mleko ale powiem ze wolalabym milion razy karmic piersia moze sie uda , i wcale moje dziecko na butli nie spalo dluzej w nocy budzilo sie co 2 h