karmie piersią 7 miesięcy i już chce to skończyć

w sumie to raz już daje mm na wieczór z kaszką, w południe jeden obiadek, nie chce już karmić piersią bo tego nie lubię, ale mam jakieś wyrzuty sumienia :o myślicie że już długo karmie?

mysle ze jak nie lubisz to nie ma co sie meczyc :)

czy to już wystarczy maluszkowi? tyle karmić? sama nie wiem... ale naprawdę już mnie to męczy, musze dosyć pilnować diety, nie moge wypić kawy, ba nawet mocniejszej herbaty a pracy w domu jest dużo.... już sama nie wiem :o

czy nikt się nie wypowie :( wiem że trochę durny temat ale nie chce zrzędzić meżowi czy kumpelom o moich cyckach :p a tu same babki więc moze któraś mnie rozumie, moje rozterki?

Jak masz sie męczyć to skończ karmić piersią. Dziecko juz jest duze i nie powinnas mieć żadnych wyrzutów sumienia.

7 miesięcy to wg mnie długo ja sama karmiłam pół roku i wszyscy mi mówili że długo

Serio musisz się obcych bab o to pytać? Boże, skąd się takie matki biorą...

no nie chodzi o pytanie się ale raczej "wygadanie", nie wiem czemu tak to przeżywam :( , wiem ze to żałosne i nie powód do zmartwień, dlatego neichce o tym gderać na około, wolę na forum :o sorry no :o

ja też się ok. tego miesiąca zastanawiałam, czy jeszcze karmić, bo tez tego bardzo nie lubiłam...no ale rozsądek mi podpowiadał, że głupotą jest dawać mm, jak jest pokarm, nie ma problemu z karmieniem, dziecko chce jeść, a ja jestem z nim cały dzień w domu...no i karmić przestałam jak miał 11 miesięcy, dla mnie optymalnie...

Kobieto, weź się ogarnij i nie rób dramatu. Karmię piersią już 10 miesiąc, ale ja to lubię. Ale jakby mi to przeszkadzało, czy coś, to bym przestała i nie widzę problemu. Nie masz w życiu większych zmartwień? Poczytaj sobie o eboli albo Ukrainie, zamiast sobie wymyślać dylematy...

to jest problem, ja też miałam dylemat, bo trochę wyrzuty sumienia się ma, że czegośsię dziecku ważnego odbiera...

Ja właśnie tyle karmiłam. Dokładnie 7,5 miesiąca

chodiz o to że ja już pracuje na 1/3 etatu i mam całą chałupę do ogarnięcia na głowie (mąż bardzo długooo pracuje) i mam jeszcze psa. dziecko teraz ząbkuje i w nocy musze je tulić, uspokajać... jestem padnięta, marzę o kawie.... :( nie oglądam w góle tv bo nie mam czasu :( gdybym nei pracowała to pewnie bym tak nie rozmyślała ale nie wyrabiam :(

O żeby tylko takie człowiek dylematy w zyciu miał...

dziekuje za wszystkie komentarz, musze jeszcze to przemysleć.. ale dzieki :(

Ja tez karmię już 7 miesięcy. Kawę i herbate pije. Jeszcze trochę pokarmię, ale mam ochotę się już napić czasem wina czy drinka. Moje dziecko je w nocy pierś, rano i wieczorem kaszę lub kleik na mm, w dzień zupkę i jakiś owoc. Najgorsze jest to, że nie umie pić z butelki i po każdym posiłku chce jeszcze "poprawić" piersią..... A Twoje pije z butli?

Szacun ze nie lubilas i 7m-cy dalas rade.Ja b walczylam i 2dalam rade choc po prostu zavzelam dokarmiac i w ciagu 2tyg mleko zaniknelo:( Moim zdaniem 4m-ce to super.Twoj bobas nalapal juz odpornosci.7mies.to duzy malec,to nawet troche juz glupio wyglada. Pozdrawiam

Asiczekkkk, mój na piersi też z butli nie potrafi, ale za to z niekapka pije chętnie. Może spróbuj?

ja przepraszam ale 7 miesięcy maluch głupio wygląda karmiony mlekiem matki? Nie chcę nikogo atakować ale to chyba wygląda dość normalnie...Sama karmiłam około roku. A nie cierpię zarówno wyśmiewania piersi jak i gloryfikowania karmienia do 3 roku życia.

Asiczek, ale w ciągu dnia nie dajesz w ogóle piersi? I to wystarcza? Moja mała ma prawie 6 mies. Z butelki pić nie chce, zjada na wieczór kaszke i to jej smakuje ale cała reszta to tragedia. Warzyw nie lubi, dziś dałam pierwszy raz banana to nawet zjadla ale tylko 3 lyzeczki. Nie chcę rezygnować z kp ale chcialabym ograniczyć i nie wiem jak... Ona non stop chciałaby cycka.

Nie wiem jak można lubić karmić piersią?

Normalnie, mozna nie lubic. ja wrecz nienawidzilam i zakonczylam juz w pierwszym miesiacu. Mysle, ze nie masz czym sie zadreczac.

Według WHO kobieta najelpiej powinna karmić dziecko 6 miesięcy, ponieważ przez ten okres produkuje i przekazuje ważne dla dziecka przeciwciała, które wzmacniają jego odporność. Potem karmienie piersią ma związek jedynie emocjonalny. Karmisz 7 miesięcy, więc zdrowotnie zdrobiłaś wszystko dla malucha. A emocjonalnie to możesz go poprostu wytulić raz na dzień porządnie ;)

Jesteś w błędzie bo WHO zaleca karmienie WYŁĄCZNIE piersią do 6mca a potem przy rozszerzaniu do 2 lat.

Autorko jak nie masz juz ochoty karmić to daj mm i nie zadręczaj sie . Nic na sile. 7 miescy to juz tak bardzo dlugo . Ja karmilam 3 miesiące i mialam dosyć ...bez wyrzutów sumienia przeszłam na mm.

Oo, Musze sprobowac z niekapkiem. A co do piersi to niestety daje w dzien, kiedy bardzo marudzi, ale chcialabym przestac i zostawic na razie tylko karmienie nocne i wieczorne. Ale to odzwyczajaniie nie jest takie latwe. Pierwsze dziecko karmilam 1,5 roku piersia, z tym bym chciala wczesniej skonczyc...

Gratuluje ze karmisz 7 miesiecy. Na szybko; walnij sobie kawe a nawet dwie dziennie. Dieta matki karmiacej to POLSKI MIT. Co do pobodek nocnych to myslisz ze jak odstawisz to bedzie lepiej? hahaha naiwna, zreszta ja tez tak myslalam z pierwszym dzieckiem. Odstawilam po 9 miesiacach, miala prtzesypiac noce a tu lipa. Musialam wstawac i robic butle, pilnowac zeby wypila a karmiac piersia spalysmy razem karmilam na spiaco. Ale jesli cie to meczy to sie nie zmuszaj.

JA TEZ KARMIĘ 7 miesięcy i już mi się nie chce.... a z ta dietą to nie ejst mit - wypij pół litra gorzały i co, myślisz że możesz karmić piersią? kofeina też przenika...

ja karmiłam 7 miechów i starczy ;) nie miej wyrzutów

Witam, ja swojego synka karmiłam 7,5 miesiąca, Zrezygnowałam gdy zacząl mnie kryść i zamasiat jeśc zaczął się niż bawić bo zanikał mi już porakm, także przez pewien czas równiez miałam wyrzuty sumienia a szybko przeszło. Przerzuciał się na mleko modyfikowane , teraz ma 17 miesięcy i dalej wypija 3 butelko mleka.