Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość zakłada temat

Postanowiłam urodzić przez cesarkę i spotkałam się z krytyką

Polecane posty

Gość gość
rodzilam 2 razy sn, choc z racji wieku moglabym miec cesarke. Nie cierpie ingerencji w moje cialo, wole naturę, na haslo anastazjolog , skalpel itd dostaje dreszczy ( no chyba, ze trzeba). Nic mi sie nie rozerwalo ani nie mam"wiadra". Miliony kobiet tak rodzily, wiec czemu ja bym nie dala rady?Zawlaszca, ze lekarz jest obok. Poród to fizjologia, wiec nie wiem, czemu uszczesliwiac sie operacją, Ale jak ktos woli cc- jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne kto, ważne, że może być w tym czasie naprawdę komuś potrzebny. Dlaczego umarły te bliźniaki? BO NIE MIAŁ KTO PRZEPROWADZIĆ CC W NAGŁYM WYPADKU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjjlkjklj980980
LED ZET Jeśli chodzi o dziecko, to może wystąpić zagrożenie: 1. uszkodzeniem ciała narzędziami chirurgicznymi 2. mogą pojawić się problemy z oddychaniem (szczególnie przy porodzie przed 39tc) 3. brak karmienia naturalnego (wcale nie tylko z powodów fizjologicznych) 4. pojawienie się u dziecka astmy w późniejszym wieku (100-999dzieci/10 000 matek) te materiały z omówieniem i źródłami można znaleźć tu: www.childbirthconnection.org/article.asp?ck=10164 Michele Odent w swojej książce o cesarskim cięciu (wydana w Polsce pod tym właśnie tytułem) wraca również uwagę na kłopoty z kolonizacją noworodka odpowiednimi szczepami bakterii (chodzi o ukł. pokarmowy głównie i skórę) i ewentualne konsekwencje zdrowotne tego faktu. Zwraca się też uwagę na konsekwencje psychologiczne (zaburzenie poczucia bezpieczeństwa u dziecka przez nagłość porodu oraz trudności z pierwszym kontaktem z matką), oraz możliwość zaburzenia integracji sensorycznej (tu więcej o tym, o co chodziwww.integracjasensoryczna.org.pl/pl/co-to-jest-si). "Cięcie cesarskie" M. Odenta podaje także 10 stron bibliografii - można poszukać tam odpowiednich publikacji. Oczywiście wszystko to, co napisałam nie oznacza, że te kłopoty wystąpią - ale trzeba się z tym liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój lekarz w dniu cc miał wolne także nawet gdyby ktoś go potrzebował a ja nie miałabym cc toi tak by go nie było:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest pilnie potrzebna cc to ja zrobia ja mialam wypadek w tym czasie byla robiona cesarka pani ktora miala je juz zaplanowane mnie zabrano na blok operacyjny i ginekolog z chirurgiem robili mi cesarke. Chirurg mnie zszyl ze blizne mam jak kropka. To byl blok dla chirurgow nie sala cc. Takze jak naprawde trzeba to w szanujacym sie szpitalu bedzie to cc. A tamtr blizniaki umarly bo ordynator pracowal poza szpitalem i odsypial swoje nadgodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Zrobisz jak zechcesz.Decyzja należy do Ciebie i nie zamierzam nikogo za to ganić.Będę rodzic na początku pazdziernika i chcę rodzic naturalnie.Jestem pod stałą opieką lekarza w prywatnej klinice.Wszystko jest OK i mam nadzieję że będzie tak nadal.Nie zamierzam się kroić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne że nie będziesz "się kroić" bo to ktoś by Cię pokroił jak już. Krocze też Ci ktoś inny natnie nie Ty sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze się nacina krocze. I nie widzisz subtelnej różnicy między naciętym kroczem a operacją, jaką jest cc? Niech każdy rodzi jak chce, ale zwolenniczki cc, często bagatelizują zagrożenia dla dziecka, albo nawet nie mają o nich pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -ojej, czy tak trudno to sobie wyobrazić? Tamten odsypiał prywatną praktykę, inny może w tym czasie robić cc za łapówkę. Trochę wyobraźni ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co mnie to obchodzi, ze jakiejs cc nie zrobia bo mi lekarz bedzie robil w tym czasie? Mam sie czuc winna? Do rzadu miejscie pretensje o kulejaca sluzbe zdrowia a nie do kobiet ktore maja cc. Zaplacilam za cc w szpitalu panstwowym, bo chcialam tego. Ja juz nie raz sie nacierpialam przez lekarzy lapowkarzy, przez odlegle terminy do specjalistow. teraz to p*****le, nie da sie inaczej w tym kraju to nie bede poswiecac swojego zdrowia i zdrowia dziecka. Nikt tym, ktorym rzekomo zabraknie lekarza nie broni dac lapowke by w razie W byl ich lekarz dostepny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest Większe ryzyko zakażeń podczas takiego porodu!Do tego mąz może być nawet przy CC .Takie przeżycia łączą związek.Ja mam meża zawsze podczas każdego badania u ginekologa pochwy i wspierał porody bo jak można się wstydzić meża a obcego faceta ginekologa nie ciemnogród!A mamy Prawo Pacjenta ust 2008 r art 21 do obecności osoby bliskiej podczas badań i zabiegów nawet w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - co cię obchodzi, że jakieś dziecko umrze, udusi się. Inaczej byś śpiewała, gdyby to Ciebie spotkało. Trochę empatii. CC to jest operacja ratująca życie i właśnie dla takich dzieci jest przeznaczona, a nie dla pind, które maja cc "bo tak". Zresztą podczas cc też narażasz dziecko i to bardzo. Tak samo mogą być komplikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Wy durne jestescie. Jak trzeba cc to ja zrobia bo nie wiem czy wiecie trzeba tylko sterylnego pomieszczenia i lekarza ginekologa lub chirurga ( zdziwie Was- oni tez moga robic cc!). Ale coz... Jak lekarz spi to jak ma zrobic cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to chodzi o moje dziecko:O wybacz, ze moje jest dla mnie wazniejsze niz obce. Cesarka jest dla mnie mniej ryzykowna dlatego sie na nia zdecydowalam. Mozesz mnie nazywac p***a czy wygodnicka, mam to gdzies, bo tu chodzilo o to bysmy wyszli ze szpitala zdroi, nie mialam zamairu ryzykowac niedotlenienia dziecka, bo jakiemus lekarzowi "szkoda" jest robic cc czy wypadajacej pochwy 5 lat po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2929
Halo, nie zagalopowałaś się? To,że ty czy ja rodziłyśmy naturalnie, nie upoważnia do wyzywania matek które miały cc od pind!!! Ja miałam dwa porody sn i drugi był dla mnie traumą do tego stopnia,że nabawiłam się zespołu stresu pourazowego i chodziłam do psychologa z sobą. Jeśli kiedyś zdecydujemy się jeszcze na dziecko to tylko cesarka na życzenie wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko! olej głupie gadanie rodziny. twoje życie - twoja sprawa! tez miałam cesarke bo była taka konieczność. I nie żałuję. Pierwsza doba po cięciu była okropna. to fakt, ale potem już było okej. W ciągu kilku dni doszłam do siebie. Normalnie chodziłam wyprostowana. Biegałam po domu (po schodach) po wyjściu ze szpitala. Dziś blizna pokrywa się z linią majtek i jest niewidoczna. A co do tego że przy cesarce mogą być komplikacje - przy sn też mogą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga gośćjjlkjklj980980... :) Czy spotkałaś się ty w swoim życiu, nie w gazecie i internecie, z uszkodzeniem noworodka narzędziami chirurgicznymi?! Czy przy planowanym DONOSZONYM cięciu spotkałaś się z problemami z oddychaniem u noworodka? Tematu karmienia nie poruszajmy, to kwestia indywidualna i poglądy na ten temat ;) I czy dużo znasz ludzi w twoim wieku wyciągniętych z cięcia z astmą? Ja ani jednego przykładu nie mam wokół siebie. Natomiast dzieci pouszkadzane przez wyciskanie, próżnociągi, ponadrywane, ba... nawet ze złamanym barkiem, zakażone (mimo antybiotyku) przez mamę GBS dodatnią, dzieci niedotlenione przez przeciągający się poród zdarzają się i to nie rzadko.Nie wiem co za lekarz - fajtłapa musiałby być by skaleczyć dziecko :D Też w mojej dziedzinie, choć noworodki z cięć cesarskich ważą paręnaście gram! nie zdarzyła się sytuacja jak uszkodzenie narzędziem chirurgicznym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dziwna masz rodzine i znajomych,ja tez zdecydowalam sie na cesarke i jakos nikt z mojej rodziny ani przyjaciol mi tego nie wypominala ani nie krytykowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest to indywidualna decyzja oczywiście. Ale poszukaj rzetelnych, naprawdę rzetelnych opinii o cc, a nie to co tylko Ci się wydaje. dziś filtrujesz wiadomosci tak żeby udowodnić, że masz rację. Mi jak rodziłam córkę (drugie dziecko) i chciałam cc lekarz powiedział, żebym spróbowala naturalnie, bo po cc jest 10 razy więcej powikłań niz po naturalnym - to ordynator dużego szpitala położniczego w Warszawie. w tym szpitalu robią ok 10 do kilkunastu cesarek dziennie. Dziś wiem że mam rację, bo nie udało mi sie urodzić naturalnie, skończyło się cesarką, a miesiąc póżniej w wyniku powikłań po cc trafiłam z powrotem na stoł z ostrym zapaleniem otrzewnej, ropa w podbrzuszu, ropniem pod macicą, nidrożnością jelit. Ledwo mnie odratowali. Tak, że uważaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważa trzeba zawsze, ale dziecko tu jest numerem 1, nie ja i nie żadna inna mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×