Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuaaa

a ja nie lubię swojej siostrzenicy

Polecane posty

Gość zuaaa

Zaraz mnie zwyzywacie, że nieczuła s**a ze mnie, bo w końcu to dzieciątko siostry, maleństwo, słodziutkie i kochane, do schrupania itd. A tymczasem jej dziecko to prawdziwy demon. A siostra wcale nie lepsza, ona i jej facet pracują, i nie chcą wydawać na niańkę, to podrzucają do nas. Ja mam jeszcze wakacje, w październiku zaczynam 3 rok studiów. To co jej dziecko robi to jest masakra. ciągle tarmosi kota, który przed nią ucieka, szarpie go, gryzie, kocur się broni i drapnie, i wtedy jest ryk i płacz. a moja mama "a to niedobry kot! zrób mu aty! aty!" i jej pokazuje jak bić kota. Jak jej coś nie pasuje to drze paszczę tak, że uszy odpadają, czasem się aż robi fioletowa. Je tylko kilka dań (nie ma określonej diety, po prostu "nie lubi" i np. nie zje takiej kanapki, tylko trzeba jej kupić takie masełko i taki ser, bo innego nie zje. cały czas by jadła słodycze. kopie, bije, pluje, jak się jej przytrzyma ręce, to znów darcie. wszystko niszczy, wszystkim rzuca, ostatnio zaczęła malować moimi pędzlami do makijażu (zawsze stoją na biurku) i poprosiłam siostrę o odkupienie, a ona do mnie "to tylko dziecko, ja nie mam pieniędzy". Ogólnie o 21 trzeba już chodzić na paluszkach, w południe też. Ja nie mogę czasem wyjść w domu, bo nie mam zamka w pokoju, a wiem, że są tam rzeczy które się jej podobają i je zniszczy, a moja mama jej nie upilnuje. I co ja mogę, muszę siedzieć i pilnować pokoju, bo bachor zaraz wejdzie i coś zabierze, rozwali. Kot jak ją widzi to ucieka na szafę i tam siedzi. Jak jest już zbyt denerwująca to mama jej włącza swojego laptopa i mała "gra" jednocześnie jedząc nad nim. Raz wzięła mój telefon (miałam wyciszony) i nie chciała powiedzieć gdzie schowała. Mam ochotę ją czasem gdzieś zamknąć, żeby mieć spokój. Ale nie, bo mama się śmieje, że to taki "mały diabełek". Na szczęście od października wracam na studia i już nie będę się z tym demonem użerać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuaaa
aha, malować pędzlami - w sensie farby plakatówki + moje pędzle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm.. no to w październiku będziesz miała problem z glowy ;) Twoja mama za dużo pozwala siostrzenicy .. nie widze tutaj winy Twojej siostry. Wasza matka zgodziła się na pomoc przy pilnowaniu dziecka a tymczasem dziecko może praktykować istną samowolkę w domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak wrócisz na studia to kto pokoju będzie pilnować? :D rozniesie Ci wsyzstko! i biedny kot, Twój? bo ja bym nie pozwoliła żeby mi tak zwierzaka meczyl bachor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się wyprowadź, jak Ci nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież wyraźnie piszę, że się wyprowadzam. Ale uważam, że dzieciak (a właściwie jego matka) powinien znać zasady. Nie zostaję z dzieciakiem sama, nigdy. A pewnie, że kota nie pozwalam męczyć, ale np. jak idzie do kuwety czy zjeść, to ten potwór kota dorwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki horror! I tak właśnie wyrastają potworki. Siostra powinna wprowadzić jakąś dyscyplinę, bo będzie miała potem DUŻY problem z takim rozpieszczonym dzieciakiem. Współczuję Ci, bo to rodzina i nie zawsze można wprost powiedzieć co jest nie tak (bo od razu pewnie usłyszysz, że sama nie masz dziecka, to się nie wypowiadaj, że rodzinie się pomaga itd.). Ale musisz coś z tym zrobić, bo tak się żyć nie da. Biedny kot! I pogadaj ze swoją mamą koniecznie. Nie pozwól, żeby tak się działo, bo jeśli pozwalasz, to nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co trzeba mieć w głowie żeby n*******lać na swoją siostrę i jej dziecko na jakimś forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ILE MA LAT?????? Bo zachowuje się jakby miała 1.5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rasalgul
Siemka.Dwa tygodnie temu kolega powiedział mi, że Samsung rozdaje telefony S7,które były na wystawach, bo podobno nie mogą ich sprzedawać W piątek wszedłem na ich stronę i odpowiedziałem na pytanie konkursowe a dzisiaj przyjechał kurier z telefonem i jest super!! :D Polecam wam sprawdźcie sobie!! Tutaj możecie odebrać: http://hy34.pl/r/r1vSamsung-S7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jakbym czytała o dziecku swojej siostry. Tez go nie lubię. I jej też. Sodówka jej odwaliła po nagłym przypływie gotówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hodowla debilki etap:początki.Masakra takie dziecko, u mnie mój pies ugryzł w końcu bratanka to się juz do niego nie pcha, może niech ją kot dobrze przeora to się nauczy.Jeszcze bratowa na mnie się piłowała o psa, a pies był zamknięty w swojej klatce, ale nie, niunio chce pieska i wypuścili, mnie nie było w domu akurat, wieć szarpał psa, skakał po nim, aż w końcu go pogryzł. Teraz mam zamek w drzwiach i bardzo rzadko odwiedzam rodziców, bo jest awantura,że pokoj blokuję a powinnam im oddać.Brat z bratową mieszkają z moimi rodzicami, my z psem oddzielnie na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanka ma takie dziecko. Powiem jedno UNIKAM! małego gnojka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob tak, zeby kot ją zaoral. Nawet specjalnie rzucilabym kota na dzieciaka z odleglosci, tak zeby nikt nie widzial. Wtedy zrazi sie do kota i.j juz do niego nie podejdzie. Albo zalej matce laptopa i zwal na gowniare. Wtedy matka przejrzy na oczy. Nie mam litosci dla malych wrednych terrorystow. Za pare lat wlozy nauczycielce kosz na glowe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz wystraszyc jakos malego gowniaka zeby nie chcial miec z Toba i z Twoim pokojem kontaktu. Gdy nikogo nie bedzie pusc jej jakis horror o strasznym domu i powiedz ze to bylo krecone w Twoim pokoju, ze tam straszy. Pusc jakies skrzypiace odglosy i ja zabierz do pokoju. Wybiegnie i juz nie wroci. Tez bym pozwolila kotu zaorac jej np. rece, popamieta. Biedne zwierze... to noe zabawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko przejelo wkadze i tyle.a jesli chcesz jej zrobic na zlosc to nie dawaj jej uwagi.zero.mow do kota np jaki piekny kicius.glaszcz go itd.rozmawiaj ze swoja mama jakby jej nie bylo.jak bed ie darla jape to po prostu wyjdz.i nie tlymacz sie.dzieci nie cierpia jak sie je olewa wiec gowniara na bank sie zezlisci.aha i normalnie przyjmuj znajomych itp a dziewuche jesli wchodzi do was bez slowa wypychasx na zewnatrz.zycze powodzenia i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki bogu za takie bachorki.dzieki temu mam prace na psych.dzieciecej do konca zycia.i. smiac mi sie chce jak policja nam przywozi 9 latka w kaftanie bo demoluje dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jie rozmawiaj o tym z siostra bo na bank cie oleje.jej dziecko to jej problem.natomiast ty rob tak zrbys to ty miala dobrze.wsxystko jest do zrobirnia.zamek koniecznie zaliz w swoim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam takie matki i ich rozwydrzone potomstwo :/ moja siostra ma takiego syna. Diabel wcielony, szlag mnie jasny trafia jak musze przebywać w jego towarzystwie, choc bywa to ze trzy razy w roku. Nikt juz z nim nie wyrabia, na szczescie nasi rodzice nie maja klapek na oczach i krytykuja styl wychowania (o ile ma to cokolwiek wspolnego z wychowaniem). Tylko siostra zdziwiona ze nikt ich nie odwiedza i nie zaprasza. Dlaczego? Hmmm... Mlody wyje jak obdzierany ze skory, k****, gdybyscie slyszaly ten pisk. Razem to z kilkanascie godzin na dobe. Wspolczuje ich sasiadom. Najwiecej drze morde przed spaniem bo durna siostra nauczyla go najwiekszej aktywnosci na wieczor :/ ja pitole, potrafi biegac jak przecinak do polnocy po mieszkaniu bo nie chce isc spac. Uniemozliwienie tego przez zamkniecie go w jego pokoju powoduje ze rozpieprza tam wszystko, meble, rysuje po scianach. Mial chomiczka, zeby go troche zsocjalizowac. Utopil go, bo nalal mu do domku herbaty :/ na placu zabaw wygania dzieci ze wszystkich sprzetow, bo teraz on chce, jak nie chca zejsc to dochodzi do rekoczynow. Nie bawi sie pozniej, pies ogrodnika. Zima przewrocil choinke z ozdobami. Latem zeszlego roku, zsiadl z rowerka i pizgnął nim o samochod sasiadow. A siostra - pieluchowe zapalenie mozgu ktore przeszlo juz w postać przewlekłą, widzi aureole nad gowniakiem i latajace motylki. Nie wolno nawet glosu podniesc na smroda, ograniczac jego kreatywnego rozwoju tez nie wolno, obraza majestatu. Zabilabym malego gnojkaa gdybym miala z nim spedzic 24 godziny. Widze podobne zachownia u kilkorga dzieci znajomych, ale sa raczej okazjonalne. A ten maly gnojek robi sie coraz bardziej nieprzewidywalny. Ma teraz 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wasze dzieci beda takie same. Tez beda innych wkurzac. Teraz macie koty psy ktorych bronicie. Ale wasze dzieci tez beda gnebic innym zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie beda. Zalezy od wychowania. Moja corka jak i syn nigdy nie zrobili krzywdy czyto naszemu psu czy kotom tesciow. Nigdy. Uczylam je od malego szacunku do zwierzat. Ze kotek lubi jak sie go pod pyszczkiem glaszcze, ze pies lubi za uchem drapanie. Dziecko rozunie, trzeba tylko sie z nim komunikowac. A nie pozwalac na wszystko i smiac sie "o jakie to zabawne ze szczypie kota, boki zrywac". Jak dziecko wyjatkowo odporne na wiedzę, to raz klepnac po rekach, albo niech maltretowany kot drapnie. Mowie to jako matka. To wasze przyzwalanie powoduje pozniej znieczulice u gowniarzy i brak znajomosci związków przyczynowo-skutkowych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję ci, o najgorzej jak rodzicom odpieprza i jednym pozwalają na wszystko w twoim przypadku matka bawi wnuczę siostrze, a przecież to siostry dziecko a nie twoje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem ludziom odwala po urodzeniu dziecka :/ ja wygaszam kontakt z takimi. Sorry, nie bedzie mi dziecior mazal po scianach w moim domu czy niszczyl kwiaty w doniczkach. Nievh rodzice ogarniaja dzieciora skoro do zabrali. A jak nie, to bedzie ich ostatnis wizyta u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możesz założyć zamka w drzwiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tylko nadzieję, że kota zabierasz ze sobą po wyprowadzce? Nienawidzę takich bachorów. Palnęłabym raz tak, że by nie wstała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstaw zamek na klucz,zamykasz i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego na wstawiac klucz we wlasnym domu? Niech matka dziecka je ucywilizuje... klucz do zamka pfffff. A kota moze do schroniska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat z 2014 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat sprzed 3 lat ale wciąż na czasie. Nie dość że potwór który wszystko niszczy to jeszcze rodzice go żywią i wychowują jakby to było ich dziecko :O Nie ma to jak zrobić sobie bachora i podrzucić rodzicom za darmoche do chowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×