Nie wiedziałam, że tak zareaguje na zdradę, czuję się poniżona ;( co robić?

na tym forum rady nie dostaniesz, sama musisz to sobie poukładać w głowie, cóż pewnie będzie rozwód

Miałem podobną sytuację rok temu, dziewczyna zostawiła mnie dla jakiegoś fagasa po 5 latach razem, pół roku później sama została porzucona, przyszła do mnie z płaczem jak to bardzo mnie nadal kocha, zaprosiłem ją do siebie, pogadaliśmy, wybzykałem ją wszystkie możliwe sposoby (z tym że nie tak brutalnie), tym razem nawet pozwalał mi na rzeczy na które nie godziła się przez 5 lat bycia razem, po wszystkim kazałem jej się ubrać i wypier... z mojego życia raz na zawsze, pomimo że nadal ją kochałem, ale suka zawsze będzie suką, nie zdradzi dziś, to zrobi to jutro. Wyraz jej twarzy, bezcenny, nigdy nie potraktowałem w ten sposób żadnej kobiety, ale dało mi to ogromną satysfakcję i w sekundę miłość do niej mi przeszła.

a mi sie nasuwa tylko jedna mysl,autorki maz to autentyczny psychopata,mogl ja zostawic,mogl zrobic cokolwiek,ale nie gw/al/ci/c.na cos takiego nie ma usprawiedliwienia.

Tak, mógł ją przeprosić że go zdradziła.

Zastanów sie kobieto twój mąż np Bartek. Bartek pracuje w biurowcu poznaje tam Milene ona jest sexowna, długie nogi , umie go wysłuchać i poradzić . Dochodzi miedzy nimi do więzi emocjonalnej Bartek coraz bardziej lubi pójść z nią na drinka , obejrzeć film tulac sie , przygotować razem kolacje pośmiać sie , całuja sie i nic wiecej . Albo Poznaje dupę rznie ja miesiąca i zrywa. Wolałabys żeby sie zakochiwal w Milenie czy zaliczył jakaś dupę na dyskotece ...? Tak czy tak go to boli i napewno zmeca sen z powiek

więc zgłoś to na policję żeby nie myślał że można tobą tak pomiatać x co ma zgłosić na policję? Zgodziła się na seks, a to że jemu puściły nerwy, komu by nie puściły. Czuje się poniżona, choć sama poniżyła swojego męża najbardziej jak tylko można, gdyby poszła na policję, to byłaby zemsta, niech ma odrobinę godności, przełknie gorycz porażki i niech się rozwiedzie, to najlepsze co można zrobić, rachunki zostały wyrównane.

zgodziła się, a to że się nie podobało? dobra żona chociaż by orgazm udawała :D

Tania prowokacja. Nie kupuję tego. Kobieta 2 dni po gwałcie nie siedziałaby na forum cafe w późnych godzinach wieczornych ( a nuż mąż by się zainteresował co wypisuje ) tylko popadłaby w depresję, albo podjęłaby jakieś kroki prawne. Daję 1/10 za pomysł .

Gość 00;01 Nie ona cię nie zdradziła ona uczciwie powiedziała nie dosłownie "nie dałeś mi czegoś , nie starałes sie , nie czuje sie przy tobie jak kiedyś" i uczciwie odeszła. W tym przypadku w kłamstwie pozbawiła sie i żyła dalej i nagle świat mu sie załamał "może to nie pierwszy raz " "może klamala częściej" itp

co wy macie z tym gwałtem? jesteście śmieszni :D a tak poza tym rzygać mi się chce jak czytam te komentarze

gość 00:08 jesteś śmieszna skąd się tacy ludzie biorą

Nie ona cię nie zdradziła ona uczciwie powiedziała nie dosłownie "nie dałeś mi czegoś , nie starałes sie , nie czuje sie przy tobie jak kiedyś" i uczciwie odeszła x Nie nazwałbym tego zbyt uczciwym rozstaniem, bo raz... zerwała ze mną przez sms informując mnie że się zakochała w innym, smsa dostałem dzień po spędzonym razem z nią weekendzie podczas którego zachowywała się normalnie. Dwa... w smsie była informacja że zakochała się w gościu z którym spotyka się od ponad pół roku, więc zdradzała mnie za moimi plecami, spotykając się ze mną i z nim w tym samym czasie. Ale mniejsza z tym na szczęście już mi przeszło i od 3 miesięcy jestem w nowym związku :)

dla takiego to od razu kastracja za gwałt, a tak na serio każdy na policji cię wyśmieje za tą żałosną historię

I dla tego ja nie mam zamiaru się nigdy żenić, babie nigdy nie dogodzisz, zawsze prędzej czy później znajdą powód do zdrady lub odejścia. Przez pierwsze max 3 lata kobieta dla faceta zrobi wszystko, potem cokolwiek facet by nie robił, zawsze będzie źle.

do chlopaka co tez mial podobnie-tego z 5 letnim stazem- obrzydliwy jestes, msciwy gad, podly... Nie usprawiedliwiam dziewczyny ze cie zostawila po 5 latach, ale kurde tak czasem jest ze jak za dlugo sie z kims "chodzi" to w koncu nie wiesz czy to milosc, czy przyzwyczajenie czy wygoda. Ktos nowy, inny sie pojawil to i zakrecil na jakis czas w glowie. Ale zeby kogos kogo sie niby kochala suka nazywac to trzeba byc nic nie wartym. I dobrze dla niej ze juz z Toba nie jest, bo moze jeszcze kolejnych 5 lat bys chodzil z nia do usranej smierci

Przynajmniej ma teraz nauczkę i niech wie że nie igra się z czyimiś uczuciami, nie miałem zamiaru się mścić, ale czarę goryczy przelał fakt, ze laska wróciła po tym jak jej ukochany ją porzucił i jeszcze miała czelność po tym wszystkim mówić że mnie kocha, choć po zerwaniu udawała że w ogóle mnie nie zna. Ale zgodzę się z jednym... tak jestem gadem, ba... nawet jestem skur.... ale to ona mnie takim uczyniła, dziś już nie mam złudzeń i nie mam sumienia, bo nie warto być dobrym, nie warto szanować i się starać.

to nie był gwałt tylko obowiązek małżeński

gowno prawda- warto sie starac i warto byc dobrym, to ze ktos nie docenia uczuc czy staran nie znaczy ze wszyscy tacy sa. Teraz niewiele cie odroznia od tej ktora mowisz ze cie zranila. Ona podla i ty podly. A ze laska wrocila i mowila ze cie kocha to jej sprawa a twoja powinna byc- nie chcee miec z toba nic do czynienia, spadaj bo nie masz czego szukac i tyle.

warto sie starac i warto byc dobrym x Przekonałem się ze nie warto, bo takie osoby zawsze dostają po d***e. Bycie egoistą bez sumienia przynosi lepsze rezultaty.

Prowokacja jak nic,gdzieś już czytałam o tym,tylko historyjka przedstawiona była w formie żartu.Identyczna zresztą.

szkoda ze jak Maz zdradzi to Zona nie moze zg****ic. Tylko odrazu wybaczaja i placza ze go kochaja. Facet nie wybaczy. Trudne jest zycie kobiet.

Bardzo dobrze zrobilas,nie miej zadnych wyrzutow. I idz na policje,oskarz go o g***** Nie podarowalabym gnojowi.

Wszystko co zrobiłaś było dobre. Nie obwiniaj siebie.

Idz na policje bo to byl g***t! W momencie gdy mowisz nie facet ma przestac i tyle. Idz zanim siniaki znikna! Nie boj sie, factowi mina zrzednie gdy policja go odprowad******ajdankach na posterunek. Miedzy Wami bylo nie tak, ok, problemy w zwiazku, nawet zdrada. Ale to nie usprawiedliwia przemocy ani g****u. Mozna to przedyskutowac, isc do terapeuty, rozstac sie, wziac rozwod. Gwalt to przestepstwo bez wzgledu na to czy w malzenstwie czy nie.

Powiedz mu ze dlatego znalazlas innego. Bo on taki kiespski jest w lozku ze tylko sila moze przy sobie babke zatrzymac :-D Olej barana! Zrob zdjecia i kopie, zachowaj w bezpiecznym miejscu poza domem razem z recznie napisanym reportem z data i mu powiedz zeby wypieprzal z Twojego zycia bo jak nie, to pojdzie sidziec za g****.

nie sądzę, zęby pójście na policję było dla Ciebie jakimkolwiek rozwiązaniem. 1) Nie ma żadnych świadków 2) Minęło dużo czasu, trudno będzie nawet udowodnić ze w ogóle do czegokolwiek doszło 3) Sama na seks się godziłaś 4) To był Twój mąż Myślę, że jedyne co byś tym zyskała, to opowiadanie wszystkim dookoła swojej historii a męża i tak by nie ukarali. Równie dobrze mogłabyś pójść i oskarżyć o ten gwałt swego kochanka. Myślę, że to co powinnaś zrobić zależy od tego, czego tak naprawdę oczekujesz. Jeśli go kochasz i uważasz, ze to co zrobiłaś było błędem, to powinnaś go za to przeprosić. Nawet jeśli teraz czujesz się upokorzona. Nie wiem co z tego wyniknie, nie chciałbym, żeby w przyszłości tak samo Cię traktował. Myślę jednak, że to co zrobił wynika z tego, że mu na Tobie zależy. Gdyby nie to, po prostu wystawiłby Twoje rzeczy za drzwi i powiedział, że ma Cię w d***e. Poczuł się bardzo skrzywdzony i chciał Cię skrzywdzić w odwecie. Myślę, że jeśli chcesz z nim być to zapomnieć o tym co Ci zrobił i zastanowić się nad tym, co Ty mu zrobiłaś, w nadziei na to, że i on pójdzie po rozum do głowy i skupi się na tym, co ty czułaś kiedy Cię krzywdził. Pamiętaj, ze to Ty pierwsza go skrzywdziłaś i to Ty pierwsza powinnaś w tej sytuacji wyciągnąć rękę.

Bardzo chcę mieć dziewczynę i się z nią roochać.

Wow! Szacun dla meza! Przyjal to jak mezczyzna I pokazal ci kim naprawde jestes. Zwykla szma.ta. Inni na jego miejscu by dopytywali sie dlaczego I plakali po katach.

Oj tam oj tam. Ma w domu qrewkę to zerżnął ją jak qrewkę.

powinien podać o rozwód z twojej winy i koniec.