Endometrioza a ciąża....

Po operacji tydzień w szpitalu - kazali mi jak najszybciej chodzić trzymając się ścian, aby się zrosty wewnątrz nie porobiły po tylu cięciach. Później 2 tygodnie takie półleżące w domu i ze 2 tygodnie już normalnie na chodzie, ale tak ostrożnie bardzo - żeby się nie przeforsować. Po miesiącu czułam się już bardzo dobrze, prawdę mówiąc, lepiej niż kiedykolwiek. Kryzys nastąpił dopiero pod koniec półrocznej kuracji Diphereliną w zastrzykach, bo zaczęły mi strasznie wypadać włosy. Poza tym byłam mocno wychudzona i anemiczna. Bałam się wcześniej że na hormonach przytyję, a efekt był odwrotny. Wróciłam już w pełni do siebie na tabletkach antykoncepcyjnych. Pamiętam że przejście z Diphereliny na Yasmin też było nieprzyjemne. Lekarz powiedział, żebym po odstawieniu Diphereliny poczekała aż wróci okres (kilka tygodni), a później odczekała jeden pełny cykl miesiączkowy przed wzięciem tabletek. No i to było ryzykowne - od razu znów bóle brzucha, bałam się że tworzą się już nowe narośle. Ale z czasem na tabletkach wszystko się uregulowało. Tylko nie wiem jak to będzie, jak będę chciała zajść w ciążę - odstawię tabletki a zamiast dziecka pojawią się guzy w tempie ekspresowym? Może tak być :(

Endo to coś strasznego,czytałam właśnie,że jak bierze się tabletki to wszystko jest ok,gorzej jak odstawisz:(Wy młode macie nie fajną sytuacje,bo dłużej musicie łykać proszki.

Dalka musimy myśleć pozytywnie. Ja nawet ie wiem od jak dawna mam torbiela. Najśmieszniejsze jest to, że robiłam dwa miesiące temu i miesiąc temu USG i żaden lekarz nie zauważył zmian u mnie. ]Pamiętam, że jak raz byłemu gin powiedziałam, że mam bolące stosunki to odpowiedział mi, że muszę zminić partnera. Dalka aż się boję boje tego co mnie czeka po tym co napisałaś :(

Malutka, Ty się nie bój, tylko regularnie na USG musisz chodzić. Szpital nie jest taki straszny, ja się goiłam naprawdę szybko. Jestem tylko wkurzona, że tylu lekarzy wcześniej mnie olało, bo można było zająć się tym wcześniej, kiedy zmiany nie były jeszcze tak poważne. Może miałabym wtedy oba jajniki. A swoją drogą też zastanawiałam się skąd to się bierze. W moim przypadku chodzi akurat o geny, bo endo dostałam po mamie. Ale jeśli ktoś nie dziedziczy tej choroby, to jak ją nabywa? Ja bym obstawiała chemię w dzisiejszych produktach spożywczych.

Na USG chodzę regularnie. Tylko dziwi mnie fakt, że żaden lekarz nie stwierdził u mnie wcześniej end oraz nie zauważył torbiela, a na domiar tego to jeszcze mam polipa.... Normalnie full opcja jak się masz :/

Malutka, a kiedy Ty masz mieć tą laparoskopię - czekasz teraz na zabieg? Nie martw się, leżały ze mną w pokoju w szpitalu dziewczyny po laparoskopii i bardzo szybko wracały do siebie. Najważniejsze, że wiesz już co Ci jest i możesz działać, leczyć się, dbać o siebie. Najgorzej jest jak coś boli, a nie wiadomo o co chodzi. Jak już wiadomo, to z górki. Trzeba być dobrej myśli.

Moja Gin powiedziała, że zabieg zrobi mi za ok 3 miesiące

U mne objawy endo to tylko (albo aż) ból miesiączkowy i ból przy współżyciu...

Ja do bólu już przywykłam,ale miesiączki mnie wykańczają,a po nich tydzień spokoju aż do owulki:(ciągłe plamienia czuję się przez to strasznie:(

U mnie najgorsze jest jeszcze to, że prawdopodobnie nie występuje owulacja :(

Malutka u mnie też tak było,a ja po prostu myślałam,że mój kalendarzyk jest dokładny:DTeraz śmiejemy się z mężem z tego mojego kalendarzyka:-p

Malutka, no to są klasyczne normalne objawy endo. U mnie doszedł ból ciągły i krwawienia, ale ja byłam już w ostrym stanie - na tyle, że nawet na szpital nie czekałam. Wzięli mnie od razu na oddział, prosto z izby przyjęć, dokąd przyszłam z wynikami USG w ręku. Miałam dużo szczęścia w nieszczęściu, że mnie tak przyjęli.

Dalka,a czy podczas@boli Cię tyłek i nogi?Czuję się jakbym tydzień jeździła rowerem:D

Ja miałam tak ok rok temu taka sytuację, że przez miesiąc praktycznie miałam okres... Byłam u 3 lekarzy i każdy stwierdził na podstawie USG coś innego. Jeden że polip, drugi że mięśniak a trzeci, że tak po prostu się zdarzyło.

Neska - teraz to ja już okres mam łagodny. Ale dawniej potwornie bolał mnie brzuch, żołądek i kręgosłup. Nogi jakoś nie.

Post wyżej do Neski - zapomniałam się podpisać :)

Z żołądkiem to też mam przejścia,ale przeważnie w lipcu,nie wiem co to ma do rzeczy,ale boli mnie przez miesiąc a potem jak ręką odjął:(

Ja mam potworne bóle miesiączkowe. Zdarza się mi nawet, że robi mi się słabo :( Swego czasu brałam na okres ketanol, ale jak poszłam po receptę do gina to mnie opierdzielił, że biorę takie mocne proszki.... Ale po nich ból by znacznie mniejszy

Malutka - może zapytaj lekarza o Nimesil w saszetkach. Jest mocny, na receptę, nie zamula i nie obciąża żołądka. Działa błyskawicznie. Tylko lepiej nie brać go za często, zwyczajnie dlatego że organizm się przyzwyczaja i później nie ten efekt. Mnie to przepisywali i bardzo pomagał. A jest chyba zdrowszy od ketonalu, jeśli można to tak określić.

Słyszałam,że castagnus jest całkiem nie zły,może warto wypróbować?Choć na efekty trzeba poczekać:)

Dalka a powiedz czy po zabiegu poprawił Ci się komfort życia?

Cześć dziewczyny, Moj nowy lekarz zdiagnozował endometriozę w maju tego roku przy pierwszej wizycie. Od zawsze mialam bolesne miesiączki oraz owulacje, i czasami też stosunki. Zauważył 22mmetrowe "coś" na jednym z jajników. Jednak po wizycie sierpniowej na usg stwierdził, że nie rośnie - widział za to owulacje w zaatakowanym jajniku wiec powiedzial ze najlepiej tego nie ruszać ale kontrolować regularnie. Sugerował tez zeby szybko zajsc w ciaze - tak sie przestraszylam jak sie dowiedzialam o endo ze chociaz mielismy jeszcze troszke poczekac to zabralismy sie od razu do roboty. Za nami 4 cykl, poki co bezowocny.

Dziewczyny,temat nie dla mnie,ale też dotyczy mnie.Pisałam,że nie zamierzam już rodzić,pozwolicie,że czasem Wam tu zamarudzę:DCzuję się troszkę samotna w temacie,a za Was z całego serducha będę trzymać kciuki,żeby fasolki się posypały;)

Neska zawsze kiedy potrzebujesz pisz :)

Neska zawsze kiedy potrzebujesz pisz :)

Taka sytuacja zacznij sie starac o fasolke. Czasami przy endo jest tak ze sa trudnisci i trzeba wtedy zrobic laparoskopie

Dzięki Malutka,będzie mi raźniej przy Was.Mąż co prawda wysłucha,ale nie czuje tego bólu co my:)

Dokładnie Naska. Mąż wysłucha ale nie zrozumie naszego bólu

Naska pamiętaj na nas możesz zawsze liczyć ;)

Hej endo kobietkiżyczę miłego dnia:D Malutka