Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnatakbardzo

muszę wziąć się w garść i nie marnować życia

Polecane posty

Gość samotnatakbardzo

Nic mi nie wychodzi co bym chciała...zamiast się uczyć spałam dzisiaj do 15 ;/ a jutro decydujący egzamin... Kiedyś byłam pełna życia, uprawiałam sporty, teraz śpię, nie mogę się zmobilizować....mam lęk przed nauką, nie uczę się w ogóle, a powinnam teraz siedzieć w książkach... Szukałam pracy jako kelnerka (od lat już pracuję) z koleżanką, do niej się odzywają do mnie nie... Czuję się okropnie, wpadłam w dół, nieszczęśliwie zakochana, nie umiem sobie z tym poradzić i wziąć się za siebie, a przede wszystkim za naukę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnatakbardzo
nikt nie wie co siedzi w mojej głowie...przed znajomymi uśmiechnięta,zawsze dobrze ubrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, w dużej mierze Cię rozumiem, no, spanie w dzień to największy demotywator, skąd ja to znam. trzymam kciuki. fajnie, że jesteś zakochana:) szkoda, że nieszczęśliwie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnatakbardzo
wolałabym nie być zakochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwariowany gość
Zawsze możesz zostać NINJA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też. tylko ja nie przez smutek. po prostu nie mogę się zebrać i zrobić coś pożytecznego. i ciągle mi się spaaać chce mimo iż śpię odpowiednią ilość godzin. i też mam wrażenie że tym sposobem je marnuje...ani nie robie nic rozsądnego ani nic też co by mnie ucieszyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś musimy wziąć się w garść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybys nie miała na chleb, to moze bys sie ruszyła? Zdaje siè, ze masz fazè uzalania siè nad sobą, i pławienia siè we własnej niemocy. A moze jest tak, ze własne lenistwo usprawiedliwiasz zakochaniem, niezbornoscią, dołkiem, itp. Brzmisz jak ofiara losu, taką siè podajesz. Całe kafe ciè wesprze, jak ruszysz tyłek do pracy i nauki, jak poczynisz jakies działanie. Chyba, ze stac ciè na taki luksus jak depresja, bo wièkszosc ludzi na to nie stac. Zagryzają zèby, gdy upadną, wstają, i pchają swoje zycie wbrew przeciwnosciom losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnatakbardzo
urszak!!! świetny motywator, notatki w rękę i do rana nauka, odeśpię jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się weźmy. ty zrób coś bo powiem ci, że jak człowiek coś robi to tak nie myśli i się nie martwi a ja zrobię coś z myślą po co to robię...z motywacją jakąś dobrą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnatakbardzo
tylko ja się nie mogę skupić na robieniu czegoś...i tutaj jest problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszè sie, ze ciè zmotywowałam! Najpierw wykąp sie, umyj głowè, ogarnij przestrzen wokół siebie, zaraz lepiej sie poczujesz. I do nauki. Ja czasem tez obchodzè swoje zadanie z daleka, i mówiè sobie- oby zacząc, bo jak juz zacznè, to idzie. I zaczynam. Mam na siebie samą sposoby. Zacznij, przy dobrej herbatce lub kawce, cichej muzyczce...pozdrawiam i podsyłam dobrą energiè.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie skupiaj sie, zacznij! Za duzo myslisz. Miałam kiedys cudownego szefa, który do wszystkich zwracał siè córciu, synu... Kiedys cos tam nawaliłam, a on do mnie " córciu, opier** l siè sama"( cytat) Nigdy nikogo nie sztorcował, bo wiedział, ze głupiemu to nie pomoze, a mądry sam wie, ze popełnił błąd. Mówił tylko do niektórych, by siè sami opieprzyli. Bierz sie za swoje zadania, a w wolnej chwili sprzątaj-******* pozytek.Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałam nic zdroznego na koniec, nie wiem, czemu te gwiazdki... Miałam na mysli trochè wysiłku fizycznego przy sprzątaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnatakbardzo
no to działam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawaj się, spróbuj terapii online. Moja współlokatorka regularnie ogląda filmiki ze strony spokój ducha i czuje się coraz lepiej. To chyba pomaga. A Wy dziewczyny testowałyście takie rozwiązania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnatakbardzo
Jaka terapia online?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×