Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Panszalony

TKLIWI NIHILIŚCI

Polecane posty

Jak to więc jest? Odrzucając obowiązujące normy, negując wartości i podważając sens norm w życiu społecznym, pozostając jednocześnie wrażliwym? Sceptyk z dystansem? To skrajność? A może nihilizm pozwala patrzeć trzeźwiej na świat? A jacy Wy jesteście drodzy Tkliwi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słodko Winna. Nie masz mnie za co przepraszać Tak.. wiem. Masz rację.. Myślę jednak o nihilizmie jako sposobu na życie, takiej wewnętrznej postawie, indywidualnej, nie jako o większej filozofii, nie wiem czy się dobrze wyraziłem :) Czy to może po prostu nieszczęśliwi ludzie tacy są ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwolisz jednak, że zabiorę słowo.. Czy według Ciebie, odrzucając wszelakie normy- wrażliwość jeszcze ma tutaj coś do tego? Osobiście uważam, że skoro decydujemy się na dosyć rygorystyczne poglądy/ światopoglądy Jak Nihilizm- można uważać, że mam wszystko dalego ekstra, nie wierząc w bytowość, celowość , czy w ogóle jakiekolwiek uczucia głębsze- a wrażliwość jest uczuciem , które człowiek w sobie pielęgnuje lat wiele- a nie zawsze z dostatecznym choćby skutkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale.. nihilizm nie wyklucza sumienia i tendencji do czynienia dobra. Można negować wartości, zabawę w przyjaźń czy miłość, ale nie robić nikomu krzywdy i być jednocześnie na nią wyczulonym? Bo tak naprawdę żadna filozofia życia nie wypełni go w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabawa w przyjaźń, czy też miłość- jak to określiłeś. Dla dobra własnego sumienia- jeśli takowe osoby posiadają- jest niebezpiecznym działaniem, grą na uczuciach. Chyba, że ktoś z góry założy- między sobą, że bawimy się, ale nie ranimy. Nie wiem, czy jasno wyraziłam to , co chciałam przekazać. Upraszczając...Bawiłbyś się...w miłość, jeżeli takowa zabawa istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze proponuje kawę w proszku. I wodę w proszku którą żeby przygotować trzeba zalać wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy zastanawiałeś się kiedyś, nad własną egzystencją? Czy czynisz dobro- dla spokoju sumienia, czy zagłuszasz wyrzuty sumienia czynieniem dobra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwolisz, że rozmowę na temat sumienia, czynów i wszelakich aspektom temu podobnym, przełożymy na później? Aspekt życia, porzucając różnakie wartości- pozostając wrażliwym człowiekiem- warto dogłębniej rozwijać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nazwalabym sie tkliwa nihilistka, ale sceptykiem z dystansem juz predzej. I bardzo sobie to chwale:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nazwalabym sie tkliwa nihilistka, ale sceptykiem z dystansem juz predzej. I bardzo sobie to chwale:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sceptycyzm w rozumieniu ogólnego dystansu do życia, jako realizm? Czy sceptycyzm w formie ewentualnej obrony przed zranieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle, muszę cię zasmucić :D chcąc nie chcąc i tak jesteś taka sama jak reszta świata :D niezależnie od tego czy jesz kanapki z kremem czekoladowym i ogórkami małosolnymi razem :P Ty tez ulegasz schematom ale to dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli.. żeby ładnie wyglądać :D Myślę, że właśnie dlatego człowiek zastanawia się nad sobą i zastanawia się w co się ubrać, żeby wiedzieć, co sprawia, że czuje się lepiej i co dodaje mu pewności siebie :P Tak , lubię szpilki i bluzki z dekoltami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pseudointelektualne.. Nigdy nie twierdziłem, że wnoszę coś sensownego do dyskusji. Ani, że uchodzę za osobę mającą dowody i argumenty na każdy temat. :D ale.. Jeśli mnie tak odbierasz.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×