Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A może jednak kochanka?

Polecane posty

Gość gość
odp*****l się pindo ode mnie i leć do tej co Ci Twojego k********a rżnie szmato j****a ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>no na pewno masz rację pindo smiech.gif ciekawe czemu nie zbijesz każdej przechodzącej obok kobiety na ulicy skoro tak Cię prawda w oczy kole i taką masz odwagę tutaj straszyć oczko.gif<< Bo jak sam nabazgrałaś tępa dzido po ulicach chodzą kobiety, a takie tchórzliwe qrwy jak ty przemieszczają się kanałami ściekowymi i wyją anonimowo na forach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś odp*****l się pindo ode mnie i leć do tej co Ci Twojego k********a rżnie szmato j****a oczko.gif x x odp*****l to ty się od cudzego męża szmato a czepiasz się ludzi na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na ulicy drę ryja bo mam niewyparzoną japę stara pindo :D dla mnie jesteście zwykłymi szmatami uwiązanymi przy nodze swoich męskich dziwek i broniące ich jak jakieś pieprznięte nieszanujące się schizofreniczki takie p********ie że inne kobiety jak Was nie szanują to od razu są k*****i :D mam wysrane na Was i Waszych facetów, dla mnie jesteście szmaciarzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buha ha ha ha na bank jakąś korffe kochaś kopnął w peesde :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***y to wy się czepiacie mnie bo mam na was wysrane i krytykuję wasze zachowanie i postępowanie waszych facetów :D będę swoje zdanie wypowiadać dopóki mi się będzie chciało :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no na bank wasz ukochany mnie kopnął :-o ja pitole jaka banda głupich kretynek :D :D siedźcie sobie szmaty w kółku różańcowym i całujcie swoich k**********w po zafajdolonych k****ach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra s*******am stąd idiotki j****e pomyślcie sobie o wszystkich wybrykach waszych k***sów przy następnym *****nku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to się produkuje chora psychicznie broken z patologicznej rodziny. :D ryja to ty możesz drzeć kretynko jak płyniesz rynsztokiem razem ze ściekami, bo na ulicy to ci momentalnie śmierdzącego ryja zakneblują gownem i bedziesz jedynie mlaskać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Broken ty qrwo z dworca :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spodziewałem się, ze mój temat wywoła takie zainteresowanie. szkoda tylko, że niewiele odpowiedzi na temat, tylko głownie plucie jadem i wzajemne obrażanie. Może jednak ktoś opowie o swoich doświadczeniach? Odszedłem/odeszłam do kochanki/a. Co było potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie odszedł ,a poza tym jaki cel w pisaniu na publicznym forum o sprawach osobistych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ktoś ma kochanka, a pewnie maja go /ja wszyscy :D to nie bedzie pisał pod publike ,wiadomo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cel taki żeby zachęcić lub przestrzec innych. Sam rozważam nadal taki krok, sądzę że pewnie nie ja jeden, a doświadczenia innych mogą być pomocne w decyzji. A nikt tu przecież nie podpisuje się własymi danymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odszedłem od kochanki, co byście chcieli wiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam tych co odeszli i żyją, wypieknieli panowie przy nowych partnerach. Szczęśliwi są. Ale podstawa taka ze wcześniej byli nieszczęśliwi. Jak masz udane małżeństwo to tylko nuda się wdarła. To się czuje czy się kocha. Sama z kimś się spotykam ale u mnie to początek romansu. Jest pięknie ale niczego nie planuje bo po co. Nie mam pięknego małżeństwa, on też także się zobaczy co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja znam tych co odeszli i żyją, wypieknieli panowie przy nowych partnerach. x Tak jasne wypięknieli panowie przy tych paszteciarach z szambim ryjem, co ich nikt inny nie chciał :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu rozważasz możliwość odejścia od zony? Jak okazujesz kochance to ze myslisz o niej poważniej? Mi powiedział przyjaciel z którym sie spotykam ze myśli o tym co by bylo gdybym była jego zona. Ze chciałby sie ze mną kochać codziennie. Dodam ze akurat sexu u nas nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozważam możliwość? Ja mogę się rozwieść na zawołanie. Mam wszystko przygotowane. Żona nie robi mi problemu. To są dwie najważniejsze kobiety w moim życiu. Ja z kochanką nie miałem pojęcia, że mogę z nią być. Ale kochanka mnie zostawiła wcześniej. I w ostatniej chwili się rozmyśliłem. Chcę teraz chociaż mieć coś normalnego, szczęśliwe dzieci. Staram się być dobrym ojcem. Qrwa bez sensu :( Najbardziej mi żal dzieci, codziennie jestem żyję z nimi bawię się cieszę, a w środku jeszcze myślę o tej która mnie zostawiła. Nie dała mi szansy na życie w tej cholerne miłości do kobiety. Jestem na przegranej pozycji. Może postaram się odbudować jakoś tą miłość z żoną. Nie chcę nikogo innego, tylko te dwie osoby są dla mnie ważne. Ktoś mi powiedział znajdź trzecią bo to cię wykończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 15:35 od czy do kochanki? jak do to napisz czy żałujesz, czy masz kontakt z dziećmi. Czy gdybyc cofnąć czas to podjął bys taką samą decyzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktosna innym form napisał, jakiś facet ze po rozwodzie jest i że jest zadowolony, to może z nim pogadaj, na tym wątku że kocha ktoś inną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odszedłem do kochanki, ale moje małżeństwo był 100% fikcją. I to od kilku lat. He, tutaj miałem osobiste pranie mózgu, ale jestem. Ja w ogóle, nie ożeniłem się z tą osobą co trzeba. Moja kochanka potraktowała mnie jak zwykłego palanta. Który nie chce odejść od żony. A ja zrobiłem wszystko, żeby to się zakończyło rozwodem i to dobrym dla mnie. Czyli idealnym dla kochanki. Jednak nie. One tak naprawdę chyba mię chcą rozbijać rodziny. Chcą żebym cierpiał, żebym miał te dylematy. Potem znajdują kawalera i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie za długo zwlekaes albo ona była zwyczajnie latwa a Ty się nabrales. Ja bym tego swojemu nie zrobila bo to wspaniały facet i chciałabym mieć takiego męża, bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój, wszystko tylko nie łatwa. Ale bardzo mi przykro, że odrzuciła mnie. Dziwi mnie, że tak się zmieniła. Sama przed tym uciekała, a teraz ona. Widocznie nic wielkiego dla niej nie znaczyło. Ok. Muszę sobie z tym dać radę. Ona dała radę. Więc zwykłe bajki z tą miłością przynajmniej dzięki niej to wiem. Bo wcześniej jeszcze w to wierzyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona była wolna? Może ona chce abts Ty poczuł co czuła ona? No to dziwne bo jak się kocha to się stara z ta osoba być. Może powalcz, może ona tego chce skoro wzieles rozwód. No dziwne. Może się o raziła na coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to ona Tobie nie ufa. sama jestem kochanką. to, co czuję... nie da się opisać. dałabym wszystko za jedną chwilę z nim. ale jednocześnie ciągła walka z poczuciem winy, wstydu i... brakiem zaufania. niby jestem zakochana, ale jak zaufać mężczyźnie, który bez żadnych skrupułów oszukuje żonę? co z tego, że moje uczucia są szczere... to jest naprawdę bardzo skomplikowana sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak uwierzyć, że jest się kimś ważnym dla takiego mężczyzny... ja się cały czas bronię przed uczuciem. i nawet gdyby zostawił żonę, nie wiem, czy potrafiłabym z nim być, choć moje uczucia są szczere. więc nie wyciągaj pochopnych wniosków z zachowania kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z zachowania kochanki - miało być. w sensie, z jej dystansu, z tego, że nie chce się pakować w ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.46. Taki wspanialy, ze zdradza żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×