Namowilem corke na aborcje.

up

Szkoda dziadku ze ciebie ktoś nie usunął....

Nie bede Cie oceniać, ani Twojej córki. Mloda jest, chce stawiać na kariere, niech stawia. Gorzej bedzie z jej wyrzutami sumienia, albo jesli pojawia sie problemy z zajsciem w ciaze, kiedy juz jej bedzie chciała. Sama jestem w ciąży, już zaawansowanej. Jestem młoda, starsza od Twojej córki bo po studiach, podjęłam prace w zawodzie i bum, bedzie dzidziuś. Był szok, ale po tym szoku szybko się przestawiłam na myślenie o dziecku. Teraz sobie juz nie wyobrażam, jakby to było bez dzidziusia. Wiadomo, że martwie sie przyszlością, ale wiem ze sobie poradzę, bo chcę i bede walczyć. Twoja córka niech przemyśli sprawe. Lepiej oddać do adopcji. Zdrowe dziecko szybko znajdzie kochający dom, niż wyskrobać. Wyrzuty sumienia prędzej czy pozniej przyjdą.

Ale po co się rozdrabniać, sobie zafundujcie od razu eutanazję.