Zinnat nie pomaga 4 latce pomooocy!

Pomocy kobietki! W poniedziałek odebrałam moja 4latkę z przedszkola z temperatura ponad 39 stopni i kaszlem. Od razu do lekarza- antybiotyk zinnat . No i od poniedziałku wieczorem podajemy go corci. Pierwszą dawkę zwymiotowala,ale juz następne mimo oporu przyjmuje. Problem w tym ze nie ma poprawy,mała kaszle strasznie,temperatura sie utrzymuje. Rozmawialam juz wczoraj z lekarka i mowila zeby poczekac do dzisiaj,ale zero poprawy.Wezwalam ja dzisiaj i zmienila antybiotyk na biofuraksym w zastrzykach i zamiast syropu kazala podawac czopki z ibuprofenem,chociaz skazana jestem na syrop,bo corcia czopkow nie toleruje. Czy mialas ktoras mama tak,ze zinat nie zadzialal? Albo moze ktoras mama miala te zastrzyki ze swoim brzdacem? Jak zadzialaly? Jak znioslo je dziecko?

u mnie odwrotnie. corka dostala zinnat i pomaga.

A w jakim wieku corcia? Na co w ogole dostala? Bo to dosyc 'ogolny' antybiotyk.Tez tak wysoko gorączkowala?

,

podnoszę,

moze jednak ktos sie wypowie?

up

Na mojego syna zinnat nie zadziałał przy anginie. Po prostu tak się zdarza

Ale ona ma go na zapalenie oskrzeli.

A jaki powód antybiotyku? Tylko gorączka i kaszel czy coś więcej? Bo moze to wirus i wówczas żaden antybiotyk nie pomoże. U nas gorączka była przez 5 dni i mimo antybiotyku (tak na zapas bo niemowlę w domu było) nie spadała. Dopiero po tym czasie spadła.

Ogolnie ciężko oddycha,lekarka osluchowo mowila ze zapalenie oskrzeli. Nie wiem czemu nie pomaga,najgorsza ta goraczka do 40 stopni ,nie pomaga syrop, oklady,kapiele no nic :(

Córka musiała go dostawać kiedy miała 17 miesiecy na zapalenie ucha. Nie pomógł nic a nic do tego stopnia ze zeszło na górne a później dolne drogi oddechowe i Młoda wylądowała w szpitalu.

Przepraszam za literowki, spieszyłam sie za bardzo :)

Jedz z córką na ostry dyżur. U nas był ciężki oddech, gorączka, kaszel i wyladowalismy w szpitalu z ciężkim zapaleniem płuc i oskrzeli, na tlen ie, z inhalacjami co 2 godziny , 3 antybiotykami

jesli dwa antybiotyki nie pomoga, to pewnie czeka Was szpital, moze i dobrze, zeby byla monitorowana, jesli ma taka goraczke

Wlasnie nie wiem co robić, lekarka mowila ze do trzea ch dni musi byc juz jakas poprawa,a u nas nic.Lekarka byla zdziwiona,ze nic nie pomoglo,dlatego zaproponowala zastrzyki.No ale wiadomo wolalabym tego dziecku uniknąć ,bo corka bardzo się boi. Najgorsza ta gorączka,teraz ma 39,4. Ogolnie to jest malej pierwszy antybiotyk,co prawda raz dostawala ,ale to w szpitalu i dozylnie. To co jutro nie jechac z mala na ten zastrzyk i isc do jeszcze innego pediatry? Juz nie wiem co robic,ona jest bardzo oslabiona,ta gorączka ja wykancza :(

up

Nie jestem lekarzem ale z doświadczenia wiem, że na oskrzela i płuca swietnie działa Klacid. Pomyślałabym tez o wziewach. Może idź do innego pediatry.

Jeśli będzie miała nadal gorączkę to jedz prosto do szpitala. Bo mi to wygląda na zapalenie płuc. A skoro antybiotyk doustny nie pomógł to musi mieć badania krwi, rtg, zbadane CRP ( pewnie będzie bardzo wysokie). Ja gdybym była w takiej sytuacji to już teraz jechała bym do szpitala, bo u dziecka choroba bardzo szybko postepuje

Mąż też mówi żeby z nią jechac, ona slabnie w oczach,takze jedziemy na dyzur,odezwę się jutro,może jeszcze dzisiaj z tel. Dzięki za wszystko,pa!

Powodzenia i zdrowia dla córki :)

Mam nadzieję , że na ostrym dyżurze Wam pomogą U nas bardzo szybko rozwinęło się zapalenie płuc i szpital Od tego momentu mamy w domu inhalator i wziewy Odezwij się jak córeczka

Hej kobietki. Niestety córeczka ma zapalenie płuc :(. Zostalysmy w szpitalu,mala ma antybiotyk,kroplowki,inhalacje,dostaje leki na zbicie temperatury. Dobrze,ze wczoraj przyjechalysmy,bo mala szybko się zajęli.Tylko mala bardzo zle znosi pobyt w szpitalu,nie bardzo chce wspolpracowac,ale jakos to przetrwamy.

Wszystko będzie ok ;) Zdrówka dla małej ;)

Będzie,musi byc :) Dziękuje dziewczyny za pomoc,pozdrawiam:)

Dacie rade :) znam ten ból kiedy dziecko musi leżeć w szpitalu. Taka moja rada mała. O ile córka nie będzie miała gorączki, lekarz pozwoli i będzie odpowiednia pogoda wychodzcie na dwór powiedzmy 2 razy dziennie po 10-15 minut. U nas to wwłaśnie przyspieszył powrót do zdrowia, bo płuca były lepiej ukrwione i lepiej przyswajaly leki. Zamiast 14 byliśmy 8 dni :) Dużo zdrowia dla córeczki i uściski dla mamy :)

Zycze zdrówka dla córeczki, bardzo dobrze, ze z nią wczoraj pojechaliscie. Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia życzę

Damy radę :)O ile gorączka spadnie to porozmawiam z lekarzem o tych wyjsciach na te krotkie spacerki,tylko malej jeszcze utrzymuje się gorączka,może dlatego też jest taka rozdrażniona i nie chce wspolpracować i duzo placze :(. Ale dostala czopek teraz i wlasnie usnęla,zmęczona placzem . Myśle,ze jutro bedzie juz duza poprawa,ze leki zaczna dzialac,a goraczka odpusci.

i bardzo dziękujemy za wszystkie slowa wsparcia! :)