Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kompleksa

Jak oczarować faceta po 30?

Polecane posty

Gość Kompleksa

Poznałam mój ideał. Czuję że on mnie też chyba polubił, a zalezy mi żeby nasza relacja się rozwijała. Problem w tym ze jestem zakompleksiona, mam niskie poczucie wlasnej wartosci i wydaje mi sie, że nie zasluguje na takiego faceta. POmozcie co moge zrobic, by on spojrzal na mnie jak na fajna dziewczyne, o ktorej marzył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompleksa
fikuu mikuu to nie sposob:Pja pytam powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu byc soba i moze jakis usmiech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompleksa
Jestem soba, nikogo nie udaje, jestem wesola, czesto sie usmiecham, ludzie mowia ze jestem ladna. Moim kompleksem jest pare dodatkowych kilogramow ok 5kg. I wydaje mi sie ze moze przez to on mnie nie chce, sam jest typem sportowca. Wiec mylsi pewnie po co mu taka dziewczyna..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupoty gadasz, zmien fryzure, makijaz, zrob pazurki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź sobą i jest tak , że jak ty mu wpadłaś w oko to będzie szukał kontaktu i wiele nie musisz robić . A jak go nie kręcisz to możesz nawet maraton nago przebiec i nawet tego nie zauważy . No może zauważy jak to facet , ale szybko zapomni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna po 30
Wiesz, to chyba trudne zadanie :P Generalnie starsi mężczyźni nie "głupieją" jak za młodu. W sensie, że się nie angażują ot tak. No chyba, że Ci chodzi o d*****nie, to nie ma żadnego problemu, wystarczy zakręcić tyłkiem, jesteśmy łasi na młode ciałka :P. No ale chyba nie o to Ci chodzi? Ja widzę, po sobie, kiedyś byłem bardziej "kochliwy", zależało mi, starałem się, częściej zdarzały mi się historie miłosne. A teraz? Mam wyj****e, koncentruję się na czymś innym, kobiety- do seksu i owszem, ale do czegoś więcej? Materiał na żonę? Związek? Hmmm duuuużo czasu musiałbym spędzić z nią, żeby to rozwinąć w coś więcej niż tylko zwykła znajomość albo materiał do d*****nia. Przede wszystkim jednak, na 1 miejscu seks, i nic więcej tak patrzę na poznaną kobietę, a uczucia schowane głęboko w kieszeń, dla wybranej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompleksa
Sluchajcie, czuje jakies zainteresowanie z jego strony, spojrzenia, to gdy spotykam sie ze znajomymi to on tez zawsze jest, pomaga mi w roznych sprawach itd..ale chcialabym wiecej... mężczyzna po 30 No wlasnie jak sprawic bym byla dla niego ta wybrana?? on nie jest typem podrywacza, jest skryty, nie ujawnia uczuc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet po 30 ceni dojrzałość. Musisz więc pokazać że jesteś zdecydowana, nie mach chwiejnego charakteru i jesteś silna. Mówię to ja, pryk stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna po 30
Tak zwyczajnie, pokazuj swoje zainteresowanie i tyle. Chyba wiesz jak to robić, w czytelny, bez niedomówień jasny i nie napastliwy sposób. Tak czy siak, ja bym nie oczekiwał fajerwerków, że się zaangażuje szybko...Mówię to ze swojej perspektywy. Na szaloną znajomość ja się nie piszę, no chyba, że na d*****nie :P ale na to, że popuszczę wodze fantazji, jeśli chodzi o uczucia- to nie ma mowy, za stary jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompleksa
mężczyzna po 30 Dzieki za rady :) Widac ze znasz sie na rzeczy! Okazuje mu zainteresowanie, spogladam mu subtelnie w oczy, troszcze sie o niego, czasem cos upichce, strzepne niewidzialny pylek z koszulki takie tam... chyba ze doradzisz jakies inne nienachalne sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna po 30
To do mnie było? :P To nie wyrachowanie, tylko życie. Nie gram nie fair, na 1 miejscu seks, bo do tego się większość kobiet co najwyżej nadaje. Żeby się w coś zaangażować to dłuuuga droga. No, bardzo mi "przykro", że nie powiedziałem to co chciałaś usłyszeć :) Pozdrawiam i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompleksa
mężczyzna po 30 Nie uciekaj jeszcze, to ze fikuu miku ma takie zdanie to jej problem, doradz mi cos jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu sugeruję, że nie jesteś reprezentatywny. Facet autorki może mieć otwarte serce. Nie warto zakładać, że każdy facet tylko chce dupczyć, jak to określiłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna po 30
Oczywiście nie zrozumiałaś, tylko się skupiłaś na jednym :P Ja nie powiedziałem, że każdy chce tylko podupczyć. Dodałem do tego jeszcze, że zaangażowanie się wymaga duuużo czasu ale nie jest wykluczone. Zresztą nie chce mi się już dyskutować. Dobranoc. Autorko bądź "normalna", co ma wisieć nie utonie, jeżeli ma coś z tego być to będzie, jeżeli będziesz wykazywała zainteresowanie. Nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompleksa
Dzieki za rady i dyskusje:) dla Obojga:) moze ktos ma inne spostrzezenia i rady chetnie poslucham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę jakby do mnie. Też jestem skrytym typem sportowca po 30 :) Bądź sobą, ale daj mu czytelny znak, że Ci zależy. Ot tyle, jeżeli nie jesteś mu obojętna to powinien zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompleksa
Kolego Co masz na mysli mowiac czytelny znak? a Powiedz mi czy Ty jako sportowiec zainteresowalbys sie dziewczyna ktora jest na bakier ze sportem? mialaby u Ciebie szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne. Moja idealna kobieta wcale nie jest sportsmenką :) Sprowokuj go, żeby Cię pocałował, okazuj mu zainteresowanie - po prostu, mów do niego miło i tyle. Jeśli coś w ogóle ma z tego być to wystarczą takie małe kroki, bo jeśli nie złapie się na ten haczyk to raczej dlatego, że nie chce się na niego złapać. A jeśli chce, ale nie ma pewności to powinno wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ,a czemu nie zmotywowac sie do zrzucenia tych 5 kilo ,za dwa miechy bedziesz idealna i poczujesz sie lepiej sama ze soba ,samoocena sie polepszy ,a wtedy moze i Twoj wybranek bedzie bardziej osiagalny ;) Z doswiadczenia powiem Ci ,ze w wiekszosci przypadkow jest tak jak pisal mezczyzna po 30stce ,fiku to zdesperowana niezyciowa dziewica wiec jej rady bym olala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompleksa
gość dziś Wiesz miałam ochote ostatnio go pocalowac, ale stchorzylam:( wystraszylam sie ze mnie odepchnie, pomysli ze jestem nachalna... gość dziś Własnie mam taki plan by zrzucic te 5 kg, bo rzeczywiscie zle sie z nimi czuje, w pierwszej kolejnosci dla siebie, a przy okazji jesli on zauwazy ze mam swietna figure to bedzie milo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jeszcze stan na glowie, wytnij sobie zebra i w ogole merdaj ogonkiem na jego widok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D:D meradaj ogonkiem :D:D:D zeszłam :D:D:D:D Facet jak kazdy inny prosty w obsłudze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeju przerażające że chcesz 'zdobywać" gościa jakoś mi to wygląda na akt desperacji normalnie :( ja zawsze jestem sobą bo wtedy tylko i wyłącznie wtedy facet który jest ze mną robi to dlatego że mnie chce taką jaka jestem a nie że mu się podlizuję czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś o nicku ,,mężczyzna po 30'' udzielił ci trafnych rad. Nie słuchaj bajdurzeń o tym, że nie każdy facet w tym wieku myśli w podobny sposób. To znaczy owszem są i tacy, ale oni nie tyle nie myślą w ten przedmiotowy sposób, co mówią tak jakby w ten sposób nie myśleli. ;) W większości po prostu w ogóle nie znają siebie, a ten ich wydumany romantyzm kończy się wraz z pierwszą lepszą okazją do zdrady. Trzydziestoletnie prawiki, niebieskie ptaki, pseudor****cze mieszkający z rodzicami, adepci fotografii, kulturoznawstwa, historii sztuki, single z wygody, która polega na tym, że stać ich na ciepłą wodę w kranie, walikoniki ze zbiorników - cała ta kategoria ludzi podlega jednemu i temu samemu prawu. Nie wiedzą co czynią. ;) Posłuchaj raczej kogoś kto stawia kawę na ławę. Co do mnie to może i będąc po trzydziestce byłbym w stanie zakochać się jeszcze w młodszej kobiecie, ale musiałbym najpierw widzieć, że ona jest we mnie bardzo zakochana i to zweryfikować. A taka weryfikacja wymaga, poza maślanymi oczkami na początku, 2-3 lat pomieszkiwania razem. Z czasem może się okazać, że to co uważasz za swoją największą zaletę dla tej drugiej osoby jest największą wadą i już samo to wystarczy żeby nie mogło być mowy o jakiejkolwiek miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A według mnie ten koles o nicku -mezczyzna po 30-to straszny prostak, w życiu bym nie byla z tak glupim facetem i to slownictwo z rynsztoka, koszmar. Autorko daj se spokoj, to facet zdobywa kobiete, a skoro mu sie nie podobasz i nie zabiega o ciebie to daj sobie luzu. Zresztą skoro taki przystojniak wysportowany to on tam na pewno kogoś ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×