dlaczego zdradzane żony nie wyrzucają mężów z domu

doczytaj se debilu jeden ja kochasia nie mialam nie mam i nie mam zamiaru miec bo mam go we wlasnym mezu od 23 lat rozumiesz ?? czy nie bardzo ograniczniku??

i nie zapozyczaj analfabetko z moich wypowiedzi jak sama nie umiesz nic wyprodukowac poza stekiem przklenstw i idiotyzmow twojej chorej jazni... ale widze ze nakrecasz sie rowno ja jedno a ty masz cały arsenal do wyszczekania nawet pieknie cytujesz moje mysli skierowane ku twojemu dobru,ale widze ze zle rokujesz ,nie tocz juz tej piany z geby tylko zajmij sie swiatecznym obiadem dla malzonka....vel czyjegos rozporka...

Tylko te kobiety obwiniają kochanki o zdradę, które panicznie boją się, że mąż je zostawi. Normalna kobieta jak dowie się, że mąż je zdradził wyrzucają bydlaka za drzwi i tak właśnie powinno być. Bo to mąż zdradził i tylko on jest winny! Kochanka raz jest ta raz inna, kochanka nawet może nie wiedzieć, że jej facet ma żonę. W głowie mi się to nie mieści jak kobieta może nadal być z mężem, który ją zdradził i oszukiwał, wspaniałomyślnie mu wybaczyć, o wszystko co on jej zrobił obwiniać obcą kobietę. Jak mąż mnie zdradzi to nie będzie dla niego litości i on dobrze o tym wie, świetnie dam sobie radę bez niego, a jego rzeczy wyślę do kochanki. Kochanki nie będę obwiniała, bo to przecież nie jej wina, że wyszłam za zdradzacza i kłamcę.

Kazdy facet zdradza:( tylko niektore kobiety maja szczescie i nigdy o tym sie nie dowiedza :D

Niektóre, kochają swoich mężów. Mój się zawiódł na kochance. Ciężko było to wszystko poskładać, ale udało się. dogadaliśmy się, że damy sobie szansę. Rozbić by było najłatwiej. Mamy rodzinę nadal, ale on tego bardzo chce. Dałam szansę bo to świetny facet, miał kryzys wieku średniego. A ja w tym czasie byłam strasza dla niego, wiem o tym. Sama też coś zrozumiałam. Zmieniłam się i dopiero teraz nam się układa tak jak powinno być. Duże znaczenie też miało to, że wiem kto był jego kochanką. Wiedziałam, że to się szybko skończy.

Skoro każdy facet zdradza to nie ma sensu aby żony rozwodziły się z mężami, bo po co? Żeby zrobić przysługę kochanicy czy może zeby następny facet też je zdradzał? A ty dziś już się zawczasu przygotuj, że i tak zostaniesz zdradzona, więc jak poznasz faceta to od razu spakuj jego rzeczy i tylko czekaj kiedy poznasz adres kochanki, żeby wysłać jej ciuchy twojego chłopa :D

Bo im obojętne jaki zdradzacz jest przy ich boku. Bo jak nie będzie ten to będzie inny. Bo tego kwiatu jest pół światu.A

2014.10.19 i o mężu to ty możesz pomarzyć wyłajdaczony tłumoku. Od kiedy to baba co żyje 23 lata z mężem wykłóca się z innymi żonami, żeby się po rozwodziły z mężami i wyzywa je od najgorszych, gdy nie chcą wnieść o rozwód? Rozporka to ty się uczepiłaś ale cudzego męża i dzielnie warujesz przy nim latami a on na ciebie sra jak widać. W każdy weekend kiedy ty na kafe toczysz piane z pyska on milutko spędza czas ze swoja żoną i dziećmi. Wbij to sobie młotkiem do pustego łba, tępa zdziro.

No wlasnie ! niema sensu sie rowodzic bo kazdy facet zdradza :O mnie moze zdradzac,ale niech to robi tak ,zebym sie nigdy nie dowiedziala ;)

Moj moze i mnie zdradził kiedyś ale ja nie wiem napewno , a on idzie w zaparte . Nie mam dowodów to co , mam chłopa wywalić z domu za friko :o

Przeciez to nie mydlo i sie nie zmydli ...

a zdziry szlak trafia, ze zony sie nie rozwodzą :D:D:D idź do żony jedna z drugą, pokaż dowody zdrady: zdjęcia, nagrania smsy i dopiero wylewaj żale

12.11 i co takiego dziwnego? żony się boją wyrzucić zdradzacza, bo może się przydać kochance a kochanka nie zrywa, bo zdradzacz może wrócić do żony

temu zeby j***lai na nas na zycie swoje dzieci swoja rodzine i czuli sie odpowiedzialni przynajmniej materialnie za swoich czyli nas zony i swoje dzieci zeby mogły wykształcic sie a my zebysmy mogły w nspokju pracowac a ty wywłoko nie zakladaj takich tematow bo od razu czuc ze jestes zawiedziona ze twoj kochas siedzi z zonka i nie zamierza tego zmienic huj ci do tego . moze kiedys sama bedziesz w takiej sytuacji to zrozumiesz albo lepeij zapytaj sie go czemu ma cie w d***e i traktuje jak worek na sperme a z zonka tez sie p******i i nie odejdzie od niej dla ciebie obys tylko syfa nie miala w p*****e...bo moze dajesz wszystkim chetnym rozporkom.

ZAPRASZAM I PROSZĘ O POMOC. http://f.kafeteria.pl/temat/jak-nawiazac-kontakt-z-eks-p_6061439

kolejna lafirynda tepy l*******g co czepia sie zonatych i jeszcze zastanawia sie glupia k***a czemu ich nie wyrzucaja a huj ci do tego czemu p********a srako... mozesz tylko polizac fiota po seksie z zona a ty obejdziesz sie brudna sraka swojego kochasia jak se umyje dla ciebie

nie zakladaj k***o takich tematow tylko zajmij sie swoja brudna p***a pokrako.ostatecznie mozesz zapytac kochasia jak zrobisz mu loda czemu go zonka trzyma mendo społeczna . maz i zona to rodzina a t y jestes smietnikiem do ktorego czasem zaglada twoj kochas ty zalosna tepa meliniaro my jestesmy zonami a ty tania k***a i masz p**de łajadaczke i smiesz jeszcze pytac?to ja ci odpowiem temu zeby takie smietniki jak ty p**de se ulatały i posmiewiskiem były.

Znam dwa przypadki gdzie faceci zdradzali. Zdrada się wydała. Obie panie trochę się zdenerwowały a następnie wybaczyły i wróciły do tego co było jak gdyby nigdy nic :) a panowie zdradzać nie przestali :)

z żoną mam seks z obowiązku, żeby czegoś nie podejrzewała, z kochanką mam seks dla przyjemności :) Zony nie zostawię, bo mi tak dobrze, upierze, ugotuje, posprząta, zajmuje się dziećmi. Kochanki też nie zostawię, bo mi z nią dobrze. Żona mnie nie zostawi, bo za mało zarabia i nie dałaby sobie sama rady, a jak kochanka mnie zostawi to znajdę sobie inną :)