przyjaźń?

tylko oby cię te moje kocie oczy nie zauroczyły :D:D

A może to Ty utoniesz w moim spojrzeniu spod wachlarza długich rzęs;) I potwierdzi się fakt nie istnienia przyjaźni damsko - męskiej.

Przyjaźń damsko męska? nie ma takiej, zawsze jedna ze stron poczuje coś głębszego. No chyba, że ona jest lesbijką a on gejem:)

nigdy nic nie wiadomo , zwłaszcza że ja słabym pływakiem jestem ...... ;)

Jeśli ktoś jest ukierunkowany na tą głębię to można ją znaleźć wszędzie, nawet tak gdzie jej nie ma;)

A w czym jesteś mocny?:)

nie zawsze trzeba być ukierunkowany , czasem nie wiesz że już na głębi jesteś , mimo swej woli ......

To już jest sytuacja po przekroczeniu cienkiej linii, która kończyła przyjaźń a zaczynała zauroczenie. Jest moment, w którym zdajemy sobie sprawę, że ta linia się zaciera ale świadomie lub podświadomie nie chcemy zatrzymać tego zacierania, bo jakby nie było gdzieś w głębi duszy pragniemy bliskości drugiej osoby.

bardzo mądrze napisałas ......

Nawet i blondynce zdarzają się przebłyski mądrości:)

widzisz , ja mówię zawsze iż liczy się to co w głowie a nie na głowie ......

I masz rację. Kwestię blondynek traktuję w formie humorystycznej:)

bo i tylko tak można traktować :) ja już znikam , miłego popołudnia ;)

witam , madelin , pora wstawać śliczne dzionek się zapowiada ...... ;)

Dzień dobry:) Kurcze, szkoda że nic nie wspomniałam o budzeniu ze śniadaniem;) A dzień faktycznie słoneczny w regionie:)

Dzień dobry Madelline najlepiej ze śniadaniem do łóżka ;) http://www.youtube.com/watch?v=lG8X6DIP_ss :D

nie_realny Przyznaję, apetyczna wizja ale nie proponował ani śniadania ani łóżka a nie wypada się narzucać;)

Zostawił wielokropek więc możesz sama sobie dopowiedzieć resztę ;)

Oj, dośpiewać to ja sobie mogę wszystko a nawet więcej, my kobiety potrafimy nadinterpretować fakty:)

a co powiecie o takiej kobiecie ? :) Kobieta jest jak wilczyca. Ma mieć swojego mężczyznę – Alfa. Kiedy wilczyca biegnie do swojego Alfa (on dobrze wie, czuje to całym sobą, że jest ważny, że jest jedyny, że jest wyjątkowy), Ona jest w niego zapatrzona, On czuje, że ona jest zachwycona nim, To jest jej Alfa, jej mężczyzna, ona go wybrała… Za chwilę, ona biegnie do lasu, i zapomina o nim… Ona biegnie do lasu… … do swoich przyjaciółek, Razem modlą się do księżyca, Razem czytają książki, Razem palą ogień w kominku, Parzą zioła, Kocha swoja kobiecość, jest gruba, i kocha swoja kobiecość, ma miesiączkę i kocha swoją krew miesiączkową. Ona jest zachwycająca, ona wielbi siebie, wielbi swoją przestrzeń, żyje całością swojego istnienia, Za chwilę znowu wraca do swego Alfa, znowu się łasi, Łasi się do niego… Jest miękka, ciepła, łasi się do niego… Ale za chwile znów wraca do lasu, do swojego życia. To nam pokazuje, że Alfa musi zatęsknić za swoja kobietą, wilczycą. Zatęsknić… On pragnie widzieć tą jej doskonałość, piękno i wolność, niezależność, chce widzieć, że jest szczęśliwa, radosna, spełniona, także bez niego… To sprawia, że wtedy mężczyzna za kobietą tęskni. Seksualność dana jest po to, by mogła żyć miłość, po to, by być kanałem, dzięki któremu mężczyzna może uzyskać życie wieczne, po to by miłość mogła tańczyć, by mogła być w ruchu, swobodnie przepływać, funkcjonować w fizyczności. Nie chodzi o grę: przyciąganie i odpychanie, jest to stworzone po to, by zrozumieć sens roli kobiety: Kobieta jest miękka, ale ma swoje życie, ma swój świat, swoją przestrzeń, swoje pasje… Kobieta nie powinna „wisieć” na mężczyźnie, bo to jest stary świat, który odchodzi… Kobieta nie manipuluje, a wielbi siebie, swoją przestrzeń, swoją kobiecość, i poprzez kobiecość siebie wyraża i realizuje… *za zgodą Elen Elijah Niosąca Wiatr, fragment wykładu „: CZAS ODZYSKAĆ SWOJE PIĘKNO, POZNAĆ PRAWDZIWĄ KOBIECOŚĆ” który odbył się 31 maja 2014r.

Madelline to śpiewaj... i tańcz ;) Byle z tą nadinterpretacją nie przesadzić :)

matuzalem Bardzo ładnie zobrazowana więź i zależności łączące kobietę i mężczyznę:) ale widzę w tym też pewien szkopuł, nie tak łatwo osiągnąć taką harmonię w związku by była pełnia szczęścia.

nie_realny Z tańczeniem trafiłeś w dziesiątkę, lubię wyginać się na parkiecie a z nadinterpretacją poczekam na dogodny moment;)

...oczywiście bo to trzeba umiec opanowywać swoje ego, jakieś zazdrości, umieć ufać i wierzyć że mimo wolnośc***artner / partnerka nie poleci na kogoś innego ....a to trudne :) więc wyginaj śmiało ciało :)

Madelline to wskakuj na stół i wyginaj ciało... :P:D http://www.youtube.com/watch?v=e5Qr4fyGorQ

No proszę, jak o wyginaniu mowa to od razu chętni są na patrzenie:)

Skoro lubisz to nie ma co się hamować ;)

Ale żeby tak od razu na stół:)

Na podwyższeniu będzie lepiej wyeksponowane Twoje wyginające się ciało, a tak to zginiesz w tłumie i tyle będzie Cię widać ;)

:)po co w ogole wychodzic za maz jezeli i tak sie to rozwodem skonczy a jak nie skonczy sie rozwodem to widac ze gorzej bedzie no kurcze ja nie rozumiem 555 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w