przyjaźń?

Madelline ja Cię przecież do niczego nie zmuszam , więc nie wiem dlaczego chcesz coś zganiać na mnie? :P

...nie ludzi enie rozchodza się przez to tylko że się w tych sprawach nie dogadują i jezeli wszystko miałoby się opierac jedynie na sexie to może, ale związki nie na nim sie kończą ... to o czym gościu piszesz jest jedynie samousprawiedliwieniem sobie zdrady ...można się rozstać ale jak sądzę sex nie jest w tym przypadku jedynym powodem jesli jest to w związek weszli ludzie niedojrzali...

To tak jak Ty uczepiłaś się tego, że nie zawsze wina leży po dwóch stronach i również mnie do tego nie przekonasz. Ależ ja Cię nie muszę przekonywać, wcale mi na tym nie zależy. Wyrażam swoją opinię i nie ulegam wpływom:)

Mylisz się, ale baaardzo często seks jest powodem rozstań :)

Ja też weszłam tu aby wyrazić swoją opinię :) Po to są te fora prawda?

nie_realny Oj nie zmuszasz, a jak któremuś z nas coś się zmieni to co wtedy? Mus;)

gość najczęściej tak jest, że nie dopasowanie seksualne jest już od początku związku tylko jedna ze stron myśli ,że jakoś to będzie , aż w końcu ma dość i się rozstają.

gość Oczywiście, że fora służą dyskusji więc dyskutujemy a że mamy odmienne opinie i doświadczenia to już inna sprawa:)

Madelline nie ma co się martwić na zapas ;)

Nierealny, jeżeli przed ślubem jedna ze stron zna swoją połówkę z małego libido to jeżeli się z nią wiąże to nie może mieć potem pretensji na małą ilość seksu, bo znał sytuację od początku i nie może jej winić czyż nie? :)

Tak się jakoś składa, iż kobiety popełniają jeden zasadniczy błąd a mianowicie seksem lub częściej jego brakiem i limitowaniem tej przyjemności chcą coś wywalczyć od mężczyzny a gość zgadza się na to dopóty dopóki jest w stanie psychicznie to wytrzymać bo fizycznie to sam sobie poradzi:) a gdy ma dość to mówi - pass i rusza lawina obopólnych pretensji i obwiniania się nawzajem.

więc co za tym idzie, jeżeli ją zdradzi, to nie z jej winy :) Wina leży po jednej stronie i o to mi chodziło :)

nie_realny Jasne, w razie czego się rozstaniemy:)

jeżeli rozstaja się tylko i wyłacznie z powodu sexu to świadczy że nie są ludźmi dojrzałymi. Wychodząc z zalożenia że aby byc szczęśliwym w związku to jedynie sex ... to praktycznie musielibyśmy zwiazki zaczynać wielokrotnie ... bo przecież musimy być szczęsliwi ... a atrakcyjnośc sexualna mija średnio po kilku latach...

gość Dalej nie rozumiesz - nie z jego a z obydwu stron. Jego wina bo zdradził ale jej też bo mu limitowała seks a to doprowadziło go do zdrady. Strasznie chcesz przekonać do swojej teorii, niereformowalna jesteś:)

Masz rację Matu, ale tak się często zdarza, bo seks w obecnych czasach to dla wielu osób priorytet że tak to nazwę. A teraz już lecę się stołować ;)

...gościu jakieś przewrotne wnioski wyciągasz z tutejszych wypowiedzi :)

jeżeli ktoś jest świadomy swoich potrzeb sexualnych i zdaje sobie sprawę z konieczności zmiany partnerek powinien zostac wiecznym singlem a nie mydlic komus oczu ...

...smacznego :)

Nie, Madelline wina będzie tylko jego :) A że on zwali na nią to normalne, przecież "jak pan każe sługa musi" ;)

gość oczywiście, że winić nie może tylko pytanie po co się wiązać z taką osobą jeżeli już z góry wiadomo ,że nie będzie do końca szczęśliwy razem? x Madelline no pewnie ;)

gość Odwrotnie:) Ona zwali winę na jego zbyt duże potrzeby seksualne:) Jak widać po przykładzie naszej dyskusji paradoksalnie czasem łatwiej porozumieć się mężczyźnie z kobietą niż kobiecie z kobietą:)

...ja tam jestem facet :)

...ale facetom zawsze łatwiej się zgadzac z tymi obcymi niz z własna kobietą :P

- mąż wraca spóźniony do domu - znowu spałeś z jakąś obcą mówi zona - a ty to myslisz że te obce to tak dadza pospać :P zripostował mąż

matuzalem Bo obca przytaknie, pogłaszcze, wysłucha a swoja to swoja...jeszcze nie naprawiłeś kranu:)

Mówi mąż do żony: - Ale z Ciebie fajna babka jest, jeszcze żebyś tak obca była to byłoby cudnie:)

:) całkiem jak z żabą co loda robiła :)

- Żona pyta męża: - Kochanie, co byś zrobił, gdybym wygrał w totolotka? - Wziąłbym połowę i się wyprowadził. Na to żona: - Trafiłam trójkę. Bierz 10 zł i żegnaj!

O choroba, to trzeba lecieć zagrać;)