Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a_mi_to_lotto

czym jest dla was miłość?

Polecane posty

Gość Maraaa
Wydaje mi się, że to była miłość, tylko dlaczego do tego wracasz dzisiaj, dawno to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
5 lat temu Często wracam do tego. To było najistotniejsze doświadczenie w moim życiu. Staram się czasami zrozumieć siebie, innych, to co zaszło, by w ten sposób wyciągnąć jakieś sensowne wnioski i może przez to ruszyć z miejsca do przodu choć o 1 milimetr. Szukam też może swego rodzaju iskry, która sprawi, że to co zgasło odżyje. W znaczeniu wiary w ludzi i czegoś więcej niż tylko tego co tak przyziemne, materialne i małostkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maraaa
Ale może właśnie nie możesz ruszyć do przodu dlatego, że to rozpamiętujesz? Może powinieneś zacząć od nowa i nie myśleć o tym co było, a gdy już ruszysz, to w tych wszystkich różnych sytuacjach życiowych i relacjach z ludźmi będziesz wykorzystywał swoje doświadczenia z przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
No właśnie jest we mnie swego rodzaju blokada, którą trudno pokonać. Owszem warto było by nie myśleć, ale wówczas nie był bym sobą. I tak jest już znaczna poprawa. Nawet w tym roku miałem nadzieję na rozwój sytuacji w pozytywnym kierunku, ale biorąc pod uwagę to czego dowiedziałem się o samym sobie nie wiem czy warto komuś zawracać czas na tym etapie mojego życia. Ponadto musiał bym trafić na kogoś wyjątkowego co dziś graniczy niemal z cudem. Mam wiele małych problemów, ograniczeń. Trudno mi jest poznać kogoś nowego. Ostatnia kobieta, której pozwoliłem... inaczej, przed którą odkryłem karty była taka nijaka. Widocznie szczerość nie popłaca. Zawsze kobiety podkreślają, że my faceci manipulujemy i kłamiemy, ale jak jesteśmy nad wyraz szczerzy, to też niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maraaa
Nie ma co szukać na siłę, obojętnie od doświadczeń każdy chciałby poznać kogoś wyjątkowego, tylko każdy ma inne oczekiwania. Teraz musisz po prostu otworzyć się na ludzi bez obowiązująco, tak po prostu serdecznie na nowe znajomości, na tych których znasz. Musisz podejść na luzie, znajdź czas na zwykłe przyjemności, spędzaj czas tak jak lubisz. Nie wiem co zaszło między wami kiedyś, jeśli chciałbyś o tym pogadać to chętnie wysłucham., ale teraz postaraj zająć się sobą, nie ma co sobie zawracać głowy kobietami które uważasz za nijakie, najwyraźniej po prostu do Ciebie nie pasują. Na pewno kiedyś poznasz tę wyjątkową i wtedy twoje podejście się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
pora na sen sen zawsze mi pomagał oczyścić umysł nie tylko mi... pod wieczór pojawiały się wątpliwości po przespanej nocy znikały bez śladu niektórzy szybko potrafią przystosować się do nowych warunków ja niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maraaa
dobranoc, zajrzę tu jutro jakbyś chciał jeszcze pogadać, powoli i ty się przystosujesz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
czas ucieka wieczność czeka ktoś kiedyś tak mi powiedział jestem młody, a czuje się zmęczony życiem mój optymizm opuścił mnie 5 lat temu spokojnej nocy :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu powyżej,pisz sobie tu,to wiele ułatwia,ma się swój świat gdzieś w wirtualnej przestrzeni,bufor ,żeby nie zwariować ... mi bardzo pisanie na cafe pomogło,przede wszystkim zrozumiałam,co we mnie się kłębi,a historie życiowe innych osób dały mi punkt odniesienia ,żeby dojrzeć i wiele zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
Prawdę powiedziawszy to co tu czytam nie napawa mnie zazwyczaj optymizmem. Wręcz przeciwnie... najczęściej ręce opadają, a rozum pyta kto jest nienormalny, ja czy oni? :P Co do poznawania siebie samego to owszem to się sprawdza i od owych 5 lat wiele się dowiedziałem o sobie. Szkoda tylko, że to nie jest nic pozytywnego. Jestem bardzo samokrytyczny. Wiem, że nikt nie jest bez wad, ale gdy człowiek doświadcza takiego traumatycznego doświadczenia znikają w nim resztki poczucia własnej wartości. Może gdybym nie był taki przewrażliwiony było by inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
p*****le i wale lale walcie sie chuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
No tak, cóż za błyskotliwy trolling. Zapewne wszyscy uwierzą, że to ja. Jak widać nie brak Ci inicjatywy tylko rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
w*****ałeś juz siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam kilku fajnych facetow ale nic z tego nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A w jakim kontekście jest Twoja wypowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
To pytałem ja, autor. ;) Zapomniałem nicka wpisać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
kocham jazde na recznym :D:D wiem ze to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a_mi_to_lotto dziś czas ucieka wieczność czeka ktoś kiedyś tak mi powiedział jestem młody, a czuje się zmęczony życiem mój optymizm opuścił mnie 5 lat temu xxx z takim podejściem miłości nie znajdziesz ;) Czym jest miłośc?? To przede wszystkim otwarcie się na drugiego człowieka z zachowaniem własnej odrębnej osobowosci swoich pasji i swojego zycia. Miłośc zawsze rozwija dwoje ludzi. Jak nie rozwija to miłoscią prawdziwą nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
gość dziś Wiem, że będzie mi trudno, ale pogodziłem się z tym. Dobrze to ująłeś/ujęłaś, to otwarcie się na drugiego człowieka. Jednak mam wątpliwości co do dalszej części Twojej wypowiedzi. Moim zdaniem "miłość" wymaga niejednokrotnie poświęcenia czegoś na jej rzecz, zwłaszcza części własnego życia, np. przeprowadzka i utrata kontaktu ze znajomymi. Pasje można kontynuować, chyba że naraża nas to na utratę życia. Będąc w związku z kimś na kim nam zależy chyba warto zadbać o to by żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
a tak sobie myślę, że "miłości" się nie szuka sama nas odnajduje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem "miłość" wymaga niejednokrotnie poświęcenia czegoś na jej rzecz, zwłaszcza części własnego życia, np. przeprowadzka i utrata kontaktu ze znajomymi. xxx jesli poswiecisz cos w imię miłosci zawsze po jej odejsciu mozesz czuć sie wykorzystany i nieszczesliwy. Ponadto miłosc to nie poświecenie to raczej współgranie. Tam nie ma miejsca aby coś działo się kosztem kogoś jeśli tak jest to też nie miłosc ;) czesto ludzie mylą te pojecia przez to wiele jest nieszczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a_mi_to_lotto dziś a tak sobie myślę, że "miłości" się nie szuka sama nas odnajduje usmiech.gif xxx Jesli w twoim wyobrazeniu masz jakiś obraz partnerki, którą chciałbyś miec...wypisz na kartce te wytyczne a potem sam sie taki stań ;) wtedy masz pewnosc że cię ten ideał odnajdzie jesli się taki nie staniesz nie licz na nic wiecej niż pasozyta, który bedzie korzystał z twoich jak to określiłeś poświęceń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_mi_to_lotto
Sklonowana40 dziś Prawdziwa miłość nie odejdzie. ;) "Miłość" to troska, a troszcząc się o kogoś często poświęcasz np. swój czas. Wybacz, ale skoro kogoś kochamy i jak mówisz mamy zamiar współgrać ze sobą to czasami trzeba iść na kompromis, a tym samym ustąpić i poświęcić coś dla dobra związku. Taka jest moja opinia. Co do "obrazu partnerki" to nie posiadam takowego. Kierowanie się jakimikolwiek wzorcami może nas pozbawić szansy poznania kogoś naprawdę wartościowego. Jak już ktoś tu napisał "miłość" to otwarcie się na inną osobę. Trzeba chyba być elastycznym i nie ograniczać siebie jakimikolwiek schematami. Ponadto trzeba być sobą. Zmieniając siebie tylko po to by przyciągnąć uwagę innych bywa swego rodzaju zagrywką poniżej pasa. Często po osiągnięciu swojego celu wracamy do stanu pierwotnego i potem okazuje się, że ktoś nie poznaje swojego męża czy też żony. Znam taką jedną dziewczynę, która koniecznie chciała związać się z kimś i zaczęła o siebie dbać, biegała codziennie przez ponad rok i naprawdę jej to pomogło. Znalazła, przestała biegać. Straciła faceta i poznała innego. Tym razem nie biegała, a jemu nie przeszkadzało tych kilka kilogramów za dużo. Po co zatem zmieniać siebie na siłę dla innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham ją bo świetnie robi mi loda i nie zapomina o jajkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stanem emocjonalnie nieosiągalnym, czyli w sumie niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocham ten caly sex z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla jednych to tylko seks ,dla drugich ułuda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc jest najwazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość nie istnieje to frazes, którym karmi się naiwniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×