Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety w ciąży czy wasi mężowie, partnerzy pomagaja wam robic cięższe zakupy?

Polecane posty

Gość gość

ja jak na razie robię zakupy sama, jestem w 4 mc i ciężko mi czasem, a jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość79
pewnie że tak, co ty masz za faceta współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na szczęście już urodziłam, ale zakupy dźwigałam sama :( Najgorsze były zgrzewki wody mineralnej :( Teraz jest to samo w 1 ręce nosidełko w drugiej woda:( Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wprawdzie nie jestem w ciąży, ale u nas zakupy to działka męża. Ja kupuję na bieżąco tylko pieczywo i ewentualnie produkty, których będę potrzebować do obiadu, a w domu akurat nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomaga bo pracuje całymi dniami, w sobotę znów jedzie na naszą budowę, a w niedzielę to wolimy sobie poleżeć w domu niż wlec się na zakupy. Mamy już 5-letnią córkę i w ciąży z nią też sobie jakoś radziłam z zakupami, a teraz jestem w 5 msc kolejnej ciąży i też robię zakupy sama. Tyle, że jak wybieram się na większe zakupy to zawsze biorę wózek, żeby się nie szarpać z koszykiem, a potem przenoszę siaty z samochodu do domu kilka metrów więc w sumie tego dźwigania aż tak dużo nie ma. Gdybym mieszkała na 3 piętrze w bloku to raczej z zakupami czekałabym na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad, trenuje kulturystyke wiec jedna paczka zakupow zabilabym chucherko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko raz w 5 miesiacu wybralam sie na wieksze zakupy na obiad i nawet 2kg ziemniakow i warzyw nakupilam ale bez wiedzy meza to potem mi reprymende zrobil ze nie moge i ze on takie rzeczy bedzie kupowal i razem bedziemy robic zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamonolablus
Zawsze jezdze sama na zakupy, zresztą nie lubie jak On sie obok mnie plącze:D mam wrazenie że tylko czeka żeby mnie pogonic gdy czytam skład kolejnego makaronu:D W ciązy też jeździłam sama, wszystko z tasmy przy kasie wrzucałam do wózka, później podjeżdzałam pod sam samochód, tam pakowałam do siatek a spod domu dzowniłam żeby wyszedł po zakupy. Tak więc praktycznie nie dźwigałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caly czas pomagal i pomaga,a jak dużo pracowal to zamawialam zakupy do domu :) czy Alma czy Tesco.Tak bylo najwygodniej.Nikt nie musial dźwigać,przede wszystkim zgrzewek wody,a ta szla u nas najwięcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na większe zakupy jeździmy razem tak raz na dwa tygodnie a sama w tygodniu dokupuję drobniejsze zakupy - wędlinę, pieczywo itp. W ciąży sama robiłam tylko drobne zakupy, teraz czasem jeżdżę sama bo mąż zostaje z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co znaczy pomaga??? Normalnie robi zakupy bo tak samo w domu ma obowiązki jak i ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam zakupy przez internet. Ja zawsze wieksze i ciezsze zakupy zamawiam przez internet, pan przynosi mi je pod same drzwi. Drobne mniejsze zakupy robię sama. Nie lubie chodzic na zakupy, nawet spożywcze z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój prawie codziennie robi zakupy, w ciąży pomagał mi ale raczej się szczególnie nie litował nad moim stanem. Wiadra z wodą podczas mycia podłóg, czy odkurzacza mi z rąk nie wyrywał ;) Chociaż wolałabym żeby tak było- to wiem, że dla większości facetów ciąża to zupełna abstrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojego nawet nie mogę doprosić się żeby mi pomógł, przecież ciąża to nie choroba, ale woda mineralna 6 jest cieżka, sam jak jeździ tez mógłby kupić ale nie chce mu się, jak się skończy to się głupio pyta co wody nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mewka 77
Ja na szczęście mam dobrego męża :) .Na zakupy chodzimy razem i nigdy by mi nie pozwolił dźwigać zakupów,najwyżej coś lekkiego np.papier toaletowy :) Do tego sprząta ,bo mówi,że ja powinnam odpoczywać w ciąży i jeszcze się nachodzę przy dziecki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mewka 77
* dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi mąż pomagał przed, w trakcie i po ciąży. I nadal mi pomaga w zakupach. ja mam wcale nie dźwigać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakupy z moim mężem to gorzej niż z synem przy kasie okazuje się że mnóstwo niepotrzebnych rzeczy w koszyku . Dlatego na zakupy jeżdżę sama a nigdy nie wiem co mi przyjdzie do głowy i czy będą ciężkie czy nie więc sama dźwigam , nie przesadzajmy w sklepie pakujesz wszystko do wózka , później podjeżdżasz pod auto i przepakowujesz to chyba nie jest aż taki straszny wysiłek ? a w domu to już można poprosić jeśli sam na to nie wpadnie ,żeby wypakował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle ze nawet jak przyjadę do domu to mąz sama z siebie nie kwapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężkie zakupy robi tylko mąż, ew zamawiamy dostawę do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rycerzowa
Mój maz zawsze robi duże zakupy ja tylko drobne takie co na bieżąco jak coś braknie. W ciąży nie pozwalał mi bochenka chleba wnieść . Ostatnio wziął moja torebkę zakupy roczna córeczkę i niósł ba czwarte po drodze biorąc jeszcze moja trzylatke bo nie miaka siły iść. I to jest maz na medal!! Najlepszy na świecie nic tylko po dupce całować. Kocham go jak cholera!! Mój rycerz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakupy do ok 7 tygodnia ciąży robiłam sama, starszej córce jedynie np. wciskałam 1,5 l wodę a resztę ja, oczywiście robiłam mniejsze zakupy niż wcześniej, teraz 9 tydzień a ja muszę leżeć, więc mąż przejął obowiązki robienia zakupów, więc jeśli macie możliwość to nie dźwigajcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że to tylko na taśmę, a potem do samochodu i z samochodu, ale ja ostatnio jak dźwignęłam na taśmę 6 wód mineralnych *1.5 l to mi b brzuchu cos jakby skrzyknęło wróciłam do domu i dostałam plamienia, na szczęście nic się nie stało, ale wody kupije tylko 2 butelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuu, no to rzeczywiście można się przestraszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robię zakupy codziennie. Ale mam jedną zasadę. Nigdy nie biorę ani nigdy nawet nie próbowałam brać zgrzewki wód mineralnych. Nawet nie będąc w ciąży jest to dla mnie absolutnie nie do przyjęcia. Mogę wziąć jedną butelkę maks jeśli w domu żywcem nic nie ma, ale po zgrzewkę niech mąż sobie sam zapitala. Czasami robimy zakupy razem wtedy mąż dżwiga, ale raz na kilka tygodni. Jakby mi zależało to ciągałabym go co tydzień do hipermatketu i też by jeździł ale nie lubię bo ma tendencję do kupowania niepotrzebnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 2 lat większe zakupy zamawiamy przez neta. Szkoda mi czasu na takie rzeczy. Mniejsze kupuję po drodze do domu - jakieś pieczywo, wędlinę czy mięso czy coś tam co się skończyło. Większe tylko w dostawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×