Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babeczka29

Moj chlopak ZGOLIL wlosy, ktore uwielbialam !!

Polecane posty

Gość babeczka29

Zaczne od tego, ze nie cierpie lysych facetow. U mezczyzn w pierwszej kolejnosci zwracalam uwage najpierw na wlosy, potem twarz i sylwetke, tak mialam od zawsze. I Zawsze bylam wsciekla na swoich bylych (malo licznych), kiedy sie obcinali bez konsultacji ze mna - niby nic, ale ja (naturalna blondynka o jasnej karnacji) tez chce sie podobac przede wszystkim mojemu Ksieciu i nie scielabym wlosow farbujac resztke na czarno bez zapytania partnera, co o tym mysli. Tymczasem on, na poczatku naszej znajomosci scial wlosy na bardzo krotko, co w ogole mi sie nie podobalo i poinformowalam go o tym. Czekalam 2 miesiace, az mu odrosna, wygladal rewelacyjnie i nie byla to dlugosc, ktora moze przeszkadzac. Tymczasem wczoraj, gdy akurat po ciezkiej, nieprzespanej niemal nocy ledwo siadlam do sniadania, on mnie wola do lazienki i krzyczy, ze mam mu podciac cos z boku. a) nie jestem fryzjerka, we wlosach babrac sie nie lubie, czesac nie umiem, strzyc juz w ogole b) akurat siadlam do sniadania c) nie bylo mowy o adnym strzyzeniu, powiedzial, ze sie idzie zrobic na bostwo dla swojej ukochanej, czyli mnie. Kiedy wiec powiedzialam, zeby poczekal moze 5 minut, bo jestem cholernie glodna, odpowiedzial: ''Ale w takim razie zetne calosc i to bedzie twoja wina''. I sie ogolil. Wyglada ohydnie, jak pierwszy lepszy kryminalista, nie wiem, ja mozna sobie cos takiego w ogole zrobic. Nie moge na niego patrzec, chociaz go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa...widać jak bardzo go kochasz, to tylko włosy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka29
No kocham go bardzo, na pewno to nie powod do rozstania czy powaznej klotni problem w tym, ze mnie teraz kompletnie, w ogole nie pociaga, wyglada po prostu paskudnie. Kocham go za to, jaki jest, ale przykro mi, ze czlowiek, ktorego kocham nie dosc, ze nie liczy sie z moim gustem, to jeszcze mi sie teraz przez jakis czas nie bedzie ani troche podobal. I bylam wobec niego szczera mowiac, ze wstyd mi sie z nim teraz gdziekolwiek pokazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie byłaś szczera tylko bezczelna, żeby nie powiedzieć chamska. Twój gust się nie liczy w kwestii jego włosów, skoro nie chciało ci się d**y podnieść i mu pomóc to sobie życie ułatwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkaaa29
tez nie lubie chłopaków z krótkimi włoasami, wyglądają jak kryminaliści, łacze sie w bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka29
Byc moze bylam chamska i jestem dalej. Bo oznajmilam, ze na nastepne 2 miesiace, moze sie na nowo zaprzyjaznic z reka, ja nie mam zamiaru teraz zblizac sie do kogos, kto fizycznie mnie odstrecza. Gdyby mial problemy z wlosami, czy nie wiem, lysial, czy choroba - nie ma tematu, ale sam narzeka na wlosy, ze ma ''za geste''. Ja mam problem odwrotny, a to juz inna sprawa. A doskonale wiedzial, jak bardzo podoba mi sie w troche dluzszych. I co w ogole znaczy: ''Ruszyc d**e'' ?? Siadlam do sniadania, nie jadlam nic od ponad 20h, bolal mnie zoladek, mam rzucic wszystko, bo akurat pieknis zdecydowal sie ''zrobic na bostwo dla swojej kobiety'' ?? No to sie zrobil ... Chyba na Hefajstosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z ciebie Pustak i Problemy rodem z gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka29
Pustak ?? A niech Twoj(a) maz/zona/partner(ka) nagle przytyja/schudna 20kg (z wlasnej winy), niech Ci sie chlop/baba ogoli na lyso, niech sie przestanie myc, albo zacznie nosic dres/oldschoolowe kiecki/babcine swetrzyska (niepotrzebne skreslic)... Wiem, ze o lubi szczuple babki, wiec bardzo dbam o diete, na przyklad. Chodziaz mi czasem niewygodnie. On wiedzial, ze uwielbiam jego wlosy. Ale zrobil to zlosliwie, wlasnie przez wzglad, ze ''nie chcialo mi sie ruszyc zada'' bo przypadkiem bylam zajeta. Posilkiem. A ze strzyc nie umiem i nigdy tego nie robilam to juz tylko taki drobiazg. Czyste pustactwo z mojej strony, nieprawdaz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wole krotkie wlosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam fetysz na długie włosy, nie podobają mi się krótkie, ale nigdy nie zachowałabym się jak taka skończona, niewychowana suka jak autorka gdyby mój facet je ściął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krotkie wlosy sa bardziej meskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka29
To nie sa ''krotkie wlosy''. On mial krotkie wlosy, zgolil je na pale. Na zero. Zlosliwie. To mnie boli, tym bardziej, ze niejednokrotnie powtarzalam, ze bardzo mi sie podoba w troche dluzszych (cos a'la James Dean, zeby daleko nie szukac, tylko czarne, a i tak mial krotsze), a powiedzialam, zeby poczekal 5 minut i sprobuje mu pomoc (choc nie umiem), ale niech mi da zjesc, bo mam cieple jedzenie na stole i bol zoladka z glodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedlugo odrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×