Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona10001

mój facet wszystko wydaje i potem nie ma na paliwo nawet

Polecane posty

Gość ona10001

Hej dziewczyny, mam problem wyobraźcie sobie ze mój chłopak dostał 9 września wypłatę 3200 zł NA RĘKĘ a w sobotę (20 września) gdy do niego zadzwoniłam z prośba by kopił coś do jedzenia na mieście i przyjechał , on nie miał nic już na koncie.... Wyobraźcie to sobie? Facet ma 26 lat i w ciągu półtora tyg wydaj 3200 zł w tym 1000-1200 zł opłaty i odłożenie na lokatę... ja nie wiem gdzie on to wydal na co... ciągle jakieś gadżety pierdółki na allegro zamawia do auta, jakieś części, jakieś narzędzia do niczego niepotrzebne, a teraz nie ma grosza nawet na paliwo by do mnie przyjechać.... Dodam ze chce zakładać ze mną rodzinę i mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamierzasz mu robic za ksiegowa? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego kasa, jego samochód, jego narzędzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1200 na same opłaty i oddzielnie lokata, czy razem? 2000 to nie jest tak znowu dużo, jak ktoś jest niegospodarny, tzn. totalnie oszczędny, to rozwali taką kasę, bo to mało jest, serio. a jeśli lokata dodatkowo, to zostaje ile? 1000 zł? to już jest nic, chociaż ja na pół etatu nawet tego nie mam :P tylko, że ja przywykłam do ciułania, a twój facet najwyraźniej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chce zakładać rodzinę, to dziecko też będzie JEGO, żona tak samo. więc się nie plujcie, że takie wszystko JEGO, bo zarobił. jak chce się bawić, to niech się bawi sam, za SWOJE w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz... ...w końcu wszystko wydaje, czy odkłada też na lokatę? Dostrzegam tu pewną niekonsekwencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość ma 26 lat? Zarabia, jest młody, ma prawo kupować sobie co zechce. Jak przyjdzie czas założyć rodzinę to zapewne zmieni to i owo. Nie wiem o co chodzi autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona10001
razem z lokata to jest, czyli jakies 2000 zl roztrzaskal nie wiem na co... no dobra rozumiem mozna wydac, ale tak jest zawsze z miesiaca na miesiac wydaje wszystko ok 2 tyg przed nast wyplata a potem nie ma na nic grosza... w ogole nie umie przemyslec ile wydac albo by cos zostawic na tzw czarna godzine , nawet butow nie kupil o ktore prosilam ani kurtki jesiennej , zadnych ciuchów nic, ja nie licze na to ze ma mi dawac czy kupowac bo sama tez pracuje i zarazbiam duzo duzo mniej ale jakos musze sobie radzic a tutaj nie ma jak z nim wyjsc ani nic kupic bo zawsze slysze "nie mam pieniedzy" - tylko przez jego lekkomyslnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona10001
ale on sobie nic nie kupuje cennego, zeby sie jakos ubral fajnie czy cos z tych rzeczy... ja nie wiem na co wydaje, po prostu rozeszlo mu sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona10001
a 3200 zł to dla mnie duzo, dodam ze to wyjatkowo duza wypalta bo tak bierze ok 2000 zl na reke, w sobote siedzielismy ze znajomymi czekalismy na jedzenie najpierw zadeklarowal ze kupi po chwili zadzwonil ze nie przyjwiezie bo nie ma pieniedzy... no wstyd mi sie zrobilo. nie podalam znajomym powodu dlaczego nie kupil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na takiego chlopa nigdy nie bedziesz mogla liczyc, jesli to powazny zwiazek to to sobie dobrze przemysl, zebys kiedys dzieciom nie musiala powiedziec, ze nie ma co jesc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1001
widze ze ktos normalny rozumie mnie o co chodzi, on jest jedynakiem zawsze wszystko mial i nie liczy sie z pieniedzmi no ale jak z nim zalozyc rodzine? za co ja bede dziecom jesc dawala i z czego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona10001
chcialabym miec faceta bardziej odpowiedzialnego i stabilnego finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cie :) i to objaw nieodpowiedzialnosci, ze pod dwoch tygodniach nic nie ma, rozumiem w 1 miesiacu jak byl jakis wiekszy wydatek ale co miesiac? jak on musi sie czuc z tym, ze w polowie miesiaca nie ma grosza przy d***e.. a moze płaci jakies alimanety albo komornika, dlugi o ktorych nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1001
nie placi alimentów ani komornika, moze splaca pozyczke jakas mala? nie wiem, duzo bylo u nas klotni o pieniadze wiec nie pytam juz nic nie komentuje, nie wnikam ale 2 tys wydac... nie wiem na co. Zawsze brakowalo mu pieniedzy odkad pamietam, zaproszeni bylismy na komunie do mojej siostrzenicy a on do mnie ze zdzwieniem dlaczego ma dokladac sie do koperty dla niej skoro komunia jest u mnie w rodzinie, dodam ze oboje bylismy zaproszeni, a on u mnie w rodzinie traktowany jest jak domownik nie jak obcy.... mialam wesele u kolezanki na ktory mielismy isc razem to tez sie czepial, "bo on musi dokladac i z jakiej racji" to sie wkurzylam poszlam sama na to wesele dalam od siebie tyle ile uwazalam, chociaz to nie byl jedyny powod ze nie poszedl ze mna... i dlugo by wymieniac, czasami potrafil mi kupic p*****ly, kwiaty za 300 zl na urodziny, prezenty drogie na walentynki, a potem mi wypominal ze tyle pieniedzy na mnie traci a i tak sie klocimy... ale ja tego nie potzrebowalam, tych drogich prezentow ja wole spokoj i szacunek, jakas stabilnosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam de ja vu, typowa baba tylko kasa kasa kasa :D wydaje zeby tobie nie dac bo bys od niego wydusila kazdy grosz przeciez wiemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja tego nie potzrebowalam, tych drogich prezentow ja wole spokoj i szacunek, jakas stabilnosc.... xxx szacunku na pewno nie ma w tym związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona10001
po czym wnosisz ze nie ma? co do zdrady pisal do innej kolezanki umawial sie z nia na seks, zreszta ja sama do konca nie jestem pewna czy mnie nie zdradzil, wtedy tez przestalismy byc razem bylam na ww weselu... Boze , jak czytam co pisze to moj zwiazek jest pasmem niepowodzen i nieszczesc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci nie pasuje to go zostawi poszukaj dusigrosza? O co kaman??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o pieniadze ale o to ze nie jest zaradny finansowo, niby zarobi ale zaraz wszystko przepierdzieli. i taki facet nie jest odpowiedzialny, to jak z nim rodzine zalozyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego męża pieniądze też się nie trzymały. Jak zamieszkaliśmy razem, jeszcze przed ślubem, to potrafił wydać wypłatę w tydzień, z moich pieniędzy robione byly wszystkie opłaty, on miał kupować jedzenie. Po dwóch miesiącach stwierdził, że tak nie może być i oddał mi kartę. Teraz mamy wspólne konto, mąż bierze określoną tygodniowo kwotę a kartę zostawia, ja zarządzam finansami. Da się opanować wydawcza, pod warunkiem że on sam będzie tego chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1001
ale on duzo zarabial ostatnio i jedyne co to po 300 zl na lokate daje i mamie na czyns, reszta jest wydana na glupoty... jak zwracam uwage to sie zlosci czemu sie jego pieniedzmi interesuje, no ale teraz weekend spotkac sie ze znajomymi gdzies wyjsc cos zjesc kupic a on abez grosza, nie raz bylo tak ze ja mu dawalam w ukryciu kase zeby on placil by nie wygladalo ze to ja stawiam... chyba mam go dosc, i uwierzcie mi ale nie o kase tyko tutaj chodzi Do tego dochdza tez takie kwesteia jak proba umowienie sie z kolezanka na seks, wyzywanie mnie od nienormalnych p********h idiotek krzyki darcie, gdy jest awantura to wiem ze jak dzwoni potem to nigdy w zgodzie tylko po to by sie jeszcze bardziej sklocic,... juz malo kiedy odbieram w takich stutyacjach, potem tlumaczy sie ze go ponioslo ze ja go sporowakowalam i wtedy slysze to co najgorsze a ze on tak nie mysli... Jezu dziewczyny ja nie wiem co z nim zrobic :( seksu juz nie ma w ogole, nie ma o czym gadac, to sie ciagnie bo ciagnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania20
Nie wiąż się broń bożę z takim kimś przejdziesz gehennę i będzie rozwód niepotrzebny wiem coś o tym mam pod dachem takiego kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ma to wydaje. Pewnie mieszka z rodzicami i moze sobie na to pozwolic. Ja tez po tygodniu czasu nie mam wypłaty albo zostawiam na drobne wydatki. I co z tego? Co Ciebie obchodzi jego wypłata. Nie zostawia na paliwo pieniedzy.. bo zwyczajnie nie potrzebuje sie z Toba spotykac. Koniec i kropka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona10001
no chyba chce sie spotykac i zalemu mu na mnie, bo kilka razy probowalam to skoczyc to litosc mnie brala jak sie prosil plakal, o pozwalalm mu wracac ale to chyba nie jest milosc... wszystko mnie w nim denerwuje. mieszka z mama, ojciec nie zyje. No nie ma potzreby oszczedzac, ale chce zalozyc ze mna rodzine miec dzieci, to nie jest powod by miec troche kasy przy tylku chociaz do nast wyplaty , uczyc sie gospodarnosci. ja pitole... denerwuje mnie to wszystko w nim, moj byly nigdy nie byl w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona10001
niania 20 , opowiedz cos o swoje sytuacji? ile macie lat? jestescie po slubie? ja probuje to zakonczyc ale jest ciezko, jest mi go szkoda. czuje ze powinnam byc i mu pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wroc do byłego, w czym Ty widzisz problem? Jakby mu zalezało na Tobie chociaz troche to miałby chociaz na bilet autobusowy. A jemu wcale nie zalezy. I jeszcze to umawianie sie na seks z kolezanka? Dalej uwazasz,ze jemu zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1001
ma czym przyjechac, i jak chce to sie zobaczymy ale nie ma kasy nic, do bylego nie wroce nie poruszam tego tematu... po prostu sama nie wiem o co chodzi, mam na niego nerwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1001
mam newry bo jest malo zaradny, o jego lekach mama musi pamietac bo on nie wie kiedy ma wziac i o ktorej, mama pranie zrobi, mama ugotuje, mama rano kanapki do pracy wstaje i szykuje, mamisynek po prostu... a ma 26 lat. i tylko mi by mionczal i plakal, albo krzyczal na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×