Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Są osoby, które wiecznie są uśmiechnięte i pełne energii

Polecane posty

Gość gość

Jak one to robią??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wiecznie rzucą jakimś żartem. tak bardzo zazdroszczę tym ludziom. a ja w wiecznej depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam dwa sposoby ale zaden z nich nie jest dla mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa usmiechnięte i pełne energii bo cos ćpają- proste, nie widzialas? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozytywne nastawienie do życia działa cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbyt krótkie jest życie by się smucić. Trzeba nabrać dystansu do swojej osoby (potrafić się z siebie śmiać), trzeba uświadomić sobie, że błędy są ludzie (umieć się do nich przyznać). To tylko tyle. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jak? jak można codziennie byc takim szczesiwym jak spoleczenstwo doprowadza do depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze to nie wiem, ale często myślę o czymś głupim albo zabawnym i się uśmiecham. Nauczyłam się zaczynać dzień od uśmiechu i tak mi zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie da rady , trzeba przyćpać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są takie nie wiem jak to robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie dostali od życia po dopie więc się cieszą. Ale jeszcze zrzednie im mina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja taka jestem ;-) ale nie zawsze taka byłam, kiedyś życie tak mi dokopało, że próbowałam sie nawet zabić, miałam wieczną depresję, lęki...no ale po wszystkim jak wszystko sie dobrze skończyło nie uwierzysz tak doceniłam życie, każdą minutę poświęcałam na robienie czegoś żeby ten czas dobrze wykorzystać i nie wiem kiedy mi sie tak zrobiło, że wiecznie żartuję, uśmiecham się...znajomi z pracy się mnie pytają czy jak się wściekam to też się śmieję ;-) śmieję się z sytuacji w których się wygłupiłam, śmieję się wspominając jedynki w szkole, śmieję się na myśl o stłuczce samochodem którą miałam, opowiadam ludziom, ubarwiam, żeby było smieszniejsze i się śmieję...taka mam naturę, śmieję się, że jestem mało urodziwa, smieję się, że ktoś się na mnie wydarł, śmieję się z głupich pomysłów innych ludzi...śmieję się z tego wszystkiego, życie bywa absurdalne, trzeba się z niego cieszyć, a nie wolno się przejmować...wiem co mówię ;-) pozdrawiam... no może nie śmieszy mnie tylko kompletny brak kasy jak taka sytuacja ma miejsce to staram sie coś zaradzić, bo bez kasy ciężko wyżyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×