Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spodobał mi się facet, który ma dziewczynę.

Polecane posty

Gość gość
Napisz dziś dojrzale o tej kawie chocby teraz i dowiesz się czy kogos ma a nie sledzisz go na korytarzu, ta laska to może być kolezanka ze studiów i dlatego gadają. O gustach się nie dyskutuje więc to, ze Tobie się ktos podoba a Ty jemu nie to żaden wstyd bo jeden chce tylko wysokie kobiety, inny tylko niskie jeszcze inny grubsze więc to, że on Ci odmówi na fb nie czyni z Twojego zycia życiowej tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompromitujesz się tymi domysłami zamiast jak normalny człowiek napisać do niego robisz tu przed innymi dziewczynami z siebie idiotkę. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma bardzo brzydkiego głosu. Przecież rozmawia przy mnie z ludźmi, bo musi. Wiadomo, że nie znam go jak kolegi. Ale coś tam wiem, co lubi robić, czego słuchać. Przede wszystkim ujmuje mnie jego stosunek do dzieci i sposób bycia przy ludziach. Nie zna się z tą laską ze studiów, bo ona jest chyba młodsza i co innego studiowała. A też niektóre wymienione rzeczy nie mają aż takiego znaczenia. Ja byłam zakochana w przyjacielu, więc dużo o nim wiedziałam i kompletnie nie miało dla mnie znaczenia, że słucha dennej muzyki czy nosi obleśne buty. Bo miał świetny sposób bycia, stosunek do mnie, do ludzi, do rodziny itp. Więc to, że bym się o tym dowiedziała czegoś niekoniecznie oznaczałoby, że stałby się bez szans w moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do : No wiem, że się nie przyczepiłaś do tekstu o nauczycielu, ale za to ze względu na obecność innych przykładów całkowicie odrzuciłaś całą wypowiedź i uznałaś, że wg niego miłość jest tylko dla nastolatek, a po trzydziestce już tylko małżeństwo z rozsądku. Jak Ci to uprzejmie wytłumaczyła koleżanka z , to miał być PRZYKŁAD porównujący Twoje niby-wielkie-zakochanie w kimś, o kim masz mało pojęcia do zauroczenia nastolatki, ponieważ w jednej i drugiej sytuacji występuje kontakt szczątkowy, oparty na obserwacjach, wyobrażeniach i niekoniecznie trafnych interpretacjach, a nie na PRAWDZIWEJ ZNAJOMOŚCI. Spieszę dodać, że prawdziwe znajomości, kiedy ludzie rozmawiają, spotykają się itp., nie oznaczają braku romantyzmu i innych uniesień — różnią się od Twojej sytuacji tym, że są prawdziwe właśnie, a nie wydumane. Już czekam na Twoją interpretację mojej wypowiedzi, choć strach się bać, co sobie znowu z niej wyczytasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„Słuchaj, masz bardzo fajną bluzę. Gdzie takie można dostać?”. I tylko tyle. To proste ćwiczenie sprawi, że Twoja pewność siebie wzrośnie i przekonasz się, że nie ma nic strasznego w poznawaniu nowych ludzi. Powiedz, że chcesz taką bluzę albo buty kupić dla siostrzeńca. Bez obrazy ale jak ktos tu zawazyl Ty nic nie rozumiesz, nic co się do Ciebie piszę ja nie wiem zrób sobie test na inteligencję z mensy i test na inteligencję emocjonalną i jeszcze czytanie ze zrozumieniem. Ale mi się wydaje, że u Ciebie jest 100 na 200 a studia skończyłaś bo jesteś pracowita dlatego też masz studia nie wymagające myślenia tylko zakuć zdać zapomnieć. On by chyba Cię nie chciał bo jak jest inteligentny to ciężko mu będzie się z Tobą dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 12.36: A, dlaczego uważasz analizowanie różnych sytuacji za kompromitację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 12.58: Nie odrzuciłam całej wypowiedzi, tylko zauważyłam różnice. I w żadnym miejscu nie twierdziłam, że go kocham, tylko że jestem w nim zakochana, a do tego nie trzeba znać człowieka na wylot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
: A ja tylko mówię, że jesteś zakochana w Panu Pośladku na takiej samej zasadzie, na jakiej nastolatka jest zakochana w Panu Poloniście, który ma takie piękne, myślące oczy, ciepłe poczucie humoru, a w wolnych chwilach jest wolontariuszem w schronisku dla bezdomnych zwierząt. Mam nadzieję, że mieści się to w Twoich możliwościach pojmowania, bo prościej wytłumaczyć chyba nie będę w stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo masz 30 lat nie wiadomo czy mu się podobasz, każdy się tu nabija bo tylko obnażasz swój stan emocjonalny i infantylność, a kazdy wie, ze do tanga trzeba dwojga i tak naprawdę nie ma o czym rozmawiać bo: 1. Jak on nie jest Tobą zainteresowany to niepotrzebnie zmarnowałaś 2 miesiące życia i minuty tu obecnych chcących Ci pomóc 2. Jeżeli mu się podobasz i przyjmie zaproszenie to będzie co analizować, a sama się nigdy nie domyslisz dopóki Ci ktos nie powie 3. Mi sie zdaje, że on jest psychologiem a oni są dla ludzi więc doceni Twoją próbę pokonania nieśmiałości i napewno nawet jak nie chce z Toba iść delikatnie Ci to napisze 4.Po co się łudzić jak nie masz szans u niego czego sie boisz, że dowiesz się, że on nie chce się z Tobą umówic i Twoje zycie będzie szare, nie bedziesz miała o kim marzyć i wpadniesz w jesienną depresję bo będzie brakowac w zyciu elementu pomubdzenia. Ile chcesz marnowac swój czas jak wiesz ,ze życie jest tylko jedno a Tobie zostało 10 lat względnej młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak teraz zabierzesz się do roboty to jak wszystko wyjdzie za 2 lata będzie ślub za 3 dziecko(33lata) a jak nie wyjdzie to kolejny rok pisania na forum, 2 lata chodzenia, ślub 37 dziecko, a jak znów nie wyjdzie to 40 ostatnie próba. Ale widzę nudzisz się w pracy w życiu już osiągnęłaś wszystko i przydałoby się dziecko... Chyba będziesz musiała zdecydować czy chcesz dziecko z facetem z rozsądku czy w ogóle nie mieć bo jak Ty nie umiesz nikogo zaczepić to sama zostaniesz. Nie masz czasu na pierdzielenie moim zdaniem tylko ogarnij się i działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jak do 6 lat nikogo nie znajdziesz i tak będziesz pierdzielić na forum to zostaj****nk spermy, urodzisz jak niepokalana dziewica tylko czy Ciebie stać finansowo na samotne macierzyństwo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam nadzieję, że mieści się to w Twoich możliwościach pojmowania, bo prościej wytłumaczyć chyba nie będę w stanie. " Jeszcze wierzysz, że autorka odpowie SENSOWNIE na Twoje posty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie wierzę ale myślę, że ona się urwała z choinki i chce jej pomóc, może przebiję się chociaż jednym argumentem, że ona nie jest już nastolatką. Ma babskie studia ale dlaczego nie chodziła na imprezy z koleżankami, dlaczego nie chodziła na oazy? Nie maluje się i dlatego nikt jej nie zgada choćby w autobusie. Dziewczyno zarabiasz idź do wizażystki,stylistki, fryzjera, naucz się malować, kup seksowne ciuchy i napisz do niego. Kiedy podkreślisz swoją kobiecość w trumnie? A jak nie potrafisz zapomnij i idź na oazę do kościoła tam maja ludzie podobne poglądy. Jak z domu nie wyjdziesz nic się nie stanie. Chodź na wszystkie możliwe oazy, pielgrzymki moze ktos Cie wypatrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puder vichy liftactive fajny nie tworzy maski, jak masz więcej pieniędzy chanel perfection lumiere albo velvet lub dior star fajnie rozświetla, niech Ci zrobią próbkę w sephorze, tusz loreal so couture na allegro 24 zł, róż do policzków bourjois ja ma kolor rose de jaspe pasuje do wszystkich typów urody na allegro 24 zł, jakaś szminka kolor z tego linka pasuje do wszystkich karnacji. Oko się naucz malować z jakiegoś filmiku na necie złoto-brazowe, bezowe cienie wszystkim pasują. https://www.google.pl/search?q=dune+rose+estee+lauder&espv=2&biw=1600&bih=809&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=molTVOuHM4nbPKL9gaAL&ved=0CCIQsAQ#facrc=_&imgdii=_&imgrc=KKFmyvpToFwVZM%253A%3Bzu2Vk2t6joy_iM%3Bhttp%253A%252F%252Fomode.by%252Fuploads%252Fimages%252F00%252F00%252F02%252F2012%252F06%252F05%252F75d277.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fomode.by%252Fkosmetika%252F2012%252F06%252F05%252Fgubnaya-pomada-estee-lauder-signature-hydra-lustre-lipstick--11-dune-rose.html%3B700%3B382

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest, kiedy wszyscy piszą jako goście :). To ja porównywałam zakochanie autorki do zakochania uczennicy (ściśle mówiąc, nawet nie od rzeczy byłoby tu okreslenie „pensjonarka”), ale to nie ja dawałam jej rady dotyczące makijażu itp., bo według mnie ona i tak nic nie zrobi, więc szkoda mi się wysilać na rady. Zakochanie w Panu Pośladku się nie rozwinie w nic innego, autorka sobie powzdycha, popłacze... Ewentualnie spiecze skromnie raczka, jeśli kiedyś wpadnie na niego na korytarzu lub spotka go gdzieś na mieście prywatnie. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13.11: Mam zapytać, gdzie kupił lumpiarskie spodnie, zwykłe tenisówki czy firmową koszulkę z logo placówki? Bez sensu. A na moich studiach się nie wkuwało na pamięć. Właśnie trzeba było myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13.26: Ale my jesteśmy w tym samym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13.30: Na pewno się nie zgodzę z tym punktem, że zakochanie (choćby bez wzajemności) to zmarnowanie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13.58: Ja wiem, ale ja nie szukam na siłę kogokolwiek, żeby z kimś się pobrać, bo tak trzeba, tylko chodzi mi o konkretną osobę. Na wspólnotę chodziłam przez lata. Ale tam też raczej nie szukałam na siłę. Jeden się po prostu spodobał, to się w nim kochałam 4,5 roku, choć był gejem. Potem był ten z narzeczoną, a potem następny przez kilka lat bez wzajemności. Ja chcę z zakochania, a nie zapisać się na sympatia.pl, bo w społeczeństwie jest przyjęte, że większość ludzi się żeni/wychodzi za mąż i rozmnaża z rozsądku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A k***a j***e mnie to żal mi Ciebie było ale jesteś wszystko na nie nie wiem czy to nie są początki schizofrenii jak Ty jakiegoś faceta znajdziesz z tym podejściem, emocjami, głupotą i myśleniem, ze obchodzi go Twoje zakochanie, pogada z Tobą na kawie i się wystraszy...A Twoje studia hahha, jak ktoś umie to robi a jak nie umie to uczy. I jak Ty ta młodziez pilnujesz, że cały dzień na kompie. Idź przypilnuj czy starsze dzieci młodszych nie wykorzystują seksualnie. Ty ograniczona idiotko, g****o mnie obchodzi i nie pisz na fb, nie pytaj go o nic a dalej żałosna będziesz jak jesteś. Ta druga w Twoim wieku to inteligentna osoba, ja jestem młodsza ale to co TY wyrabiasz to się w głowie nie mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak większość gości ma jednak podobne poglądy :P x Ale no oazy - czemu nie? Ja, wbrew szczerej niechęci do religii w jakiejkolwiek postaci, mam bliskie osoby z takich ruchów (to nie oazy, ale coś w tym guście). Poznali się tam, hajtnęli jak im odpowiadało i cacy. Prawdopodobienstwo, ze napotkany gdziekolwiek facet będzie miał zbliżone poglądy jest niewielkie. x A zakochanie nie będzie zmarnowanym czasem jesli zrobisz cokolwiek prócz wpatrywania się jak osioł w marchewkę w słoiku. Gdy jednak spędzasz dni (jak Ty pracujesz, ze masz tyle czasu?) na pisaniu na forum dla bab jaki to Poślad Cudnooki jest fajny i teoretyzowanie o jego charakterze to jest wyłącznie marnowaniem czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I, dlaczego miałabym zasługiwać na miłość wyłącznie w makijażu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam męża z sympatii, poszłam na kawę i się zakochałam, nic nie było z rozsądku. On pracował w delegacji na zadupiu w Krynicy i nie miał czasu kogoś poznać, widywaliśmy się w weekendy. Mieszkał dzielnice ode mnie i nigdy byśmy się nie spotkali gdyby nie sympa. Doradziłam tak ludziom z mieszkania i co najmniej znam 3 udane małżeństwa z sympy. A Ty sobie dalej odbieraj szanse poznania kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do : Hahahah, wiedziałam! Wiedziałam, że sama na siebie powróz kręcę! :D Ale ok, spróbujmy inaczej: nie deprecjonuję Twojego zakochania, mówię tylko, że jest to zakochanie na takiej samej zasadzie, na jakiej Asia w gimnazjum wzdycha do Tomka z równoległej klasy (w tym samym wieku, co ona, nie starszy jak nauczyciel ;) ), nie znając go w ogóle i widując go jedynie na przerwach na korytarzu. Czyli szczenięce zauroczenie, które jest na miejscu w szkole, ale u trzydziestolatki już trochę może dziwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idioto facet to wzrokowiec skoro 30 lat nikt Cię nie zgadał to myślałam, że jestes brzydka bo żadna baba nie wygląda dobrze bez makijazu, jakiś może ułamek społeczeństwa. Kto Ci mówi o zasługiwaniu, ja mówię co masz zrobić, żeby ktoś na Ciebie spojrzał!!!!Bo jakoś Poślad na Ciebie na korytarzu sie nie gapi, jak ja idę to każdy facet od 20 wzwyż looknie i wiem kiedy się podobam a ty tyle razy go mijasz i nie wiesz!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Tomek nie rusza pośladkiem :classic_cool: x Ale Tomek nie jest psychologiem i nie poświęcił życia na pomaganie innym. x Ale ja już nie chodze do szkoły. x Hmmm, co by tu jeszcze autorka mogła napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do : Już pisząc posta, zastanawiałam się nad możliwymi ripostami autorki ;) Ale ja nie mam na imię Asia. x Ale jak ja chodziłam do szkoły, to nie było jeszcze gimnazjum. x Ale korytarz w szkole a korytarz w tym ośrodku, co ja do niego chodzę, to zupełnie inne korytarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14.29: Zakochanie nigdy nie jest marnowianiem czasu, bo ubogaca człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14.35: Ja nie neguję takich stron samych w sobie. Jeśli ktoś ma taki charakter i potrzebę, niech sobie tam szuka i pomyślności. Ja nigdy nie szukałam faceta, bo nie chciałam związku dla samego związku. Pragnienie związku rodzi mi się wobec konkretnej osoby jako pragnienie relacji z tą osobą. I nie mówię, że moje albo Wasze podejście jest lepsze czy gorsze. Ludzie są różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14.37: A umiesz mi racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego taka fascynacja u trzydziestolatki miałaby być zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×