zarażenie gronkowcem niemowlaka

witam wszystkich...Mam pytanie mój synuś został zarazony gronkowcem w czasie kiedy zakładali mu zastawke komorowo -otrzewnową z powodu wodogłowia na neurochirurgi...teraz lezymy w innym szpitalu na neuroinfekcji i okazuje się syn jest 3 pacjentem z tym samym gronkowcem z tego samego szpitala i też neurochirurgi i praktycznie w jednym czasie...moje pytanie to czy możemy starać sie o odszkodowanie od szpitala???tylko błagam nie krytykujcie mnie po prostu pytam bo dużo juz przeszlismy i wiele jeszcze przed nami...pozdrawiam

owszem najlepiej jak znajdziesz dobrego adwokata z doświadczeniem w tych sprawach możesz też odszukać innych rodziców i namówić na pozew zbiorowy w tedy są większe szanse

wiesz nie musze ich szukać puki co leżymy na jednym oddziale ...pytam poniewaz pielęgniarka tak po cichu zasugerowała ze powinniśmy coś z tym zrobić

jak nic nie zrobicie to więcej dzieciaków zachoruje

narazie puki co nie zgodziłam się na ponowne wstawienie zastawki w tym szpitalu więc skierują nas do innego 200 km od mojej miejscowości nie chce mówić gdzie i w jakim szpitalu nie chce siać propagandy

dokładnie nie licze na miliony od tych bezdusznych ludzi ale może uda się uchronić inne dzieciaki pisząc bezdusznych mam na myśli cały personel po prostu masakra jak traktują pacjenta i jego opiekuna po tygodniu spedzonym na neurochirurgi mam do dziś traumę

dokładnie nie licze na miliony od tych bezdusznych ludzi ale może uda się uchronić inne dzieciaki pisząc bezdusznych mam na myśli cały personel po prostu masakra jak traktują pacjenta i jego opiekuna po tygodniu spedzonym na neurochirurgi mam do dziś traumę