jakie choroby utrudniaja zajscie w ciąże

Wie ktoś jakie choroby wtrudniaja zajście w ciąże? Była bym wdzięczna również za podanie ich objawów.... ... Ja już sama nie wiem bo niby nic mi nie dolnego poza niedoczynnością tarczycy ( ale leczona) i zespołem jelita wrażliwego ... Ale jedyną niepokojącą rzeczą jaka mi się przytrafiła to brązowe uprawy na kilka dni przed jak i po @

jest bardzo wiele takich chorób, wpisz sobie w google

przedewszystkim otylosc

Szukalam ale nic konkretnego nie znalazłam - 61 kg wadze( 168cm)

Tzn. waże:)

Powiedz lepiej, jakie badania miałaś zrobione, to może ktoś dopisze, co jeszcze warto sprawdzić. Bezpłodność to temat rzeka.

pco, hashimoto, nadczynność/niedoczynność tarczycy, endometrioza, wady macicy, wszelkie problemy z nasieniem (jest tego trochę) - to kilka podstawowych

nie "bezpłodność", bo na to pomoże jedynie adopcja, a "niepłodność", bo to ją się leczy

zawsze mi się to kiełbasi.

CELIAKIA UKRYTA LUB JAWNA, problemy z tarczycą, złe jedzenie(pizza, chipsy, napoje gazowane, za dużo mięsa, tłuszczu) oraz alkohol, kawa, herbata czarna i papierosy. Jeżeli zbadasz się na celiakię kompleksowo, to na pewno wyjdzie pozytywnie, tylko pewnie o tym nie wiesz.

Nie no celiakia to na stówe nie... A badania to jak Naradzie wszystkie tarczycowe tzn - TSH, ft 3, ft4 ,anty-tpo, anty-tg... I wszystko ok poza TSH no ale biorę leki... Nie robilam innych badań naradzie ale wtym mmiesiącu zamieram powtórzyć TSH plus progesteon i prolaktyne... Bo wiecie do tej pory nie czulam takiej potrzeby aketo juz 7 cykl starań i jeżeli się nie uda to będę musiała poszukać przyczyny

progesteron i prolaktyna to za mało, jeszcze lh, estradiol, testosteron, a tsh jest bardzo ważne, najlepiej żeby w Twoim przypadku było max 2

Z ta niezdrowa dieta to bull s**t. Ja pilam alkohol, ja i maz palilismy papierosy, jedlismy czasem fast foody a zaszlismy w pierwszym cyklu staran a i do najchudszych tez nie naleze bo wazylam przy zajsciu na 163 z 65kg.

Ja nie mogłam długo zajść w ciąże przez migdałki. Miałan ropne, brzydkie takie. W czerwcu miałam zabieg ich usunięcia a teraz jestem w 12 tc.

- Endometrioza, - Wysoki poziom prolaktyny (leczyłam prawie rok), - Torbiele na jajnikach (wytwarzają hormony, które zaburzają cykl) - i - nie wiem, czy to choroba - gdy organizm nie wytwarza progesteronu i w okresie podejrzewanej owulacji i trzeba brać luteinę, to się nazywa niedomaganie ciałka żółtego. - generalnie wszelkie zaburzenia cyklu miesiączkowego. - i oczywiście, zajście w ciąże utrudnia nastawienie na zaciążenie ;)

dodam jeszcze, że objawy powyższych trudno uchwycić, ja miałam dość bolesne miesiączki, regularne cykle, tylko - tak jak autorka - brązowe plamienia, ale te mogą być nawet od stresu. Trzeba się przebadać u ginekologa, endokrynologa. Miałam jeszcze podejrzenie zbyt cienkiej śluzówki macicy i niedrożności jajowodów, ale udało nam się zaciążyć przed dokładniejszymi badaniami w tym kierunki :-)

Z tarczycą uważaj - poza zajściem w ciąże może powodować wady płodu. Masakra, aż trudno uwierzyć, że mimo tych wszystkich przeciwnosci, jakoś rodzą się zdrowe dzieci...

nasze ciała kobiety to inkubatory dla naszych maluszków. Jeżeli palimy papierosy, pijemy alkohol, jemy fast foody a potem chcemy urodzić zdrowe dziecko czy to nie zakrawa na kpiny? Każdy z nas składa się z komórek, z naszych zasobów składników odżywczych, minerałów, enzymów, hormonów i witamin powstaje nowe życie...aby to życie było zdrowe musisz przynajmniej rok przed, wzbogacić swoje jedzenie o najlepszej jakości składniki odżywcze, oczyścić organizm z pasożytów, pleśni, drożdżaków, odbudować swoją florę bakteryjną te wszystkie czynniki wpływają na jakość twoich komórek, które są odpowiedzialne za tworzenie nowego życia! Musisz posprzątać ten cały śmietnik w sobie by dzieciątko miało warunki do odpowiedniego rozwoju. Nastawienie psychiczne i jakość plemników też ma znaczenie. Udowodniono, że w tych czasach nasi panowie, którzy palą, piją, jedzą byle co maja mało *****iwe i słabe plemniki. W obecnych czasach odpowiedzialne macierzyństwo to prewencja przed zajściem w ciąże obu przyszłych rodziców...chyba że chcecie zafundować swojemu dziecku na start alergie, candidę czy inne dysfunkcje, które odziedziczają po nas a częstokroć są wykrywane zbyt późno (bo w głowie się nie mieści, że taki maluszek może mieć takie dolegliwości) musimy byc bardziej odpowiedzialni za nasze dzieci, bo inaczej zafundujemy im w wieku 20 - 30 lat przesiadywanie w poczekalniach do specjalistów, czy tego właśnie chcecie?

Higieniczny tryb życia przede wszystkim. Zakładamy chyba, że każda - jak to się tu na forum pisze - staraczka, tak własnie żyje. A te wszystkie drożdzyce itp, to przez nadmiar słodyczy. I trzeba czytać ulotki leków, tych bez recepty, bo niektóre obniżają płodność (np. ibupromy/ibuprofeny), z aspiryną też trzeba uważać. Nie tylko choroby utrudniają zajście w ciąże...

automat wygwiazdkowal słowo mało *****iwe widocznie uznał ze jest to niestosowne słowo :)

Stan zapalny w organizmie. Trzeba zrobić badanie krwi - OB i CRP. To pokaże, czy coś się dzieje. i o ząbki trzeba dbać.

mało-R-U-C-H-liwe?:-) Ponoć dzisiejsi 70-latkowie mają lepszej jakoścci nasienie niż młodzi mężczyżni. Międzynarodowe organizacje zdrowotne (WHO, czy jakieś inne), co chwila obniżają normy dot. nasienia. To co teraz jest normą, to kiedyż było uznawane za bezpłodność. Wiem, bo naczytałam się, gdy się staraliśmy i mój małżonek musiał się przebadać ;-)

Tak najlepiej jak sie rodIsz od razu zacznij brac kwas foliowy, zacznij miezyc temperature sluzu, nie jedz slodyczy, nie jedz chleba bo za 20 lat bedzisz moze chciala zajsc w ciaze. Sorry ale z takim spieciem to urodzisz najwyzej kupe....ludzie dzieci biora sie z milosci, a nie mechanicznie

gość dziś ej, nie demonizuj, nie histeryzuj. no własnie chleb trzeba jeść - tam jest kwas foliowy. ale tylko w tym przwdziwym, pełnozairnistym i najlepiej na zakwasie. A jak ktoś wpiernicza słodycze bez opamiętania i jeszcze popija colą, czy czym podobnym, to osłabia sobie organizm, karmi swoje grzyby i pleśnie, niszczy zęby i jeszcze może sobie trzustkę rozwalić i do cukrzycy się doprowadzić. Węglowodany są potrzebne, ale te złożone i w naturalnej formie, a nie w białym cukrze i batonach. Teraz wiele dolegliwości bierze się własnie z tego, że jemy byle g... i nie dbamy o ruch. To że kiedyś kobiety rodziły i od razu szły w pole, to dlatego, ze przez całą ciążę były w ruchu i jadły naturalne prdukty (przede wszyskim kasze i warzywa) A nie biały makaron, białe buły i wędliny, co to na oczy zwierzęcia nie widziały ;-P

przemyśl jeszcze raz to co napisałaś bo widać , że masz nikła wiedzę na temat funkcjonowania organizmu i jakości jedzenia..często takiego typu ludzie jak ty dopiero jak ktoś z bliskich albo sam zaczyna chorować na raka, cukrzyce, miażdżycę to nagle widza sens w profilaktyce zdrowia....a dbanie o jakość jedzenia najpierw dla siebie, żeby móc urodzić zdrowe dziecko a potem karmić dobrej jakości pokarmem i w kolejności dla dziecka to nie jest już "ekstrawagancja" czy przesadą to KONIECZNOŚĆ

to było do (9:20)

Dokładnie - mój mąż, lat 30, miał zdiagnozowane nadciśnienie (ponad 180/140) i wysoki cholesterol. Zaczął jeść bez grymaszenia i dosmaczania to, co ja jem i w ciągu 2 tygodni ciśnienie się wyrównało, cholesterl się obniżył. I dziwi się teraz, jak wszystko fajnie smakuje, gdy sól ograniczył. A wcześniej nawet spojrzeć nie chciał co jem, albo polewał jakimiś majonezami, maggi, i innymi chemikaliami. O warzywach i owocach nie wspominając. O właśnie - NADCIŚNIENIE też przeszkadza w zajściu w ciążę i w samej ciąży powoduje mega problemy,

ja, gdy odżywiałam się niezdrowo - cukier, tłuszcze, mało warzyw i owoców, masa produktów z białej pszennej mąki, to miałam cały czas bóle głowy. Ciągle "leciałam" na apapach, ibuprmach, solpadeinkach. Odkąd przestawiłam się na wartościowe jedzenie (stopniowo, nie od razu) to tabnletek przeciwbólowych w ogole nie używam. Caasem mam ochotę na słodyczę, ale zjem domowe brownie (robi się błyskawicznie i jest pyszne) albo kilka kosteczek czekolady i jestem nasycona. Czasem poczęstuję się od kogoś kilkoma chipsami, ale po 5 sztukach już mnie mdli i mam dość. Smak się niesamowicie przestawia, gdy zaczynasz jeść zdrowe produkty. Na śniadanie polecam owsiankę na wodzie + suszona żurawina na wagę (taka paczkowana ma mase cukru). pyszota :) Od czegoś trzeba zacząć...

9 20 ja nie mowie o tym ze jak sie jest w ciazy to nadal mozna sie zle odzywiac, chodzi o to ze serio nie wielu ludzi zachodzi w ciazy bo chce czasami poprotu wychodzi i serio nie zawsze ich dzieci sa mniej zdrowe niz dzieci ludzi ktorzy starali sie 10 lat i przez 10 lat "mantrowali" by im sie dziecko urodziło. Ale Wy wiecie lepiej:P wiec koniec mojego uczestniczenia w dyskusji

jasne, nawet wśród totalnej patologii, gdzie jest pijaństwo, papierochy i śmieciowe żarcie, też czasem cudem urodzi się zdrowe dziecko. Tak wbrew wszystkiemu. Ale to szczyt naiwności liczyć na taki cud, skoro możemy aktywnie i świadomie dbać o zdrowie, prawda?