Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co myslicie na temat małżenstwa. Moja opinia

Polecane posty

Gość gość

małożenstwo to fikcja. To przyzwyczajenie sie obojga ludzi, ktorzy za bardzo sie od siebie uzależniają, nie maja swojego zycia bo jedno jest za bardzo zalezne od drugiego izaczynaja sie zgrzyty i potem rozwód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli pomylili pożądanie z miłością, to faktycznie tak jest. Ludzie, ktorym faktycznie na sobie zalezy, a nie wyłacznie seks ich łaczy, potrafią zgrzyty przetrwać, porozumieć sie i żyć razem dalej Ale faktycznie teraz w modzie nie jest wspólne rozwiązywanie problemów (które zdarzają sie w kazdym związku) i wolą się rozstać. Tak najłatwiej przecież, bo po co się rozumieć i wspierać, jak można szukać zaraz szczescia gdzie indziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie dlatego uważam, że małżeństwo to tylko podpisanie papierków. Ludzie ze sobą nie rozmawiają to fakt, zgadzam się i tu moze jest problem jeśli chodzi o związki wolne i małżenstwa, nie ma regóły chyba jaka forma związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małarudamaruda
zależy którego małżeństwa...moi rodzice są ze sobą 25lat, kochają sie, są ze sobą szczęśliwi, więc wiem, że sa takie małżeństwa, ale pewno są nie tak częste jakby się chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz związki opariają się na seksie - po ślubie i po porodzie okazuje się że Ci ludzie nie mają co ze sobą zrobić - znajomi się żenią i następuje stagnacja, o ile przed ślubem chodziło się co chwile gdzieś to teraz w domu dziecko płacze żona krzyczy że burdel a kolega pod pantoflem siedzi... stąd są problemy myślę i nie jestem wcale za celibatem do ślubu tylko wcześniej było przegięcie w jedną stronę a teraz jest w drugą tylko z tej pierwszej nie było ton dzieci, wychowujących się w rozbitych rodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
małżeństwo to instytucja zrodcza dla dziecka, i wokół niego wszystko się toczy, a to czy ludzie są zadowoleni traci na znaczeniu, bo nie ma, że wyjdziesz, trzasniesz i tyle cię widzieli jeśli ludzie się kochają i maja ochotę na wspólne życie-ok, ale jka można wprowadzac w to życie dzieci??? jeżeli coś czyni ludzi instytucja do na wskroś dzieci, bez porównania, nawet bezdzietni jak są dla kasy, to mogą się nie widywać, robić skoki w bok. a jak jest dziecko, to siła rzeczy masz ograniczoną wolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, ze jeśli dwoje ludzi się szanuje, ma do siebie zaufanie, nie poświęca 100% czasu tej drugiej osobie i nie chodzi o to ze poswięca ten czas komus innemu tylko mają też swoje sprawy, pasje to wtedy si docenia ta druga osobę, bo po prostu jest. I żadne papierki, małżeństwa nie maja żadnego znaczenia.Dzieci tak sa bardzą ważne jeśli już sie pojawią, ale jesli rodzice sie kłucą, nie kochaja już to czy dla dziecka (ci) trezba na siłę to małżeństwo utrzymywać, że to je uszczęśliwi jesli widza jak rodzice siebie nie szanują??? Myśle, że w takiej sytuacji lepsze dla dzieci bedzie rozstanie, a rodzice i tak zawsze pozostana rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo ktos wymyslił, jest to taki nacisk społeczeństwa rodziny, a myślę ze decyzja czy tego chcemy czy nie powinna byc nasza a nie wymuszana, a czesto tak sie dzieje i potem sa rozwody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×