Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JackBean

Czy jest sens rzucać wszystko i układać życie od nowa w wieku 26lat?

Polecane posty

Gość JackBean

Ehh mam strasznie chujowe życie, wiem że to moja wina bo nie wykorzystałem swojego potencjału. Miałem odpowiednie warunki do kształccenia się, miałem powodzenie u kobiet, jestem przystojny, ale to wszystko zjebałem. Przerwałem studia, mam choojową pracę, jestem z kobietą od 8 lat, z którą się nie dogaduje. Powiedzcie mi, czy jest sens rzucić wszystko, postawić grubą krechę i wyjechać do Australii? Do collegu, tam zdobyć papier i zacząć żyć na nowo? Proszę doradźcie coś, bo oszaleje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jestes jeszcze młody. Ale to ostatni dzwonek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no co ty nie ma sensu. W końcu już tylko jakieś 60 lat życia ci zostało. Jakoś się przemeczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JackBean
No ale czy ja nie jestes już za stary? 26 lat i collge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim zbyt zasciankowy jeśli ci Polska do głowy wtlukla ze jesteś stary w wieku 26 lat. Czyli starość trwa od 25 do 85 tak? Jedź do tej Australii u zacznij życie z nowymi poglądami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JackBean
tu nie chodzi o to, po prostu mam wrażenie że zjebałem sobie życie, że jeśli opuszczę Polskę, to już zawsze będę sam i nie poznam żadnej innej kobiety, że zaczne pracować w zawodzie po 30, itd itd Nie wiem co robić.. czy moze zostac w Polsce, ożenić się ze swoją nudna partnerką i dokonczyc tu studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni dzwonek ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś tchórzem i zostaniesz gdzie jesteś sfrustrowany i nieszczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JackBean
A dlaczego piszesz, że jestem tchórzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JackBean rozpoczac zycie na nowo nigdy nie jest za pozno. Niektorzy rzucaja wszystko w wieku 40 - 50 lat i zaczynaja na nowo.... Co z tego ze bedziesz po 30 kiedy zaczniesz prace w swoim zawodzie ? Skad wiesz ze jak wyjedziesz z Polski to nie poznasz nikogo ? Moze w college'u poznasz jakas dziewczyne. Ja gdybym nie dogadywala sie zz kims to niestety ale przerwalabym ten zwiazek i dala szanse i sobie i tamtej drugiej osobie zeby znalezc koos i byc szczesliwym. Co Ci da malzenstwo z nia ? Tyle ze za 10 obudzisz sie i powiesz sam do siebie ZALUJE.... Jak masz mozliwosci to jedz... Polska - zascianek niektore gimnazjalistki i licealistki uwazaja ze po 20 r ż to sie normalnie swiat konczy i starosc zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×