Czy jedna infekcja przeszła w drugą?Pomocy Lekarze nie pomogli!

Zrobiliśmy wszystkie badania skonsultowaliśmy z kilkoma lekarzami. Oglądali,osłuchiwali -w szpitalu między innymi też! Była burza mózgów i podjęte decyzje a sprawa wygląda tak: Dziecko dostaje kararu i przez dwa dni leje się z noska Pomimo interweniowania katarek się nasila i przechod******aszel Robimy inhalacje i podajemy wskazane przez lekarzy leki W 4 dniu przychodzą gorączki 39,9 w środę gorączki przechodzą ale od wtorku występują już biegunki i wymioty Lekarze modyfikują nieco leczenie i aktualnie jest tak że gorączek nie ma wcale zostały tylko strasznie uporczywy suchy kaszel-okropnie męczący, biegunki które hamują się po smekcie i wymioty które występują po piciu(wymiotuje na okrągło) i jedzeniu-oczywiście dietę też dostaliśmy od lekarzy. Pytanie Kiedy to się skończy i co to jest,bo lekarze nie wiedzą? Antybiotyk kazali wprowadzić tylko w przypadku gorączkowania.

No to jak lekarze nie wiedzą to tutaj tym bardziej nikt nie będzie wiedział co to jest i kiedy przejdzie.

Nie rozumiem, 39 st to gorączka, wiec czemu antybiotyku nie wprowadzicie? Poza tym jak to małe dziecko (do 2-3 lat), to przy wymiotach i biedunkach bardzo szybko może się odwodnić i to jest bardzo niebezpieczne. Może zakończyć się śmiercią, bo nerki wysiądą. Dzwon po karetkę, niech dadzą kroplówkę nawadniającą. Dzieciak się wykończy i jak zwykle nikt nie będzie winny.

olejek oregano

Spokojnie. Dziecko ma 4lata i jest prawidłowo nawodnione Pij***ardzo dużo Wymiotuje i pije i tak w kółko. Jak uda mi się trochę smekty przemycić do picia to biegunki ustają Gorzej z jedzeniem bo nie chce jeść ale pic pije. Poza tym gorączki już nie ma wcale temp.36,6 Objawy które nas trapią w tej chwili to: suchy kaszel który trwa non stop i prawie nie odpuszcza-ustaje tylko w śnie Biegunki i wymioty.

Ja mam tylko nadzieję że, jutro nagotuję obiadków a dziecko rzuci się na jedzenie jak na słodycze i że to się skończy w końcu. Dziś już sinych oczek nie ma i worki zniknęły ale ile jeszcze to potrwa i ten kaszel który nie daje się niczym wyciszyć:(

uup

Zróbcie prześwietlenie płuc. Ostatnio ktoś z rodziny tak miał i okazało się, że to zapalenie płuc (suchy uporczywy kaszel, osłuchowo nic i brak gorączki). A moze też być alergia. Może astma się rozwija. Czasem też problemy z sercem/krążeniem objawiają sie duszącym kaszlem. To normalnie wróżenie z fusów. Może to zwykła infekcja, a może objaw czegoś poważaniejszego. Ale już długo trwa.... i z tego co piszesz autorko, to dość dynamicznie sytuacja się zmienia. Mojej mamie niedawno zdiagnozowali POCHP a potem się okazało, że to "tylko" astma. Oczywiście o RTG płuc musiała się upomnieć sama... A miała już duszności i świsty w płucach po 5 szybszych krokach. Samemu trzeba się leczyć, wraz z doktorem Googlem ;-)

Albo zmień lekarza albo zażądaj skierowania do szpitala, gdzie zrobią dziecku szczegółowe badania.

Ciężki temat.

dziś Byliśmy w szpitali i robiliśmy szczegółowe badania. Wszystko jest w bezpiecznej normie. Nie ma też konieczności podawania antybiotyków. Dziecko było badane przez kilku lekarzy!

robione dziecko? bo przy takich utrzymujących się obajwach chyba nie skończyło się na osłuchaniu?

nawet powodem nieustannych przeziębień mogą robaki (pasożyty) w szczególności u dzieci.

biegunka może być po lekach, które dajecie/dawaliści. Sprobujcie jakiś probiotyk podać. BioGaja jest dobra, w kropelkach. A kaszel, to mogą być po prostu podrażnione oskrzela. Trzeba coś z tym zrobić, bo może się znów przerodzić w coś innego.

Najlepiej to idz prywatnie do lekarza i niech ci zleci wszystkie badania. W szpitalach to same zarazki. Jeszcze rotawirus was dopadnie. Uff! łażenie po lekarzach z dzieckiem to masakra. Moja córa wszędzie płacze...

Dziecko ma śluzówkę nie alergiczną. A ja w tamtym roku miałam wirusa który dawał objawy bólu w klatce i kaszel który trwał dwa tyg. Też mnie prawie na zapalenie płóc kładli w szpitalu ale zdjęcie wyszło super a objawy przeszły po niespełna 3tyg. Też miałam wymioty i obstrukcję i lęki że umieram. Myślałam że mam zawał i że nerki mi wysiadają. Wirusy teraz mają taka moc chyba No nic będę dalej podawała wirusobójcze napary z zół do picia i będę czekała co się dalej wydarzy Dziecko mnie pociesza że to w końcu wyrzyga i będzie zdrowe:)

płuc-wkradła się literka sorry

dziś dostaje probiotyk od wczoraj:)dzięki!

To co ja mam zrobić z tym kaszlem? Majeranek nie pomaga syropek na kaszel też nie działa:( Znacie sposoby na to?

up

jakby miała zapalenie płuc to by jej goraczka samoistnie nie przeszła! to wirusówka!

Do szpitala nie dawaj bo, ci dziecko wykończą!

Do szpitala nie dawaj bo, ci dziecko wykończą!

Ale ja byłam w szpitalu. Nie wie ktoś jak pomóc?

A ile trwa ta sytuacja? Bo dla mnie to po prostu zwykla infekcja byla a teraz po prostu jelitowka. A kaszel pionfekcyjny.

Wszystko trwa już dokładnie tydzień.

CZY INHALACJE wycisza ten przeklęty kaszel? z czego je robic?

Kobieto jezeli trwa to tydzien to jest to zwykla najzwyklejsza infekcja wirusowa. Kaszel poinfekcyjny moze trwac i mieisac. Nam zawsze na ten kaszel (mi i dziecku) pomagal pulmicort. Przestan histeryzowac.

Kobieto a kiedy się skończą wymioty i biegunki?

up