mamy trzylatkow czy wasze dzieci duzo placza

Czy wasze dzieci duzo placza i jecza?. Bo moj syn ma 3,5 roku i na palcach mozna policzyc dni bez beku. Jeczy, beczy o wsztstko. Mam tego serdecznie dosc. Myslaoam ze jao bedzie vardziej kumaty to bedzie latwiej ale najlatwiej fo roku bylo.

u mnie to samo... Odkad syn poszedl do przedszkola, to jeczy rano, po poludniu, wieczorem, placze, krzyczy, mamy jedna wielka kumulacje buntu... A juz bylo w miare

Mam tak samo. Mały ma 3 lata i też ciągle płacze, krzyczy i marudzi. Trudno z nim wytrzymać.. mam nadzieję że to się niedługo skończy bo oszaleje. Wszystko mu się nie podoba, ciągle jest na NIE, o wszystko jest wojna.... ehhh...

moja 5 latka tak ma w sumie 5,5 latka. byl spokoj z takim zachowaniem chyba rok a od jakiegos czasu zaczela marudzic.

Mój 3,5 latek tez czasem placze ale na pewno nie codziennie(może ze nie chodzi do przedszkola.ale tez często nie da sobie przetlumaczyc to wtedy jest lekka wojna.

... Mój 3 latek tez często jęczy i bez. Uff myślałam, że tylko on tak ma, bo na około widzę tylko grzeczne dzieci ;)

Nie nie płacze, jednak próbowała już nie raz jednak w naszym domu oprócz dziecka są jeszcze dwie osoby-ja i mój mąż. Mąż ma alergię na płacz dziecka, ja również. Myślę że dziecko po prostu nie ma wyjścia i zamiast płakać musi wszystko zrozumieć i ustosunkować się w ciszy i spokoju-nie ma wyjścia. Inaczej mąż zaczyna odbierać na niewłaściwych częstotliwościach i ja również fiksuję Lepiej zachować spokój niż mieć do czynienia z sfiksowanymi starymi Uwierz mi!

To straszne, że dziecko musi tłumić emocje, bo tak... nawet dorosły powinien czasami popłakać

Dziecko plakac musi,to jego sposob na rozladowanie emocji...ale placz histeryczny majacy na celu wymuszenie czegos,jest czyms,z czym nalezy walczyc,nie ulegajac zachciankom

Moja 3,5 latka poszła teraz do przedszkola na 3 godz (UK) od tego czasu nie daje sobie z nią rady. Sąsiadki córka, rowiesniczka także ma swoje fochy. Myślę że dziecko przenosi frustrację z przedszkola do domu. Tam nie walczy o swoje, oddaje zabawki a w domu może sobie na więcej pozwolić. Zauważyłam też ze najczęściej jest bardzo placzliwa pod koniec tygodnia, całe te poranne wstawianie, zabawa ja męczy i nie daje rady z emocjami. Wtedy po prostu proponuję jej czytanie książki, czy inne zabawy które ja wycisza. Dzisiaj sobie pospala i jest zupełnie innym dzieckiem. Pamiętajcie ze to tylko dzieci i one dopiero uczą się panować nad emocjami. To my jesteśmy dorośli więc to od nas dzieci się uczą jak radzić sobie z nerwami.