Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dość zachowania mojego 3latka co robić

Polecane posty

Gość gość
Chodzi o to że dla kazdego rodzica dziecko jest w centrum zainteresowania ja tez sobie nie kupie a dziecku tak, sama nie obejrze filmu a dzieku cos puszcze ja tez tak mam autorko ale na szczescie moja corcia nie daje mi sie az tak we znaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na szybkiego bez loginu
Moje nie jest w centrum uwagi i zainteresowań U mnie nie ma takiego czegoś ze wszystko kupuje dziecku i ustępuje a sobie nic ,bo zawsze dziecku się należy. Nie zawsze .Nie jestem tylko matka, aby wiecznie dziecku schodziła z drogi ,ale tez kobietą która ma prawo o siebie zadbać i swoje pasje realizowań ,cos sobie kupic, a nie tylko dziecko i dziecko . To jest uczenie jego ,ze wszystko jemu się należy i nikomu poza tym.Bląd Takie zachowanie jak autorki dziecka doprowadza do robienia z niego pepka świata. Wychowujcie te dzieciaki mądrze a nie roszczeniowych egoistów samolubnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto napisal ze tylko wszystko dziecku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""""dla kazdego rodzica dziecko jest w centrum zainteresowania ja tez sobie nie kupie a dziecku tak, sama nie obejrze filmu a dzieku cos puszcze ja tez tak mam autorko """"" tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie zgodze,ze takie zycie dla dziecka,pod dziecko,dziecku jest wielkim bledem !!! Wiem,bo tez tak zylam i zbieram teraz zniwo :-( ,ale nie bede rozpisywac sie o sobie.Podam tylko jeden przyklad- chodzilysmy z kolezanka na zakupy,ona glownie sobie,dzieciom nie zawsze,ja - tylko dzieciom,i naprawde sprawialo mi to ogromna przyjemnosc.Na pytania kolezanki,czemu sobie nic nie kupie,odpowiadalam,ze mi niepotrzebne,nic mi sie nie podoba itp.Sama nauczylam moje dzieci,ze to im najpierw sie nalezy,a potem matce,albo najlepiej wcale.Widze swoj blad,a raczej wiele bledow,ale czasu sie nie cofnie...Mam tez trzecie dziecko i pomna doswiadczen ,nie robie juz takich razacych zaniedban wobec wlasnej osoby,a synek,ktorego kocham nad zycie,nie przeslonil mi calego swiata i na pierwszym miejscu sa teraz moje potrzeby(tzn.zeby zle nie zrozumiec,chodzi o to ,ze to nie ja podstosowuje sie pod niego ,tylko na odwrot). Mam nadzieje,ze wyjdzie to jemu i nam wszystjim na dobre :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorce chodziło o to że dzieci są najwazniejsze z tego co widze po artykule nie widac ze jakos bardzo rozpieszcza dziecko chodzilo jej o centrum zaintersowania wzgledem mlodszej ja tez tak robilam mowilam straszej corci jaka sliczna jestes madra itd a nie wszystcy rzuacaja sie na nowego czlonka i och i ach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jakie zbierasz żniwa? napisałaś że żalujesz ale nie napisałaś dalczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrosli w przekonaniu,ze im wszystko sie nalezy,ze ich potrzeby sa najwazniejsze,a matka,jak przejrzala na oczy i zaczela walczyc o siebie dla siebie,to wg zwariowala! No bo jak to ? Do tej pory mozna bylo,a teraz juz nie ? Dasz palec,a oni cala reke razem z d /u/p/a by wyrwali...ech...ot i takie zniwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tej str autorka. Masz rację dzieci szybko się uczą że są "Królami". Ja nie odmawiam sobie nic, jak mi się coś podoba-kupuję sobie, mężowi czy któremuś dziecku. Obchodzę całe sklepy nie tylko dziecięce jak chcę iść do kina z mężem dzieci zostają z dziadkami np. Mi faktycznie z tym "centrum uwagi" chodziło o to jak ktoś napisał. Chcę żeby starszy nie czuł się tak że młodszy ma wszystko, uwagę, serce itd. Dlatego dajemy mu "opiekować" się młodszym (ta opieka też jest pod naszą opieką) i dać mu do zrozumienia że jest równie ważny a nawet lepiej-jest dojrzalszy... Tak interpretowałam to centrum uwagi, każdy faktycznie mógł przeczytać i odebrać to zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chociaz siebie w tym kieracie widzisz i to juz plus :-) .Badz bardziej stanowcza i powinno byc lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze nalezy sprobowac czegos takiego. zachowuj sie spokojnie, ignoruj jego niepoprawne zachowanie, nie reaguj na jego krzyk, nie rob nic . jezeli jest ,,niegrzeczny,, nie rob nic - spokojnie czekaj. jak zobaczy ze jego ,,teatr,, nie daje rezultatu i ty pozostajesz spokojna, on tez zacznie spokojnie sie zachowywac. oczywiscie potrzeba twojej cierpliwosci, cierpliwosci i cierpliwosci. jezeli uda mu sie zrobic cos dobrze to pochwalic ,,synku dobrze zrobiles. przybij piatke. usmiech, przytulenie. reagowac tylko za dobre zachowanie. zle zachowanie totalnie ignorowac ze stoickim spokojem. sprobuj jezeli bardzo chcesz zmiany, to tylko swoim spokojnym zachowaniem to osiagniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×