pytanie do mam ktore maja wiecej niz 1 dziecko lub sa z 2 w ciazy

Jestem sama w ciazy z 2 dzieckiem w pracy u mnie sa same kobietki i tak ostatnio rozmawialysmy i jedna pyta jaki prezent przyniesie dzudzius starszej corce...ja pytam o co chodzi a one ze jest taki zwyczaj ze starszemu dziecku to mlodsze nowonarodzone przynosi prezent dla starszego. Albo jestem zacofana ale nie slyszalam o tym. Czy rzeczywiscie tak jest

pierwsze słyszę mam dwoje dzieci.

Pierwsze słyszę. W mojej rodzinie i wśród znajomych nie praktykuje się tego, ale sam pomysł uważam za super fajny!

slyszalam o tym,moja kolezanka chyba kupila cos temu starszemu od mledszego dziecka.tez jestem w 2 ciazy i w sumie pomysl nie jest zly:)

Taki zwyczaj , że noworodek daje jakiś prezent starszemu, żeby się wkupić w jego "łaski". Ja nic nie kupowałam, starałam się mu tylko więcej czasu poświęcać, żeby nie czuł się zazdrosny. Myślę, że to ważniejsze

Takie małe przekupstwo :D

U nas tez jest ten zwyczaj:) to jakis drobiazg,zeby temu starszemu bylo milo i nie czul sie juz na wstepie odrzucony.

To fajny zwyczaj-moj synek mial niecale 2lata jak urodzil sie brat.wczesniej kupilam koparke,opakowalam i wreczylam mu po powrocie ze szpitala mowiac ze to od braciszka.do tej pory pamieta ktory to byl samochod:-)

moja córka strasz była o 9,5 roku i tez dostała od nowo narodzonego dziecka prezent...do dziś pamięta go bardzo i zawsze sobie chwalił...myślę ze warto)))

Nawet nie wiedziałam że istnieje taka tradycja ;) Urodziłam niedawno bo trochę ponad miesiąc temu i sami stwierdziliśmy, że warto by coś starszemu dać jako prezent od młodszego brata - nam chodziło o to, żeby starszego trochę zachęcić do młodszego synka. Kupiliśmy drobny upominek bo resoraka, nowy członek rodziny stał się najlepszy i najukochanszy ;)

u nas i rodzice i znajomi kupuja cos starszemu, zeby nie poczulo sie odrzucone no i fajnie jako starsze.

Myślę ze jest to fajny pomysl jeśli starsze dziecko wie co się dzieje. U mnie starsze będzie mieć 20mc i nie wiem czy taki prezent będzie potrzebny, raczej watpie.

Pierwsze słyszę o takiej tradycji. Rozumiem że ma ona na celu wkupienie malucha w łaski starszego rodzeństwa, ale uważam że to głupia metoda i lepiej z dzieckiem rozmawiać i sprawić żeby z rafością oczekiwało na nowego domownika, a nie na prezent.

To zaden zwyczaj ani tradycja. Ani przekupstwo. Litosci, jak komus takie postepowanie nie pasuje, to niech tak nie robi. Zaraz pewnie ktos napisze ze tak to plebs robi. a to po prostu fajny gest, ktory spowoduje ze starsze rodzenstwo milo sie poczuje i moze bedzie bardziej pozytywnie nastawione do malucha.

JA nie słyszałam o takiej tradycji ale wprowadziłąm ją w życie :P Z tym, ze my nie chcieliśmy przekupywać starszego. Chodziło nam o to, ze nasz 3latek był tak zaangażowany, zaoferowany narodzinami rodzeństwa, ciągle chciał coś dla malucha kupować, że chcieliśmy mu się "odwdzięczyć"- pokazać, że dla nowo narodzonej siostry też jest ważny.