Jakie rady dalibyscie sobie z perspektywy lat?

Ja dałabym sobie takie rady: - Bądź asertywna - Bądź silna -Nie pozwól nikomu nawet najbliższym na szantaż emocjonalny - Nie dawaj Ludziom 3, 4, 5,100 szansy - Nie martw się bez przerwy o wszystko na wiele spraw i tak nie masz wpływu - Nie słuchaj Mamy która mówi jak Ktoś Cię skrzywdzi "odpuść", "bądź mądrzejsza", "jesteś Katoliczką i masz przebaczać" "ugryź się w język" "bądź grzeczna i nie odpowiadaj na złośliwości" "jak Ktoś cię uderzy w jeden policzek nastaw drugi" - to po latach kiedy już się człowiek naprostuje i zrobi bardziej asertywny rodzi ogromną przeogromną frustrację i złość, i zrywa wiele oj bardzo wiele wieloletnich przyjaźni i znajomości właśnie dlatego że za długo czasami 28 lat się poniżał i pozwalał poniżać i odpuszczał i nigdy ale to przenigdy nic nie powiedział bo tak go uczono NIE POPEŁNIAJCIE TEGO BŁĘDU.

Wyjdź za mąż bogato. Pieniądze są najważniejsze. Bez nich nie osiągniesz nic.

zdobądź zawód zamiast studiować nie odkładaj planów macierzyńskich w nieskończoność korzystaj z życia póki jesteś młoda, baw się, odkrywaj, ubieraj się odważnie bo kiedyś będziesz na to za stara jeśli dziś nie podoba Ci się jak wyglądasz.....za 25 lat, będziesz marzyć by wyglądać jak wtedy :-) kochaj i bądź kochana

Nie goń za ludźmi - za kolezaneczkami, które mają gdzieś albo pamiętają o tobie raz na rok. Nie goń za facetami, którzy wysyłają sygnały, że jesteś im obojętna. Nie błagaj o te znajomości, nie wysilaj się by tych ludzi przy sobie zatrzymać.

nie kochaj całym sobą , jak nie chcesz upaść . nie ufaj bezgraniczne ,jak nie chcesz cierpieć nigdy nie pozwól by kobieta była całym światem ,bo skonczysz na dnie. nigdy nie pozwól by twoja kobieta miała wolne koleżanki jako przyjaciółki domu

nigdy nie pozwól by twoja kobieta miała wolne koleżanki jako przyjaciółki domu xx a to czemu?

Cwiczcie, zeby byc w dobrej kondycji i lepiej wygladac.

up

ciesz się tym jak wyglądasz teraz, nigdy lepiej wyglądać nie będziesz ucz się jeęzyków nie ufaj ludziom nie zachodź w ciążę doceniaj tych którzy są Tobie bliscy teraz właśnie zaprocentuje na przyszłość

ucz sie jezykow znajdz dobrego meza i miej dziecko zebys na starosc nie byla sama

Korzystaj z życia dziś. Niczego nie odkladaj na potem. Miej przyjaciela, to skarb na cale życie wspolmalzonek do rozwodu( średnio 14 lat).

No więc tak, od faceta: - Nie pij nigdy żadnego alkoholu( nawet piwa), nie ćpaj, nie pal fajek - Nie lataj za dziewczynami jak głupi, tymbardziej jak nie ma wzajemnego zainteresowania - Inwestuj kase od młodych lat w dobre firmy i trzymaj długoterminowo - Bądź bardziej śmiały z każdym i ze wszystkim, i zadawaj wiele pytań - podróżuj za młodych lat po świecie, nawet jak nie masz na to kasy, bierz długi itp, bo nikt ci nie zabierze tych doświadczeń - roohaj ile wejdzie, ale najpierw zrób wazektomie aby żadnej nie zaciążyć - Nie oglądaj nigdy reklam, ani TV, a tymbardziej nie wierz w to co tam mówią - omijaj lekarzy i medycyne z daleka, bo to bardzo skorumpowany biznes, gdzie nikomu nie zależy aby nikomu naprawde pomagać - nie jedz gòwnianego jedzenia, unikaj fast foodów, coca coli itp śmieci, oraz jedzenia z mikrofalówki, jedz tylko ekologiczne - noś czapke w zime i nie bierz kąpieli zimą przed wyjściem, także nie martw się tak bardzo o fryzure - nie jeździj po pijaku( nie pij najlepiej wcale ) - uważaj na dziewczyny które tylko chcą cie wykorzystać i biorą cię na litość - jak zerwiesz z dziweczyną to NIGDY do niej nie wracaj, nawet jak seks jest niesamowity - nie spotykaj się nigdy z dziewczynami które palą, ćpają, piją, albo mają duży bagaż przejść ( np. ex facetów, mężów, bycie prostytutką, dzieci z innymi) - nie spotykaj się z dziewczynami które nie mają pracy, które mają zero kasy, albo które mieszkają z rodzicami, bo będziesz zawsze je utrzymywał - nie chodź nigdy na dzíwki, to tylko iluzja uczucia, lepiej już strzepać do p****la - zamiast masturbacji uprawiaj sport, chodź na siłownie - ucz się co tylko możesz, wszystko dobrze wiedzieć - co do kariery, mniej ważne jest ile się zarabia a bardziej ważne aby robić coś fajnego i ciekawego - najpierw rób kariera a potem rodzine - kasa to nie wszystko, czas jest cenniejszy - dbaj o zdrowie, bo za żadną kase go nie kupisz - więcej miej motywacji, ale też ucz się coś przydatnego - nie roohaj nigdy po pijaku( najlepiej nie pij nigdy )

- bierz ślub z 18 latką a przy jej 30stce rozwód, i następną 18 latke - kobiety nagminnie kłamią, nigdy nie wierz kobiecie - kobiety potrzebują facetów bardziej niż faceci kobiety - seks jest przereklamowany, to co tobią w p****lach to raczej nigdy nie doświadczysz z żoną - kobiety w makijażu to kompletnie inne istoty niż bez, pamiętaj co jest pod ich makijażem - to kobietą tyka zegar nie facetom - nie utrzymuj żadnej kobiety matarialnie od samego początku bo to pasożyt - religia to przekręt, zapomnij że istnieje, nie uczęszczaj do kościoła ani nie obchodź "świąt" - olewaj co myślą inni a szczególnie rodzice - w szkole nie ucz się tyle tylko zawieraj znajomości i rób kontakty, bo najmądrzejsi pracują dla tych średnich którzy mają dobre umiejętności socjalne - nie siedź w związku z desperacji, bo lasek jest pełno wszędzie - ślub za kase to niezły pomysł, przynajmniej raz lub dwa - dzieci przed 35 rokiem życia to porażka dla faceta, dla kobiety po 30 już kiepsko - najlepiej mieć ładną ale głupią żone, która się słucha i wierzy w bajki - rozwód z każdą po 35 max, bez wyjątku - nigdy nie brać ślubu bo panna w ciąży, bez ślubu też można żyć, ewentualnie płacić na dziecko i znaleść inną bardziej pasującą dziewczyne

Nie siegaj po papierosy-cwicz dalej sporty walki!Nie wal tej baby ze spustem-fak cza alimenty placic.Nie rzucaj pracy na zachodzie!-kur...1,7zl/msc w PL i zawisc wszystkich dookola o wszystko co mozliwe.Nie zen sie!-Za pozno,tera bez wyplaty i kapcie na nogach!Rada dla wszystkich!Miejscie marzenia i starajcie sie je spelnic,zyjcie wlasnym zyciem a nie innych,pracujcie nad wlasna osoba nie patrzac na innych.Badzcie skromni a bogactwem sie niechwalcie,nie badzcie prozni,pusci i modlcie sie i za wrogow.

Poznaj męża wcześnie, bo po skończeniu edukacji już jest bardzo ciężko.

Nie bój się, podejmuj wyzwania, próbuj, nie wycofuj się, najwyżej się nie uda. Stres ma motywować, a nie paraliżować. Przekuj zły stres na pozytywny. Zadbaj o siebie - jak nie ty to kto. Miej zawsze czas dla siebie, nie poświęcaj się nadmiernie. Dbaj o swój rozwój, swoje umiejętności, kompetencje - inwestuj w siebie. Doceniaj uczucia innych, nawet, jeśli ich nie odwzajemniasz. Nie bądź dzikiem. Ludzie są fajni, możesz wybrać tych najfajniejszych, ale najpierw musisz ich poznać. Przeżycia są ważniejsze niż posiadanie i własność. Pojedź gdzieś ze znajomymi zamiast kupować nową szafkę. Dbaj o poczucie własnej wartości i spokój ducha. Czyjeś komentarze miej w nosie. Wzbudzaj lekką zazdrość w partnerze, nie bądź nigdy oswojoną kurą domową. Nie rezygnuj z niczego z połowie.

Nie wychodź za mąż

pingwin we fraku---pieknie napisane i..madrze:) moja rada---za maz nie wychodz,ale miej dzieckowychowaj je na wspanialego czlowieka,by Ci kiedys bylo podpora

Ciekawe co kieruje ludzmi, ktorzy radza tutaj: nie wychodz za maz...

- ucz się, zdobądź dobry zawód - podejmuj odpowiedzialność za wychowywanie dzieci w wieku dosc dojrzałym do świadomego planowania = uprawiaj bezpieczny sex ! zwłaszcza, gdy nie możesz polegac na rodzicach / rodzinie /partnerze/kimkolwiek - nie uzależniaj się finansowo od partnera / partnerki - nie rezygnuj w imię jej/jego "ważniejszych" przesłanek z realizowania własnej wizji życia - gdy tylko możesz - spełniaj własne marzenia - zanim uniemożliwi ci to ....... cokolwiek, k***a!

- nie bój się wyrażać głośno swojego zdania -dobieraj sobie sam przyjaciół a odcinaj się od toksycznych znajomych - nie badz z nikim na sile a jesli przez pare tygodni nic sie w uczuciach nie zmienia to zakoncz to - lepiej być samemu niż z kims na sile i nieszczęśliwe - nie zadawalaj się byle jaką praca bo stać Cię na więcej - szybciej wyprowadz się od rodziców - nie bój się ze ludzie się na Ciebie będą gniewac albo się o coś obrazac- ty też możesz - nie zamartwiaj się wyglądem - wierz we własne siły - niech partner nigdy nie przesloni ci calego swiata - nie bój się popełniać błędów - słuchaj siebie,a jeśli nie wiesz co dalej nie bój się korzystać z pomocy - wierz ze jesteś w stanie kochać i być kochanym

Ostatnie 5 lat w moim życiu uczuciowym skróciło chyba moje życie o 10 lat co najmniej. Nie doprowadzać do niejasnych sytuacji uczuciowych, nie wciskać w kąt silnych emocji, uczuć, nie uciekać od nich, nie udawać że ihc nie ma, że nie istnieją, nie zakopywać ich, tylko się z nimi zmierzyć. Nie być tchórzem w uczuciach. Umieć przebaczać i cieszyć się życiem. Takie rady.

Najlepszy temat na kafe.

Biblia jest prawdziwym Slowem Bozym. Wszystkie proroctwa pisane 2500 lat temu w Ksiedze Daniela sie sprawdzily. A te dotyczace naszych czasow sprawdzaja sie na naszych oczach. Tylko Bog mogl na tyle lat wstecz przewidziec, co bedzie sie dzialo w naszych czasach i co bedzie sie dzialo potem. Zostalo jeszcze tylko do wypelnienia kilka proroctw zanim nadejdzie koniec swiata i drugie przyjscie naszego PANA!

żyj tak jak potrafisz najlepiej

za mlodu tak do 30 tki szalej ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu--podrozuj,ksztalc sie,pracuj,zdobywaj nowe doswiadczenia,bywaj w zwiazkach i szukaj milosci,a po 30 miej dziecko,ustaw sie finansowo i...badz szczesliwa

gość dziś za mlodu tak do 30 tki szalej ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu--podrozuj,ksztalc sie,pracuj,zdobywaj nowe doswiadczenia,bywaj w zwiazkach i szukaj milosci,a po 30 miej dziecko,ustaw sie finansowo i...badz szczesliwa xxxxx Ładny plan, niestety ja spieprzyłam, 30 i nie mam nic ;) ale fajnie poczytać rady, też bym sobie kilka dała...

zawsze mozna po 40 jeszcze byc szczesliwym:D

Ajak dopiero po 30 stce zaczęło się układać uczuciowo,ale partner mnie zostawil a potem nie mogłam już nikogo znaleźć to co dalej?Ułożył sobie ktoś życie koło 40tki uczuciowo?

Nie daj sie, nie ppddawaj