Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kacziii

Co mam o tym wszystkim myśleć?

Polecane posty

Gość Kacziii

Witam :) pierwszy raz w swoim życiu na prawdę nie wiem co mam ze sobą zrobić i postanowiłam wypowiedzieć się o swoim problemie na forum i być może dzięki temu usłyszę kilka porad od bardziej doświadczonych osób. Z góry bardzo przepraszam, jeśli znajduje sie tutaj podobny temat, nigdy nie pisałam o tym co czuję na jakimkolwiek forum internetowym. Otóż mam 21 lat, mój chłopak 23 i jesteśmy razem dopiero od niecałych miesięcy, jeszcze jakiś czas tamu było miedzy nami wręcz wspaniale, jednak teraz zdecydowanie cos sie zmieniło, nic nie jest już takie jak na samym początku :( często kłócimy sie, a mam wrażenie ze dzieje sie tak bez żadnego konkretnego powodu. Wczoraj przeprowadziłam z moim chłopakiem poważna rozmowę i powiedziałam mu, ze czuje sie jakbyśmy sie od siebie oddalili, że juz nie jest miedzy nami tak jak kiedys... On stwierdził, że od dłuższego czasu nie okazuje już tak swoich uczuć i nie wie sam czym to jest spowodowane :/ mówił tez, ze myśli ze to przez jego ostatni zwiazek stał się bardziej "twardy" i odporny uczuciowo. Tłumaczy tez, że być moze to wszystko jest spowodowane jego zmęczeniem eh. Powiedział mi, żebym pamiętała, że gdyby coś sie zmieniło to by mnie o tym poinformował i nic by ze mna nie planował. Nie wiem co mam o tym wszystkim myślec, jeszcze jakiś czas temu był zupełnie inny, czuły a teraz... :( kiedy go poznałam narzekał ze jest romantykiem, nadmiernie uczuciowym i w zasadzie tak było, ale tylko na poczatku. Mówi, ze chce sie ze mna spotykać, spedzac czas i w ogole ale ja wciąż obawiam sie, że mu się odwidziało i dlatego zachowuje sie tak a nie inaczej. Wiem, ze z nikim nie pisze, ani sie nie spotyka, zawsze był ze mna szczery pod tym względem, telefon trzyma normalnie przy mnie, nie ukrywa też swojego konta na facebooku itd. wiec raczej nie stoi za tym żadna inna kobieta. Bardzo proszę o porady, sama już nie potrafie nic wymyślić aa czuje sie strasznie zagubiona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacziii
Jesteśmy razem od 4 miesięcy*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to mozliwe i czy w ogole mozna cos z tym zrobic no nie wiem juz 222 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedz jest prosta ,zauroczenie minelo,teraz jestes dziewczyna przejsciowa tzn.taka do wymacania itp.,az znajdzie sie inna i od razu cie rzuci.Milosc to nie jest tylko przyzwyczajenie.Szkoda czasu uwierz mi,zerwij badz znow wolna,baw sie a w koncu ktos sensowny sie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacziii
Dziekuje za odpowiedz, właśnie tego sie bałam... Najgorsze jest to, ze mimo tego jak sie zachowuje wciąż jest zazdrosny, mówi że mnie kocha :/ chyba sam w to nie wierzy.. Co do macanek to do niczego miedzy nami nie doszło, nie chciałam sie z tym spieszyć i bardzo dobrze. Troche smutno, że wszystko minęło tak szybko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacziii
Ostatnio ciągle pracuje, jednak zawsze miał dla mnie czas. Mowil że musi zmienić pracę po nowym roku, bo tutaj tylko się męczy i nie może w ogole odpocząć... Jadenak nie wiem czy to moze mieć jakieś znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
był zauroczony w Tobie, to nie ulega wątpliwości. ale dobra aura minęła niestety, koleś mówi o sobie jak romantyk, co jest dziwnym sygnałem, bo to kobieta powinna jemu to powiedzieć- 'romantyczny jesteś, podoba mi się to''. jakas mania wyższości widoczna tutaj. tak jak ktoś napisał już poprzednio, jesteś jego przejściówką, jesteś jego kołem zapasowym, w razie gdyby poznał kogoś. pozna kogoś, to pójdziesz w całkowitą odstawkę, on probuje Cie teraz ustawić pod siebie, owinąć, żebyś grała tak jak on chce, byś była zazdrosna i byś go usprawiedliwiała. a w momencie kiedy on odejdzie byś się obwiniała, jemu tam nie wyjdzie i wróci i wszystko będzie jak dawniej. nie łudź się, że z tego coś będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''mówił tez, ze myśli ze to przez jego ostatni zwiazek stał się bardziej "twardy" i odporny uczuciowo. Tłumaczy tez, że być moze to wszystko jest spowodowane jego zmęczeniem eh.'' 1) jeżeli facet ma nową sympatię, to nigdy nie wspomina o byłych związkach ani o byłych kobietach, ponieważ świadczy to o nieskreslonym rozdziale w jego życiu oraz traktowaniu na wyrost tej nowej kobiety. 2) kłamie mówiąc, że stał się odporny uczuciowo, ponieważ nie pakowałby się w związek z Tobą. nawet jeśli jest faktycznie odporny UCZUCIOWO, to jest z Tobą nie z miłości i uczucia, lecz z innego powodu- sama dokończ z jakiego. 3) każdy ma prace, szkołę i wiele osób ma partnerów, rodziny. w dodatku ''BYĆ MOŻE''. on Cię już nie pokocha dziewczyno, wiej od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacziii
Dziekuj***ardzo za wszystkie odpowiedzi, trochę mi smutno i ciezko ale nie chce być "opcją zapasową" i mysle, ze faktycznie powinnam z nim porozmawiać i to zakończyć. Najgorzej, że dziś mam iść z nim na urodziny jego siostry o ktorych rozmawialiśmy jeszcze kiedy było na prawdę dobrze, eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwoń i powiedz, że źle się czujesz i że Twoje samopoczucie nie pozwala Ci na to by ruszyć się z domu. jak postanowi Cię odwiedzić to wskakuj do łóżka i udawaj, że serio Ci niedobrze. nie idź i nie rób z siebie kretynki przed jego rodziną, on pewnie sam tego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, po co masz tam iść i siedziec jako kto? jako jego kobieta? facet tak swojej kobiety nie traktuje, nie bądź pacholkiem przed jego rodziną. przecież to i tak nie przetrwa, więc nie wkręcaj się w jego rodzinne imprezy. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On też wiele rzeczy Ci mówił i obiecywał kiedy było jeszcze u was wszystko w porządku. Zawiódł Cię jako pierwszy, więc nie bój się oskarżeń, że to Ty jego zawiodłaś i jego rodzinę. Olej pajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×