Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwódka 1234

Podział majątku, przyjąć ugodę czy walczyć do końca?

Polecane posty

Gość gość
wiec tym bardziej sąd nie powinien zezwolić na okradanie małoletniego. Dobry adwokat nawet taki argument umie uzyć. Ty z dzieckiem nie mozesz wyladowac na ulicy te 80tys i tak odbierzesz nie ma bata by sąd był slepy na takie machlojki męza. poszukaj dobrego prawnika, a najlepiej młodego przecinaka, który dopiero zaczyna dorobek adwokackki taki jest bardziej zacięty i bardziej chętny. Za bardzo w Polsce adwokaci dają się spuscić bo ci co mają duzo klientów wolą szybko sprawe zamknąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
mam też nieślubna córkę Mulatkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
Dziecko mieszka z ojcem, tam ma szkołę i przyjaciół, za rok idzie na studia więc nie będzie mieszkać ze mną raczej. Podobno nasz dom ma być jemu przepisany. Do gość z Podobna sprawa? Tamta też nie miała dokumentów na swoją korzyść? Nie istnieję w księdze wieczystej, faktur mam mało, jedynie co mogę udokumentować to moje dochody z zagranicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiiem wszystko
ja bym ja wyrolowal ze nic by nie dostala, pewnie sie sq***ila jak kazda glupia polska zdzira nic nie warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia byłaś, że odchodząc nic nie wzięłaś, a teraz rzeczywiście, nic ci się nie należy. Bo nie weźmiesz kawałka ściany skoro nie masz działki. Konsultowałaś to z innym adwokatem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
Nie konsultowałam. Od początku tylko z prowadzącym sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko mieszka z ojcem, tam ma szkołę i przyjaciół, za rok idzie na studia więc nie będzie mieszkać ze mną raczej. Podobno nasz dom ma być jemu przepisany. mam też nieślubna córkę Mulatkę To prawda , czy jakiś podszyw?To kluczowa sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
To pisałam ja - to prawda Dziecko mieszka z ojcem, tam ma szkołę i przyjaciół, za rok idzie na studia więc nie będzie mieszkać ze mną raczej. Podobno nasz dom ma być jemu przepisany. A to podszyw pisał. mam też nieślubna córkę Mulatkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno dom ma być przepisany dziecku ale rozumiem, że po spłaceniu ciebie, tak? czy to tylko taka obietnica, żebyś się odczepiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawiłas syna z ojcem, mansz nowe życie, córkę , a jeszcze o dom walczysz? Przecież zostawiłaś syna, jeszcze alimenty powinnaś płacić na niego, a nie o dom wojować.Jakas chora umysłowo chyba jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
Z tą rodziną nic nie wiadomo. Póki nie przepiszą pewności nie ma. Oczywiście, że najpierw powinni mnie spłacić. Tym bardziej, że mają z czego. Dom i tak stoi pusty, ex siedzi za granicą a syn w domu obok u dziadków mieszka. Ma tam dużo lepsze warunki do nauki niż ze mną, pracuję na zmiany, tam ma szkołę, kolegów, u mnie nie ma przyjaciół a siedzenie z matką nie jest szczytem marzeń nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli dzielenie sie domem facet jest oki ale twoim autem to juz nie? Aha :D Najlepiej jakby wszystko ci oddał,, wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to inaczej zupełnie sprawa wygląda :O syn został u ojca a ty chcesz jeszcze połowy wartości majątku ? wiadomo że na kafe piszą po/je/bane baby udając pokrzywdzone , jakaś jej tu radzi żeby walczyła , walczyła o połowę hahahahaha śmiech na sali :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
Żadnej córki nie mam, pisałam że to brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jesteś piertolnieta chytra babo ? przecież twoj syn to też człowiek , i ty marzysz o zabraniu połowy majątku ? czyli na ex męża i syna po 25 % a ty 50 % ? jesuuuu, jakie to pazerne i chytre , całośc chcesz zabrać ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten twój prawnik musi byc super że takiej zołzie załatwił 80 tys ja bym wolała stracic a dać dziecku a ta DWA lata się sądzi :O Kto utrzymuje twojego syna ? wiesz jaki to koszt utrzymać takiego chłopaka w ogóle ? chyba nie zdajesz sobie sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
Dziecko to odrębna sprawa, do nie dawna mieszkał ze mną. Ale to nastolatek, siedzi tam gdzie koledzy. Co ma robić z matką w jednym pokoju całe dni? Nie chciałam tego, ale jakie mam wyjście? Zamknę go siłą? Tam ma własny pokój, ogródek, duży dom. Opłacam dziecko ciuchy, ksiązki, lekarzy, plus daję mu na konto 200 zł miesięcznie. Szkoda, że oceniacie nie wiedząc o co chodzi. Podział majątku to druga sprawa. Jedyne czego chcę to własne mieszkanie na starość. 15 lat ładowałam każde pieniądze w ten dom. Zostawiłam wszystko, oszczędności, bibeloty, ciuchy nawet większość. Nie pozwolili mi nic zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda ze twój maź trafił na słabego papugę, powinnaś nic nie dostac. I jeszcze samochód śmiał ci zabrać no jaki nie dobry!!! Tak jak ktos u góry juz pisał. P*****lnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma syn do ich majątku??? będzie go dziedziczył po ich śmierci - po matce i po ojcu!!! piszecie, że skoro syn z nią nie mieszka to jej się nic nie należy - z ojcem też nie mieszka - to dlaczego ojcu me się wszystko należeć? nie mieli rozdzielności małżeńskiej więc wszystko co nabyli po ślubie jest do podziału - więc przestańcie się na niej wyżywać - skąd wiecie dlaczego się rozchodzą - może on kogoś ma? z resztą to, czy ktoś kogoś ma czy nie nie wpływa na podział majątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
A poza tym ex mąż jest w stanie mnie spłacić z kasy, która została na kontach i w domu. A nie wiem czy ten dom dziecku przepiszą. Ex planuje ponownie wziąć ślub, mieć dzieci kolejne. Może być tak że i ja i syn zostaniemy z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcierzanka
Mam podobny problem. Tyle, ze wprowadziliśmy się z mężem i dziećmi z domu, który zbudowaliśmy 6 lat temu na działce z uzyczeniem gruntu. Działka należy do siostry męża i mieli nam ją dać w darowiznie, ale mieli kredyt hipoteczny pod zastaw wszystkiego. Obecnie robią nam taki syf, że się wynieslismy. Oni chcą ten dom od nas najlepiej za darmo. Chcieli przekonać męża, żeby nas zostawił a im z biegiem czasu oddał nasz dom. Niestety nie udało im się, bo mąż wyprowadził się z nami. Teraz mieszkamy u mojej rodziny w 1 pokoju... Oni proponują nam 80 tysięcy za dom wart ponad 200! Powiedzieliśmy im, że za tyle to im możemy zostawić gole ściany, ale nas wyśmienicie, bo też nie mamy za bardzo dokumentów... Cześć faktur za najdroższe materiały jest na siostrę męża, bo obiecała, że nam zwróci podatek, czego oczywiście nie zrobiła. My mamy co prawda plan i cześć faktur, gdzie jest wyraźnie napisane, ze jesteśmy inwestorami budynku, ale mimo wszystko to siostra męża jest właścicielem gruntu. I co teraz zrobić, jak to rozwiązać najlepiej dla nas nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcierzanka
Miało być wyśmiali, nie wyśmienicie. Pisze z telefonu i sam poprawia błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęliście budować dom na nie swojej ziemi? O dzizas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie mozesz zadac ze podpiszesz ugodę ale za jakieś mieszkanie za okolo 129 tys?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcierzanka
Tak. Mamy tam użyczenie gruntu z zaznaczeniem, że możemy wszystko dowolnie użytkować i modyfikować. Dla nas ważna była obietnica teściów, że to niedługo będzie nasze. Papier był tylko potrzebny do pozwolenia na budowę. Żadne z nas nie przewidziano wtedy, że teśc umrze za 4 miesiace, a teściowa zrobi się taka wredna, że nawet nic się nie odezwie teraz. A jak się wyprowadzalismy to nawet policję wzywał, że zabieramy "ich" rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcierzanka
Oczywiście policja stanęła po naszej stronie, ale szkoda było tych wszystkich nerwów. Teraz zrobiliśmy inaczej, ale wtedy byliśmy młodzi i głupi. Ja miałam ledwo 21 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podziwiam ludzi którzy kase życia ładują w nieruchomość z nieustalonym stanie prawnym - w tym przypadku nie swoja działka. To tak jakby skoczyć z 2 piętra i liczyć że nic mi się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj dobrego mecenasa i pamietaj, ze tani to zly adwokat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
Wracając do tematu, powinnam dalej ciągnąć sprawę czy brać ugodę? Walczę też dla dziecka, nie dla siebie tylko. Wiem jacy to są ludzie i nie zdziwię się jeśli każde z nas zostanie z pustymi rękami. Teraz syn jest im potrzebny by alimentów nie płacić ale ojciec w ogóle się nim nie interesuje, jak zachoruje odsyłają go do mnie, jak trzeba lekarza, dentystę- do mnie. Jak zakupy do szkoły - do mnie, ciuchy do mnie. Jeśli kupię mieszkanie syn będzie mieszkał ze mną - bo będzie miał chociaż własny pokój i warunki do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez 80k auto niech sobie dziad wezmie bo i tak juz stare padlo a z lanosami to wiele problemo.wyjedz za granice na rok, odpoczniesz psychicznie zarobisz te 40tus co Ci brakuje na mieszkanie i bedziesz zyc dlugo i szczesliwie.Mnie tez baba wydymala na kase, z tym ze ja zostalem z walizką bez niczego :( Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×