Telefon podczas wesela

Wszystkie Panny Mlode sluchajcie czy podczas waszego wesela używalyscie swoich telefinow komorkowych np jesli ktos do was dzwonil i mialyscie nieodevrane polaczenie to czy w wolnej chwli iddzwanialyscie lub czy wchodzilyscie na fb zeby umiescic informacje o tym ze wyszlyscie za maz ?

paranoja :( Podczas porodu też co chwilę zerkałyśmy i cykałyśmy poszczególne etapy wychodzenia dziecka, umieszczajac je na fb :D

Absolutnie schowaj telefon. Ja miałam na stole w pokoju podczas przygotowań, potem w samochodzie wrzuciłam i on cały czas dzwonił. Do ostatniej chwili goście do mnie wydzwaniali, prawdopodobnie, żeby dopytać o drogę. Chore! Chociaż z drugiej strony do kogo mieli dzwonić skoro Świadkowie nie zgodzili się na podanie w zaproszeniach swoich numerów...

absolutnie nie, telefon wyłączyłam w chwili kiedy zaczęłam zakładać suknię, włączyłam go na drugi dzień po przebudzeniu, wesele było zbyt fajne, żeby marnować czas na zabawy na fb, ze wstydu bym się spaliła, gdybym miała zmieniac swój status, czy wstawiac jakieś foty ze ślubu w trakcie wesela

Znaczyc wiesz telefon to bede miec przy sobie w torebce i tylko podczas ubierania sie bedzie wlaczony a potem go wycisze ale pod koniec wesela ok 4-5 nad ranem zerkne co tam w szerokim swiecie slychac na fb czy ktos do mnie dzwonil itp noo pod koniec wesela to juz chyba bede mogla zetknąć w telefon co??

Skoro twoje życie to sms i fb

No tak, bez fejsbuka nie mozna przeżyć nawet swojego wesela, katastrofa. Żałosne to. Zastanów sie czy nie jestes uzależniona :-D bo bredzisz niezle

Poza tym możesz go mieć ze sobą cały czas, odbierać i smsowac, raportować przebieg na bieżąco. Tylko wyjdziesz na kretynke.

Ja telefon wyciszylam jak zaczęliśmy sie ubierać,przez cale wesele nie zerknelam na niego,lezal rzucony w pokoju hotelowym. Dopiero po weselu loknelam i poszlam spac. To chore sledzic poloczenia,fb i oddzwaniać z własnego slubu.

Ja znam takie panny mlode ktore w dniu swojego wesela wrzucily fotke ze swojego wesela.........

Znam pewną Magdę, która wychodziła za mąż w południe, a ok. 17.00 na fb poinformowała wszystkich, że jest mężatką. Żal...

Ja miałam telefon w torebce, odkąd przyszłam od makijażystki wyłączyłam go, ale wrzuciłam wyłączony do torebki i okazało się, że słusznie, bo jedna firma prawie zawaliła i musiałam praktycznie przed samym ślubem włączać telefon żeby zadzwonić, przypomnieć się i ich solidnie opier...lić :) oczywiście fotograf robił mi zdjęcia jak łażę z tym telefonem ale mniejsza, śmieję się teraz z tego ;) wyłączony czy nie, zawsze warto mieć bo świadkowie to nie sługusy, zresztą sami wszystko organizowaliśmy więc sami najlepiej wiemy do kogo dzwonić i co z kim ustalaliśmy.

Żałosne

Ja uwazam żeby PM miala wlaczony telefon podczas jechania na weselee w razie jak ktos z gosci bedzie stal na swiatlach a Mlodzi pojada na wesele i gosie sie zgubia po drodze potem uwazam ze Mlodzi moga wyciszyc telefon ale nie wylanczac ja bede miec tylko wyciszony. Chociaz znam takie Pary Mlode ktore podczas swojego wesela uzywaly telefonow komorkowych.

"wyłączać", a nie wyłanczać!