Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapecie

Czy jak jestescie u kogos to zakladacie kapcie,ktore wam dadza gospodarze?

Polecane posty

Gość kapecie

Pytam bo mi zawsze tesciowa wciska kapcie jakies meskie i zaloz,zaloz Ja u siebie nikomu kapci nie daje,nawet nie proponuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli co, u Ciebie goście chodzą w samych skarpetach? :O Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapecie
nie w skarpetkach tylko mowie,zeby butow nie zdejmowali :O przyjaciolka ma tu swoje kapcie,ktore jej kupilam ona jest u mnie codziennie wiec ma kapciuchy wlasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćShug Avery
Nie, w życiu. Nie wyobrażam sobie przyjść do kogoś w gości i siedzieć bez butów. Jeśli jestem u rodziny i panuje pełna swoboda to mogę buty zdjąć ale nie założyłabym cudzych kapci. Resztę ubioru też wolę własną :P Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo do tego ich mentalnie komunistyczne rodzice uksztalcili a kiedy bedziecie cos lepszego robic i miliony platac no czy sie da 999 www.youtube.com/watch?v=hKlbr5Ip8nY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość25
Nigdy nie nakładam kapci, bo poprostu tego nie lubię, po domu ganiam boso lub w skarpetkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinka
U mnie to nie jest dziwne i każdy zawsze zdejmuje buty, nawet kiedy gospodarze mówią żeby nie zdejmować. To jest szacunek dla czyjejś pracy ktoś posprzątał więc trzeba to uszanować. A po za tym wygodniej jest bez butów nogi odpoczywają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, ze polacy jedynie gdzie jada to chałastrą do egiptu albo do kontynetalnej gecji :O w takiej japonii np. wyszloby szydlo z worka a raczej sloma z butow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze wchodząc do kogoś zdejmuje buty, nawet jeśli zapraszając mówi żeby tego nie robić. Jednak kapci nie wkładam ponieważ nie lubię ich nosić. Latem kiedy idę do kogoś z wizytą zabieram cienkie skarpetki i je wkładam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak, ja też uwielbiam argument "wszyscy już to robią, tylko Polacy jeszcze nie". Zazwyczaj używają tego osoby, które wiele świata nie zjechały. W Japonii, chodzenie na boso jest elementem kultury. U nas chodzenie na boso (nie mówię o własnym domu) nie jest zwyczajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie żeby mi ktoś chodził po domu w buciorach, latem to jeszcze pół biedy ale pozostałe pory roku to absolutnie.! Jak ktoś przychodzi to proponuje mu kapcie, jeśli chce to zakłada jeśli nie to chodzi na skarpetkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć i czołem kluski ojej aleś gościowi dowalił!! lepiej ci teraz? możesz już wrócić do narzekania na ludzi, którzy oczekują minimum kultury od innych i do głowy im nie przychodzi, że to może być taki wielki problem! u mnie w domu nikt nie musi ściagać butów, nawet jeżeli chcą to sama namawiam by pozostali (choć są tacy, którzy sami chcą ściągać bo wygodniej się czują bez), ale mnie samej nigdy do głowy nie przyszło by komuś się pakować do domu w butach a tym bardziej by obgadywać później za plecami to, że komuś sprawia problem ściągnięcie butów i założenie wygodniejszych kapci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, co za buractwo- kazać ludziom ściągać buty, nie mówiąc o proponowaniu cudzych, śmierdzących ,być może zagrzybionych kapci :OJa brzydziłabym się założyć cudze kapcie. Ludzie ogarnijcie się, nabierzcie trochę kultury i ogłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zakładam cudzych kapci, ani nikomu ich nie proponuję. A co do zdejmowania butów, to sama zdejmuję i wymagam tego od innych. Uważam, że większym buractwem jest ładowanie się komuś do czystego domu w brudnych butach niż ściąganie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile wiem to zazwyczaj zaprasza się do siebie bliskich, rodzinę, przyjaciół. Znamy się i swoje zwyczaje, lubimy się czy kochamy i chyba jest logiczne że jak przychodzimy do mamy lub siostry to zdejmujemy u nich buty. U teściowej też wypada je zdjąć, żeby nie zrobić przykrości gospodyni i nie zrobić sobie z niej wroga. A wy się zachowujecie tu na forum jakbyście co tydzień w mieszkaniu organizowały bankiety dla prezesów lub same na takie chodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapecie
doczytaj ze zrozumieeniem:O sciagam buty u tesciowej tylko tych kapci nie chce:Omnie one obrzydzaja po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kapci nie proponuje nikomu. Kazdy buty sciaga. Prawie codziennie mnie ktos odwiedza. W moim domu panuje lad i porządek. Nie wyobrazam sobie myc podłóg codziennie po każdym gosciu lub biegac boso po swoim mieszkaniu gdzie pare minut wczesniej ktos mi lazil w buciorach. Czyjeś sprzatanie tez szanuje i ZAWSZE sciagam buty. Potragie tez miec wlasne czyste kapciuszki przy sobie :P NAJWAZNIEJSZEOTO SZANOWAC gospodarza i jego dom. Nie zapominajmu ze jestesmy u kogos ! Nie uwazam za brak kultury kazanie sciagac komus buty. Ja naszczescie nie musze bo moi goście mnie znaja i szanuja i sami to robia. Ja u nich tez oczywiscieoto samo.nie mam zamiaru latav z odkurzaczem i mopem co drugi dzien. Lubie dluzej utrzymany porządek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak , ale tylko u dziadków,rodziców,teściów ....bo oni specjalnie kupili dla mnie , męża i dziecka kapcie :D Więc sobie w nich śmigam. Ale u znajomych czy dalszej rodziny nikt mi nie proponuje kapci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie zdarza się żeby ktoś ze znajomych proponował mi kapcie, zostaję w skarpetkach (czasem w lecie- w butach), jedynie u rodziców mam kapcie, ale tylko dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze zabieram swoje laczki, bo nie zaloze cudzych i nie lubię, gdy ktoś mi to proponuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie zdejmowanie butów u kogoś nie ma nic wspólnego z szacunkiem, to że ich nie zdejmuje znaczy, że nie szanuję gospodarza?? to przecież chore, dla mnie buty są częścią składową mojego ubioru i gdy do kogoś idę pytam czy mogę zostać w swoich butach, jeżeli jest to zima lub słotna jesień biorę ze sobą buty typu szpilki i zakładam je już u kogoś w domu a ściągam botki czy kozaki; nie wyobrażam sobie paradować na spotkaniu czy przyjęciu w sukience lub spódniczce ładnie ubrana i na boso lub co jeszcze gorsze w męskich kapciach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezuuu szpilki na moim parkiecie. Chyba bym tego nie zniosla. Jak buty sa częścią twojego ubioru az tak ze nie mozesz sie bez niego obyc to trudno. I az tak bardzo cenisz sobie wygląd to tez twoja sprawa. Moja jest natomiast ze lubie czyste podlogi o noe zycze sobie zeby mi ktoś biegal w buciorach gdy ja chodze boso po tej samej podłodze. Proste. Bosych smierdzacych obcych stop tez sie brzydze. Ale skarpetki rajstopy sa jak najbardziej ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wsrod moich znajomych mialabys opinie pustej lali ta od szpilem. Dama nie obejdzie sie bez nich bo juz jej look sie pogorszy. Hahah . Dobrze ze nie mam takich kobiet w otoczeniu. I tak sciaganie butow to wyraz szacunku. A nie , ja sie naharuje, wyczyszcze wszystko i potem moja praca na nic bo lala musi sie pokazac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia z 20.00 jesli bys sie mnie spytala czy mozesz zostac w swoich butach odpowiedzialabym ze nie. I co? Wyszlabys? Chyba ze chcialabys zdjac buty i dostac mopa w zamian :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialo byc zostac z butach i z mopem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pustakiem to chyba jest ten kto tak się martwi o swoją podłogę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie patrzec nie mozna na te dyskusje. zapraszam zapoznac sie z zasadami savoiur vivre. Jesli zapraszamy goscia to musimy sie liczyc z jego ugoszczeniem od podania kawy do posprzatania zabloconej po nim podlogi,jesli wam to nie odpowiada nie zapraszajcie gosci,nie proponujcie im zagrzybionych kapci. oczywiscie kulturalny gosc w zimie powinien pomyslec o swoich kapciach na zmiane - jak mozna paradowac w garsonce na bosaka? a i polski hit - prosze zostawic buty na klatce - ? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i jaki wy macie szacunek dla goscia jak wy jestescie w kapciach a on swoimi skarpetkami ma czyscic wam podlogi? wiadomo ze zawsze cos brudu na podlodze jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×