Czy jak jestescie u kogos to zakladacie kapcie,ktore wam dadza gospodarze?

Swoją droga to powinni ich wszystkich opodatkować. Podatek od psa i kota! Powinien być!

podłogi są brudne. nieważne czy myjecie je raz dziennie czy dwa - są pokryte kurzem, okr******* sierścią, kłaczkami z ubrań, bakteriami. nie, nie będę chodziła w skarpetkach/boso po obcych podłogach, nie wiem co może na nich być. nie, nie założę kapci przechodnich, bo nie pożyczam od nikogo brudnych majtek. jak jest zima to dla własnej wygody biorę sobie czółenka czy beleriny na zmianę.

23:10 boże, co za przygłupka... istnieje podatek od psa. i weź się już uspokój z tą swoją nienawiścią do wyższego poziomu emocjonalnego innych ludzi.

U mnie mogłabyś śmigac w białych skarpetkach i przeszłabym test białej skarpetki na 6. Ale po co ? Mogłabyś się przeziębić bo podłogi u mnie diabelsko lodowate! Zaproponowałabym Ci kapcie dopiero wówczas gdybym stwierdziłą że ich nie masz. Ja mam w szafce zawsze kilka par zawsze czystych wypranych lub nowych. Raczej wolałabym byś mi w domu w butach nie łaziła ale baleriny i czółenka specjalnie na takie okazje-ok!

ale ja nie wymagam by moi goście zdejmowali buty także wcąż nie wiem o co ci chodzi:O

gość dziś Chyba ty. Podatek powinien być adekwatny do szkód przynajmniej 30 razy taki jak ta opłata która obowiązuje obecnie. W miastach jeszcze wyższa a w centrum nawet 100 razy taka!

dziś o to żebys się wychyliła poza czubek własnego nosa!

dziś masz kafle w salonie i nie masz sporo roboty? Jak przyjdziesz do kogoś, kto ma białe dywany z długim włosem też nie zdejmiesz butów? Ja jeszcze nigdy nikomu nie musiałam mówić czy ma zdjąć czy nie Jakoś na debila nie trafiłam Ale historia o rodzince ze wsi i wiadrach błota mówi sama za siebie!

Latem nie zdejmuje jak mam klapki. Zima zdejmuje buty i zostaje w skarpetkach. Jak tesc dal pare razy kapcie nie robilam problemów

Do tych przerażonych bakteriami z butów: na klawiaturze komputera piszecie w rękawiczkach? Bo ten tego...: www.pwpj.pl/komputery/klawiatura-komputera-prawdziwe-siedlisko-bakterii.html Podobnie jest na telefonie komórkowym, pieniądzach i... suszarkach w publicznych toaletach :D

"Jak przyjdziesz do kogoś, kto ma białe dywany z długim włosem też nie zdejmiesz butów?" Na szczęście takiego masochisty w swoim otoczeniu nie mam :D I tak, mam kafle i nie mam z tego powodu "sporo roboty". Przy normalnym użytkowaniu (kiedy my sami wchodząc na krótko do domu butów nie zdejmujemy jak np. wchodzimy po coś do salonu) wymagają odkurzenia co 3-4 dni, i przetarcia na mokro mopem z taką samą częstotliwością. 10 minut maks. Raz na dzień-dwa dodatkowo przelatuję miotłą.

zawsze sie proponuje nie sciaganie butow roznych ludzi sie gosci nie wiadomo ile godzin ktos w tych butach spedzil zanim do nas wpadl jezeli wiecie o co mi chodzi ;) brakiem kultury jest dawac komus do zrozumienia ze powinien je sciagnac chyba ze ewidentnie widac ze wraca z pola... ja zawsze sciagamw buty jak u kogos jestem ale w zyciu nie mialbym pretensji do osoby pozostajacej w butach w moim domu gdybym jej to zaproponowal

Ja nie proponuję by nie zdejmowali A zwłaszcza przy malutkich dzieciach które raczkują

Co do zasad savoir-vivre- one dotyczą okazji oficjalnych, a nie tego że siostra wpada nie umówiona na kawę czy koleżanka zajrzy na piwo... i nie wierzę że stosujecie się do wszystkich :) Dla mnie mój dom- moją twierdzą, zapraszam tylko osoby bliskie, z którymi dobrze się czuję i które u mnie czują się swobodnie, i jeszcze żaden gość nie wyskoczył mi z butami na podłogi, nikt nawet nie pyta, automatycznie zdejmują przy wejściu. Nie jest u mnie zimno, nie mam brudnych podłóg (zwykle przed czyjąś umówioną wizytą i tak podłogi myję), więc nie widzę żadnego powodu żeby nie chodzić w skarpetkach, moje dziecko chodzi tak zawsze bo pantofli nie lubi, mąż na ogół też. A kiedy ktoś zdejmuje buty od razu w korytarzu, przy drzwiach, tam gdzie mamy wieszak i półkę na buty, raczej nie wchodzi w to miejsce boso, chyba że zakładając buty przed wyjściem, więc brud się nie roznosi.

Wiesz ktoś wyjechał do Francji i Luksemburgu i wydaje mu się że my Polacy powinniśmy brać z nich przykład. Tymczasem nie rozumie tego, że to oni mogliby się od nas wiele nauczyć z korzyścią dla siebie.

Dla udowodnienia Wam że cudze chwalicie a swego nie znacie otwieram topik http://f.kafeteria.pl/temat/czy-macie-kopleksy-wymiencie-10-powodow-p_6056431 I nie liczcie na wpisy Po pierwsze nie jesteście dumni! Po drugie nie macie pojęcia co napisać!

No wiesz, ktoś nigdy nosa poza swoją wiochę nie wystawił, i wydaje mu się, że wszędzie się tak, jak w tej wiosze żyje :D

Wystawił wystawił Ale nigdy nie miałam kompleksów tak jak autor topiku Uważam że kompleksy mają tylko ludzie nieświadomi i tylko oni postępują niewłaściwie.

Nieświadomość prowadzi do upadku w konsekwencji!

a ja nie wiem, o co wam chodzi z tym wyjątkowym sprzątaniem po gościach w butach... w butach czy bez, jak byli goście nawet na kawę i ciasto, to i tak zawsze trzeba potem chociaż odkurzyć, bo zawsze się coś nakruszy etc.

co za obleśny zwyczaj z tymi kapciami- zreszta nie spotkałam się z czymś takim od lat 80-tych? Białe puszyste dywany? Jak ktoś kładzie cos takiego w przedpokoju, salonie i ogólnie dostępnej przestrzeni, to jest po prostu idiotą. Co wy z tymi raczkującymi dziećmi? Dzieci raczkują dosłownie "5 minut", etap krótki i przejściowy, a te robia z tego koronny argument i całe życie mają dzieci na podłodze.. I najchętniej by w domestosie moczyły tego dzieciora, zeby był fest zdezynfekowany. Buty, w ktorych się chodzi przy normalnej pogodzie są czyste. Bakterie? Więcej masz ich na różnych uchwytach i przedmiotach codziennego uzytku i nawet gdybyś lala na wszystko chlor, to nie zabijesz wszystkich bakterii, ba!- nawet połowy, zresztą jaky ci jakimś cudem udało osiągnąć jałowe srodowisko w mieszkaniu, to łapałabyś zapalenie płuc przy każdym wyjściu z mieszkanka..

Produkcja naszych pantofli odbywa się ręcznie, dzięki temu otrzymujesz wyjątkowy produkt o wysokiej jakości. Sprawdź sam, a na pewno się nie zawiedziesz. http://pantofle-goralskie.pl/index.html