Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

9 mieieczne niemowle ugryzlo KAWALEK KOSTKI TOALETOWEJ

Polecane posty

Gość gość

wyszlam do toalety a on wyciagnalz szafyu, teraz juz wiem ze musze to przeniesc wyzrj :( przegryzl folie i zjadla kawaleczek, nieduzy, ale jednak. co robic?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzieje sie cos dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, poki co jest w porzadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja bym użyła jeszcze tą kostkę, przecież dużo nie wyjadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie. Skoro nie zeżarło całej, to resztę można jeszcze wykorzystać. Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tych kostkach jest cos żrącego, ostrego. Jedź do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz pozostałą część kostki wraz z opakowaniem i pędź do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 10 miesiecznego synka i ogolnie ani troche nie jest panikara, ale gdyby ugryzl kostke toaletowa natychmiast pojechalabym do szpitala. to jest silnie zrace!!!nie czekaj prosze,jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maly wlasnie zasnal :( budzic go?? z jednej strony sie boje a z drugiej to nie zjadl tego nie wiadomo ile - moze kuler wielkosci swojego malego paznokcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zasnął, bo się zatruł. Jedźcie zaraz do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to choć zadzwoń do szpitala i zapytaj. Weź opakowanie do ręki to coś c***ewnie poradzą, bo się na tym znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem, ja bym pojechala na serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze dziecku by sie cos dzialo wymiotowal czy czyscilo by go a teraz jest jego pora spania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz jest pora spania... a jesli zwymiotuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej firmy ta kostka? Pytam bo tego typu produkty mają karty charakterystyki w których opisane są wszelkie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli zwymiotuje tzn ze cos tam sie dzieje bez powodu by nie wymiotowal wtedy bym pojechała do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze znalezionej przeze mnie karty jednej z kostek do wc: "Połknięcie: Nie wywoływać wymiotów (jeśli wystąpią samoistne wymioty poszkodowanego pochylić do przodu , aby ograniczyć ryzyko aspiracji do płuc). Zapewnić pomoc lekarką."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w przypadku gdy moje dziecko przypadkiem miało w ustach lek w formie żelu to przepłukałam mu usta wodą a potem pognałam z dzieckiem i lekiem do ambulatorium. Lekarz skosztował leku i powiedział, że na pewno nie zjadło dziecko tego, bo jest paskudny smak. A w buzi śladów nie było po leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chemie , detergenty trzyma się znacznie wyżej niż na wysokości 70-80 cm od podłogi . Nie wiedziałaś o tym zanim dziecko zaczęło testować na sobie chemikalia toaletowe? piszesz ze nie wiedzialas , wiec radze tez okna otwartego na szerokość nie zostawiać przy chodzącym dziecku,abys czasami po wypadku się nie dowiedziała ze nie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zapewnij WLASNEMU dziecku pomoc lekarska... Co za matka... Ciezko ruszyc tylek do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ludzie panikujecie... przecież odrobinę zjadł co najwyżej. A najpewniej wypluł. A wy robicie aferę. Płukania mu nie zalecą, obserwować i tyle. Jakby coś się działo to do lekarza. Ewentualnie można zadzwonić, jak ci to spokoju nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież lekarz nic ciekawego nie zaleci, jak nie ma żadnych objawów, więc po co? Tylko dzieciak podłapie coś na sorze, czy w przychodni i dopiero będzie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, to producenci tak dla picu zalecają kontakt z lekarzem po spożyciu kostki do wc? Ok, nie mam więcej pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo przecież wstyd do lekarza jechać. Wstyd. Co ludzie powiedzą? Że matka dziecka nie dopilnowała? Gdyby ktoś nie zauważył - to sarkazm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×