Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sinay27

nie mowi o uczuciach

Polecane posty

Gość sinay27
v34 mam prawao wyrazic to co czuje . moze jemu sie to nie podoba ale nic w tym zlego nie robie. zasluguje na milosc , czymkolwiek ona jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bierzesz pod wzgląd że on ma prawo nie słuchać twoich żali? albo nie odpowiadac na pytania?? czy juz nie masz tak szerokiego postrzegania?:classic_cool: po drugie jesli "kocham cię" wypowie 100 raz to za 101 moze to juz mówic nawet wtedy kiedy minie inną na ulicy:classic_cool: To wyjątkowe slowo i nie dziwie mu się że jak ma to mowic byle gdzie i byle jak by zaspokoić Twoje zwątlone ego to z czasem stanie się to dla niego jak fizjologiczna potrzeba pod drzewkiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieli was bez mała 1000 km i pierwsze co robisz to wyrzucasz mu swoje żale a potem zdziwiona że on nawet gadać przez skypa nie chce :O tez bym nie chciała na samą myśl wszystko co dzis zjadłam staje mi w gardle:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytalam go czy mnie kocha x ulubione pytania facetow heh, w naszym przypadku to ja mam większy problem z wyrażaniem uczuć i czuję, że on ma mi to lekko za złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinay27
tak, zdaje sobie z tego sprawe. to nie jest tak do konca ze ma mi mowic 100 razy na dzien/1000 na miesiac. nigdy nie uslyszalam od niego ze mnie kocha, jedyne co mi powiedzial ze teskni i ze brakuje mu mnie. zgadzam sie bo to wyjatkowe wyznanie i lepiej przekladac na poczatku czynami niz slowami, . jak napisalam wczesniej to zale mialam o to ze ja musze do niego czesciej jezdzic, on praktycznie wcale. bo on mowi ze dla mnie te 30 km jest problem a on przejechal 900. a to nie prawda. nie jest problemem dla mnie jechac do niego bo nie raz sama od siebie niespodzianke mu robiilam zjawiajac sie z nienacka gdy on byl prosto z podrozy. chcialabym by troszke to docenil i sam od siebie tez cos dal a nie tylko bral. moze ja to spostrzegam inaczej , moze nie ma problemu, moze tak powinno byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na mnie nie da się foszyć ;) co najwyżej ze trzy razy mu się wymsknęło, i to nie jak filip z konopi, tylko w reakcji na moją zaczepkę dotycząca jego milczenia, czy innego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinay27
zawsze szczery ...fakt nie musze ale chce. ale procz tego chcialabym tez cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale procz tego chcialabym tez cos innego x pokoju na swiecie czy niesmiertelnosci? a serio mowiac niunia, to chcenie nie ma tu nic do rzeczy, ludzie dorosli podejmuja dorosle decyzje, i ty takie decyzje musisz podejmowac, a ludzie dojrzali dodatkowo tym sie charakteryzuja, ze zamiast zakladac temat na kafe rozmawiaja ze swoim partnerem i przedstawiaja swoje oczekiwania i potrzeby a pozniej w zaleznosci od odpowiedzi partnera podejmuja kolejne decyzje dodatkowo, ludzie bardzo dojrzali najpierw analizuja swoje postepowanie a nastepnie szukaja winy w otoczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinay27
nie nawidze jak facet milczy. ja gadula jestem. wtedy mi sie wlacza...fochem zarzucam rzadko i na krotko. potem chce sie przytulic tylko. nagadam, namarudze przewroce oczami....i mi przejdzie jak na niego spojrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinay27
kaffe jest po to by obiektywnie spojrzec na siebie i swoj problem :D i nie ma nic wspolnego z dojrzaloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze siedzial sobie w nothing box vv pewnie tak, ale co zrobić, że nie tak łatwo czytać w ludzkich myślach, a i nie każdy jest zawsze za pan rat ze stoickim spokojem i optymalnym poziomem cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LordGrozy
czytam... i nie wiem gdzie wasza dojrzalosc, z poczatku bylo ciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, jasne, ale czasem jak się człowiek zajmie czymś innym, to akurat przychodzi sms z wyznaniem i chcąc nie chcąc coś z tym trzeba zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jasne, jasne, ale czasem jak się człowiek zajmie czymś innym, to akurat przychodzi sms z wyznaniem i chcąc nie chcąc coś z tym trzeba zrobić " x tak, przeczytać i ewentualnie odpisac a nie tworzyć analizy z czterech liter przez godziny lub dni, które tak naprawde nic do sprawy nie wnoszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
godziny lub dni? a skąd taki wniosek? po prostu często nie wiem, skąd te milczące okresy, mimo otwarcie deklarowanych uczuć. ale ogólnie nie jest źle, staram się być cierpliwa, a i jakieś zgrzyty pozwalają lepiej poznać wzajemne reakcje i tworzyć podstawę dla wniosków na pzryszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i to, że kobieta nie może być zbyt idealna, swoja wahania nastroju musi mieć, żeby nie być posądzoną o brak zmienności, czyli tejże kobiecości! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pięknie sobie to wszystko tłumaczysz autorko, szkoda że to wszystko brednie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjątkowe kobiety charakteryzuje to że nie są zmienne jak chorągiewki, nie czekają na jego akt łaski tępo patrząc w monitor az się pojawi, nie ścigają go jakby był ostatni na ziemi, nie żebrzą o uczucia a przede wszystkim wiedzą czego chcą i jesli ktoś nie pełnia ich oczekiwań stosują chirurgiczne cięcie :classic_cool: rozumiem że trzeba do tego dorosnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej być niewyjątkową i mieć wyjątkowo inteligentnego faceta, niż w swojej wyjątkowości odciąć go chirurgicznie, bo coś mu nie pozwala na większe zaangażowanie czasowe w związek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×