bardzo wazne

Jak powiedzieć rodzicom ze jest się w ciązy i namowic na to zeby chlopak z nami zamieszkal

masz pewnie z 16 lat

nie mam 19lat i cale zycie przedemna

całe życie to każdy ma przed sobą, całe które mu zostało

Czyli masz dowód, uważasz się pewnie za dorosłą a portkami przed starymi trzęsiesz? Powiedz" Mamo, tato- jestem w ciaży. Czy w związku z tym, do czasu aż nie znajdziemy czego na nasze możliwości, Jasiek mógłby z nami zamieszkać?

tylko mnie i jego zabiją a on chce być blisko dziecka nawet jak sie jeszcze nie urodzi

a co na to wszystko twoj kawaler. jest chlopem, czy trzesifiutem. w takiej sytuacji on powinien przyjsc do twoich rodzicow i przedstawic im wasze ustalenia, co zamierzacie zrobic, i poprosic o pomoc rodzicow swoich i twoich, aby pomogli wam przez jakies 2-3 lata. a nie ty - co ja mam powiedziec, co ja mam zrobic. halo dorosli ludzie, zabawa sie skonczyla.

własnie chcemy tak zrobic przyjsc do moich rodzicow i powiedziec im ale bardzo sie denerwujemy nie wiemy jak to bedzie czy beda strasznie zli czy nam pomoga

Ja przyszlam i powiedzialam: Mamo, tato mam dla was najlepsza wiadomosc na swiecie- zostaniecie dziadkami. Cieszycie sie? Bo ja bardzo. Nie wiedzieli co powiedziec. Troche byli zli bo bylam w trakcie studiow, ale teraz swiata poza wnukiem nie widza. Spokojnie co sie stalo juz sie nie odstanie, a ciazy dlugo nie ukryjesz. Musza przyjac to do wiadomosci i juz. Jesli ich stac to napewno ci pomoga, ale rodzice chlopaka tez powinni. Ja mialam o tyle lepsza sytuacje ze moj teraz juz maz mial swoj dom, ale itak potrzebowalam pomocy mamy jak szlam na zajecia.

tylko u mnie jest tez taki problem ze rodzice nie akceptują chłopaka. Lepiej im to w domu powiedziec czy gdzies na miescie???

Moim zdaniem lepiej powiedziec w domu. Teraz musza zaczac go chociaz tolerowac, bedzie ojcem ich wnuka. Ciezka sytuacja jak rodzice nie toleruja chlopaka. A u niego nie mozecie mieszkac?

nie możemy u niego zamieszkac. Ale boimi sie jak powiemy w domu to moga rodzice go wywalic za drzwi a mi zrobic pieklo

No to powiedzcie im na miescie. Ty najlepiej znasz swoich rodzicow i wiesz jak moga zareagowac,a powiedziec itak musicie.

Skoro takie jest ich podejście do waszego związku to nie ciągnęłabym faceta do domu rodzinnego. Musicie teraz błyskawicznie dorosnąc i wziąć swoje życie we własne ręce.

planujemy im to powiedziec na miescie bo moze na miescie nie zrobia piekla takiego jak w domu. Wkurwią się jak się dowiedzą że jestem w ciąży wpadną wściekłość będą krzyczeć. Jeśli nie będą nam chcieli pomóc to bedziemy musieli sobie sami poradzic

prosze was o odpowiedz

Ale co można Tobie odpowiedzieć? Musisz im powiedzieć i już. Skoro są do tego wszystkiego tak negatywnie nastawieni to metody dobrej nie ma. Jesteś uzależniona od rodziców i ja na Twoim miejscu chciałabym to zmienić. Skoro tak bardzo nie tolerują Twojego faceta i chcą kierować Twoim życiem to wydaje mi się, ze przy nich życia sobie nie ułożycie. Chyba, ze trochę demonizujesz całą sprawę. Ja na pewno nie mówiłabym im na mieście. Takie rzeczy lepiej załatwić w domu. A Twój facet co na tą całą sytuację? Zgodziłby się zamieszkać z ludźmi, którzy kompletnie go nie tolerują? Gdzie jego duma, ambicja? On pracuje? JEśli nie to czas najwyższy coś znaleźć, wynająć choćby jeden pokój i zacząć żyć po swojemu a nie liczyć na łaskę rodziców/teściów, którzy tej łaski zbytnio okazać nie chcą.

A moze napisz dluuuugi list,w ktorym napiszesz o ciazy, swoich obawach,zapewnisz,ze bardzo ich kochasz i potrzebujesz w tym momencie ich wsparcia.zostaw w widocznym miejscu dla rodziców i idz na spacer. Przeczytaja,pierwsze nerwy nie skumuluja sie na Tobie,ochlona to wrocisz i moze wtedy znajdziecie rozwiazanie :)

czyli masz zamiar sprowadzić swojego faceta do rodziców, żeby oni go utrzymywali????

w domu to nie zabardzo bo znam swoich rodzicow ja ich nie kocham musze z chlopakiem a juz narzeczonym musimy sie spotykac na miescie pod pretekstem ze ide do kolezanki on rodzicow ma daleko jedynie w tym samym miescie gdzie on mieszka mieszka jego siostra chcemy pierw isc do niej porozmawiac z nia zeby ona poszla z nami do moich rodzicow i nam pomogla z nimi porozmawiac bo z moimi rodzicami a szczegolnie z matka nie da sie rozmawiac on szuka pracy wlasnie bedziemy jakies male mieszkanko poszukiwac chcemy rodzicom pokazac zdjecia usg i jedno ubranko dla dziecka choc boje sie jak oni to przyjma moja matka gada ze pierw szkoly pokonczyc wziasc slub a potem za takie rzeczy mozna sie zabrac choc juz malo kto robi to przed slubem najlepiej to bym zmienilam rodzicow na rodzicow ktorzy sa cool i wszystko przyjma a nie takich ze sie wycieraja co chwile na mnie a szczegolnie matka po prostu nie mam zycia w domu

odpiszcie prosze was

A ten chłopak to gdzie niby teraz mieszka? Bezdomny jest, że nie możesz sie do niego wprowadzić?

dziewczyno, musisz powiedziec, bo taki stres nie robi dobrze tobie i dziecku. tu juz ci odpisaly dziewczyny, wiec tyle w temacie - powiesz i co bedzie to bedzie.

To jednak TY od tego wfu :( dlaczego takim ludziom ciaza tak latwo przychodzi...

Mnie trochę dziwi taka sytuacja. Ty nie pracujesz, ttwój chłopak tez nie pracuje, a zrobiliście dziecko? I jeszcze wymagasz od rodziców, że przyjmą faceta bez pracy pod swój dach tylko dlatego, że będzie ojcem? Wybacz ale ja na miejscu twoich rodziców tez nie przyjęła bym tego spokojnie. Będziecie mieli dziecko to zachowuje się jak dorośli, odpowiedzialni ludzie. Bo twojemu facetowi chyba brak odpowiedzialności.

Wlasnie mialam pisac to co TaWredna.

on mieszka sam jak byscie chcieli wiedziec ale na serio mamy powazny problem i nie jestem dziewczyna od wf

Skoro mieszka sam to przeprowadzaj sie do niego i po problemie

Wredna skończ, bo do pouczania jesteś pierwsza.Sama siedziałaś z facetem ,który lał ciebie i dziecko.Bez przerwy latałas do mopsu,zeby mieć co do gara włożyć a tu komuś mówisz o braku odpowiedzialności.Zamilcz!

Ale jak mieszka sam? Nie pracuje wiec kto go utrzymuje?