Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loveee321

JAK NAWIĄZAĆ KONTAKT Z EKS?!!

Polecane posty

Gość loveee321

Witajcie, minęły 4 lata od mojego rozstania z moją pierwszą, szaloną, piękną i nieszczęśliwą miłością. Zerwał ON, właściwie nie znam powodu. Raz miałam okazję go poznać, ale zabrakło mi odwagi, żeby o niego zapytać. Bałam się, że to mnie zrani. Od 3 lat mam innego chłopaka, a on inną dziewczynę. Powiedzmy, że jestem szczęśliwa. Jednak, gdy tylko go spotkam, minę na ulicy to nie wiem jak się zachować, ściska mnie w żołądku, wracam do domu i chce mi się po prostu położyć i płakać... Wracają wszystkie wspomnienia. Kiedyś, jeden jedyny raz od rozstania, przypadkowo spotkaliśmy się na imprezie. On był ze swoją lubą, a ja swym. Powiedział wtedy, że tęskni i żałuje. Najgorsze jest to, że był pijany i nie wiem czy to skutek upojenia czy szczerość. Mój problem polega na tym, że nie wyleczyłam się do końca z niego. Kocham swojego obecnego mężczyznę, ale same wiecie jak to jest z pierwszą miłością... Ogromny sentyment :) Chciałabym wiedzieć co u niego, chciałabym porozmawiać, chciałabym jakoś odnowić kontakt. ALE NIE CHCĘ PSUĆ ICH ZWIĄZKU ORAZ SWOJEGO. I jak mam to zrobić? Numeru telefonu nie mam, chociaż myślę, że to nie problem załatwić, gg usunęłam, fb nie posiada. Myślę, że taka zwykła rozmowa, świadomość tego, że jest szczęśliwy z nią, jakoś by mi pomogła. Nie chciałabym nawet, żeby o niej wiedziała jego dziewczyna ani mój chłopak. CO MAM ZROBIĆ? POMÓŻCIE. Myślicie, że w ogóle by odpisał? Czy olałby mnie, myśląc, że chcę zniszczyć jego związek? Czy w ogóle jest sens załatwiać numer? Nie mam pojęcia co robić. Jestem rozbita na miliard częśc****erwszych. PS. Wczoraj go widziałam na cmentarzu. Stąd te rozterki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wpisz w wyszukiwarce G.G jego dane i będziesz mieć num gg. Proste a może jest na portalach społecznsaiowych . Chcesz zaspokoić to co czujesz musisz się odważyc by się nie pogrążać w myślach i tęsknić za czymś czego może wcale nie być. Napisz czy się udało powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveee321
Szukałam numeru już w wyszukiwarce i nie ma :) Ale jakoś załatwię numer. Pięknie ujęte "Tęsknić za czymś czego może nie być"... Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popytaj znajomych, moze maja jakis kontakt do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten post wyzej jest ode mnie z tematu, ,,zapomniec o mezczynie´´ :) Pamietaj jesli chcesz cos dzialac to teraz, jak on lub ty wezmiecie slub bedzie za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ex to przeszłość i tam ich miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość789
loveee321, rozumiem, co czujesz. W innych okolicznościach doradziłabym Tobie, żebyś spróbowała nawiązać z nim subtelnie jakiś kontakt, pod dobrym pretekstem. Ale w takiej sytuacji jak ta niczego bym nie zrobiła. Bo po 1-sze - nie wierzę nigdy w słowa wypowiedziane pod wpływem alkoholu, zwykle okazują się nieprawdą. Wiesz pewnie, że po piwie większość kobiet się podoba mężczyźnie. Po 2 - on ma dziewczynę, a Ty chłopaka. Nie wchodziłabym z butami w cudze życie, nawet jeśli jestem sama. Ale ludzie mają różną moralność i Twoja może być inna. Znam też szczęśliwe małżeństwo, które powstało tak, że dawny znajomy wyznał swojej koleżance będącej w niby szczęśliwym związku swoją miłość. Tu się to skończyło dobrze, bo ona zostawiła tamtego i z mężem są już wiele lat razem. Ale zawsze się w ten sposób kogoś krzywdzi i nie masz nigdy pewności, czy ktoś, kto łatwo zostawił dla Ciebie kogoś innego, nie zostawi tak samo łatwo później Ciebie. Po 3 - gdyby mu zależało na Tobie i był uczciwy, to rozstałby się z tamtą dziewczyną, a potem próbował odzyskać Ciebie. Ale może też tego nie robi dlatego, że wie, że z kimś jesteś i nie chce rozbijać Waszego związku. Czasem są też mężczyźni, którym się błędnie wydaje, że jak przyjdą z inną kobietą, to wzbudzą zazdrość tej, na którym im zależy i że ta zacznie o nich walczyć. A skutek jest zupełnie odwrotny. Ja bym Ci nie radziła nawiązywać z nim znowu kontaktu w takiej sytuacji, bo albo znowu Cię zrani, chcąc trzymać dwie sroki za ogon, albo oboje zranicie Waszych obecnych partnerów. Ale decyzję możesz podjąć tylko Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, masz cłopaka jak ja... a jednak jest gdzies były to On mnie ozstaił, nadal czuje do niego wiecej niz do obecnego mimo, ze obecny, czuje do mnie duzo wiecej niz były... :( bo były ZE MNA ZERWAŁ... i co tu robic ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj poprzedni post, też mi były po alko mowil duzo rzecy, ale kurcze to do niego czuje wiecej niz do obecnego .. i nadal czuje cos do niebo, mimo, ze ponad rok temu mnie zostawil i po pijaku mowil mi duzo rzeczy.. a ten obecny?? cos jest..ale nie wiem czy to jest to... chyba nie.. były był TYM.. ale co moge poradzic jak mnie nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze ktoś będzie zraniony. Ale trzeba powalczyć o swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciezko powalczyc, jesli kocha sie kogos kto Cie zostawił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość789
Trudno powiedzieć, czy jest tutaj jakieś rozwiązanie. Bo jeśli chce znowu zawalczyć ta osoba, która kogoś zostawiła, to to jeszcze może się udać. Ale raczej walka o kogoś, zwłaszcza mężczyznę który odszedł, nie ma żadnego sensu. Bo mężczyźni są inni niż kobiety. My jesteśmy uczuciowe i czasem kobieta może kogoś zostawić nie dlatego, że mu na niej nie zależy, tylko dlatego, że np. czuje, że ten ktoś stał się wobec niej obojętny czy że zbyt mało mają wspólnego, znam takie przypadki wśród koleżanek. I zanim podejmie taką decyzję, zwykle ją przemyśli, a po odejściu nadal może jej na tym mężczyźnie zależeć, ale być już z nim nie chce. Mężczyzna który odchodzi zwykle (jeśli nie było to odejście dlatego, że dziewczyna go np. zdradziła) po prostu stracił już zainteresowanie tą kobietą albo znalazł na jej miejsce nową i jego zdaniem lepszą. Wtedy nie podchodzi do rozstania emocjonalnie, odchodzi i zapomina. A jeśli po jakimś czasie wraca, to po prostu z braku laku. Szuka dziewczyny na seks i najprościej mu zadzwonić do byłej i nawciskać kitów o rzekomej tęsknocie i miłości. Więc jeśli mężczyzna zostawi sam kobietę, a ona potem spróbuje go odzyskać, to może się to udać, ale on może ją potraktować tylko jak zabawkę, która sama wpadła mu w ręce, podała się na tacy. I znowu ją bez mrugnięcia okiem zostawi, gdy tylko na horyzoncie pojawi się inna, ciekawsza. Tak niestety działa męska psychika. Bardzo rzadko się zdarza, by mężczyzna który zostawił kobietę, w ogóle do niej wrócił, a znacznie rzadziej, by to było naprawdę z miłości i zakończyło się szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu wyżej wszystko prawda co napisałaś/napisałeś jedno tylko dorzucę, nigdy nie wracaj do mężczyzny który cię zdradził i zostawił dla innej bo nigdy cię nie będzie szanował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość789
Zgadzam się z Tobą, Gościu nade mną. Kobieta w takich sytuacjach lubi dorabiać sobie romantyczną historię, ale mężczyźni nie kierują się tak emocjami i uczuciami jak my, wrócić mogą po zostawieniu kobiety tylko po seks. Mężczyzna może bardzo tęsknić za kobietą i mieć wobec niej nawet jeszcze więcej uczuć, a nawet wpaść w depresję po rozstaniu, ale to tylko wtedy, gdy to kobieta go zostawiła albo gdy go zdradziła. Ale gdy sam ją zostawi czy zdradzi, to już zwykle nie ma potem żadnego nawrotu uczuć. Przykre, ale z życia wzięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisana, jedna dwie sytuacje. A każda jest inna. Czy w jesteście robotami, że stosujecie do wszystkich te utarte schematy ? Te śpiewki są żałosne już. Jest tak i tak, g****o prawda. Czasem tak jest, ale jest tysiące sytuacji do każdej trzeba podejść indywidualnie. Myślcie, a nie powtarzacie, banały. Nie dziwię się, że ludzie sobie nie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie rację... Gdyby chciał sam by napisał, odezwałby się. Na pewno kocha swoją dziewczynę. Nie chcę tego zepsuć. Tylko jak sobie poradzić z tymi uczuciami? Tak bardzo chciałabym tak normalnie móc z nim porozmawiać. Bez żadnych uczuć, bądź potrafić je chociaż ukryć. Gdy go widzę zachowuję się jak mała dziewczynka... Skręca mnie w brzuchu, udaję, że go nie widzę, strasznie się denerwuję. Mega stres. A chciałabym się dowiedzieć czy właśnie JEST ZA CZYM TĘSKNIĆ... Czy nadal jest tym mężczyzną. W końcu to już 4 lata. To był też mój przyjaciel, długo się znaliśmy. Naprawdę... marzę o rozmowie z nim. Nie chodzi mi o wyznanie mu uczuć, desperatką nie jestem. Chcę jakoś nawiązać kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To spróbuj, napisz do niego będziesz wiedziała co on o tym myśli i przynajmniej nie będziesz miała sobie do zarzucenia ze nic nie robiłaś, gdy się okaże że nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość789
"gość dziś Opisana, jedna dwie sytuacje. A każda jest inna. Czy w jesteście robotami, że stosujecie do wszystkich te utarte schematy ?" Każda historia jest inna. Ale podejście do kobiet mężczyzn, którzy sami je zostawili lub ich nie szanowali, zawsze się powtarza. Mam już wystarczająco dużo lat, by to widzieć wielokrotnie na przykładzie dziesiątek znajomych i małżeństw już po rozwodach. Gościu, to że on jest z tamtą dziewczyną, to wcale nie musi oznaczać, że ją kocha. Ludzie wiążą się ze sobą z dziesiątek powodów, też z powodu samej namiętności, z powodu braku kogoś innego lepszego w innym czasie, na przeczekanie, by nie być samemu bo boją się samotności, by mieć z kimś iść do łóżka lub na jakieś wesela, by się pochwalić przed znajomymi ładną kobietą czy przystojnym mężczyzną, by mieć z tego jakiś zysk, by zapomnieć dzięki nowej osobie o kimś innym ("klin klinem") i wiele, wiele innych. Niestety tak właśnie też jest. Ale jakby mu zależało na Tobie, to by się z nią rozstał i próbował odzyskać Ciebie. Ale ja w takie uczucia nie wierzę, jeśli wcześniej mężczyzna sam zostawił kobietę. Tym bardziej wtedy, gdy zniknął bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzmy, że zdobędę numer... I co dalej? Co napisać? Studiuję z jego obecną dziewczyna na jednej uczelni, nie chcę, żeby myślała sobie nie wiadomo co. :( Jak rozegrać to, żeby wyglądało "normalnie"? Nie chcę wyjść na zakochaną przez 4 lata desperatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość789
Ale sama odpowiedz sobie szczerze: co będzie, jeśli się okaże po tej rozmowie, że jest za kim tęsknić? Co będziesz mogła wtedy zrobić? Pewnie nic. Za to będziesz cierpiała dwa razy bardziej, żyjąc nadzieją, że on zmieni zdanie, że na Ciebie spojrzy łaskawiej, że wróci z powodu uczucia. Ja sobie odpowiedziałam i chociaż miałam okazję znowu spotkać moją bratnią duszę i zamienić z nim parę słów, to celowo z tego zrezygnowałam. Bo właśnie tak by się to skończyło. A jakby on chciał, gdyby mu zależało, to sam by się do mnie odezwał. Ale i tak bym mu w to nie uwierzyła przez sposób, w jaki zakończył naszą znajomość. Utknęłam z powodu uczuć do niego, ale myślę, że nawet gdyby wrócił, to i tak nie dałabym mu szansy, bo już nie uwierzyłabym w jego szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveee321
Gość789 Twój punkt widzenia sprowadza mnie na ziemię... Ale to już 4 lata. Fajnie by było odnowić kontakt. Ja nie mówię o powrocie do niego. Pewnie się powtórzę po raz setny - chcę zobaczyć jaki teraz jest, czy warto tęskinć. Jak się okaże dupkiem to automatycznie powinno mi przejść. Tym bardziej, ze po takim czasie pamiętam mało. Właściwie tylko te dobre rzeczy i to jak byłam załamana po rozstaniu... No mam ogromny sentyment do tamtych chwil. Pierwsza miłość, pierwszy ogromny zawód miłosny. I wiecie co? Załamałam się wtedy tym,że on mnie nie chce. Zrozumiałam, odpuściłam. Nie próbowałam walczyć. Nie potrafiłam mu spojrzeć w oczy i tak jest do dnia dzisiejszego. CHCĘ TO ZMIENIĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo zdanie co gość 789 że nawet jeśli odnowisz w jakimś tam sposób rozczarujesz się, to zerwał on więc potrafił cię zostawić to bardzo źle rokuje na to jak on będzie ciebie traktował, będziesz źle traktowana. Zerwał kiedyś pewnie dlatego bo pojawiła się inna, jeśli koniecznie chcesz to spróbuj odnowić z nim kontakt ale przygotuj się na bardzo niemiłe potraktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveee321
Jak się okaże, że jest taki sam jak kiedyś to nic się nie zmieni, bo mam cały czas takie wyobrażenie. Ta rozmowa na pewno namiesza mi w głowie. Nie łudzę się, że on coś czuje, że tęskni. To dosyć nierealne. Dlatego chciałabym móc zakończyć ten rozdział. Móc patrzeć na niego jak na kolegę, znajomego, a nie jak na tamtego chłopaka... Pomyślałam, że gdy zobaczę, że się zmienił to i moje odczucia się zmienią. A jestem przekonana, że jest innym człowiekiem. Porównywanie 19 letniego chłopaka z prawie 24 letnim mężczyzną jest chyba trochę niedorzeczne. Coraz bardziej się pogrążam w tym, że jestem bezradna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odnowisz kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość789
Jak się okaże dupkiem, to przejdzie. Albo i nie, bo są takie kobiety, którym mimo tej wiedzy długo nie przechodzi. Ale co zrobisz, kiedy się okaże, że tym dupkiem nie jest? Jak chcesz to ryzykuj, Twój wybór. Porozmawiać zawsze możesz, ale nie obędzie się to dla Ciebie bez większych ran, nawet jeśli będziesz sobie mówić, że to niezobowiązujące i tylko rozmowa. Przecież Ty już masz "bzika" na jego punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To spróbuj, na pewno to już inny człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveee321
Nie zostawił mnie dla innej. Właśnie nie. Nie było innej, jeszcze wtedy nie. Tego akurat jestem pewna ;) Dokładnego powodu nie znam. Nie chciałam go nigdy znać. Jestem tchórzem. Skoro nie dla laski- to zostawił mnie z powodów dot mnie za pewne. Coś mu nie odpowiadało. Nie chciałam tego wiedzieć. A wymówka przy rozstaniu.. Musi się skupić na szkole, nasze kierunki się rozchodzą itp. co wiem,że prawdą nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveee321
napiszę czy nie i tak masochistką pozostanę :P ech... co za życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveee321
W ogóle co ja miałabym napisać po 4 latach?! "Cześć, co u Ciebie?" Jak gdyby nigdy nic. Coraz bardziej mnie to wszystko dobija i denerwuje. Co bym nie zrobiła to będzie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, całą noc rozważasz co napisać do eksa a on już pewnie dawno zapomniał o tobie, ale kobiety tak mają......co mu nie napiszesz i tak będzie to o kant za przeproszeniem d....py haha ale pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×