Czy jeśli mężczyzna się wstydzi kobiety boi się do niej zagadać to znaczy, że...

ale p********z o mężu najlepiej to się rowiedz z tym mężem

"widzisz, jesteś tak c****jowo nijaki ze po 8 latach ludzie dopiero zauwazaja twoja (rownież c****jową) egzystencje" Bo nie spamuję forum tematami :D

19:44 kurcze nawet nie wiem jak skomentować ten bełkot :-P

Lata praktyki w użeraniu się z forumowym plebsem. xxxxx coś kiepsko idzie ci ta praktyka :D każdy jeden post "edytowany", jakby ciężko było napisać 3 zdania bez konieczności poprawek :D taki z ciebie Entelignet :D

Edytuję bo kretyn-informatyk co zarządza forum dalej nie potrafi włączyć spacja-odstęp pomiędzy wierszami i wszystko się zlewa. Wstawiam "x "gdy chce zrobić akapit a potem usuwam w edycji i tak zostaje.

O:-D usunęli bełkot, jak miło. Dzisiaj szybko zrealizowali zgłoszenie.

Widać Darker i pomarańcza "gość" to jedna i ta sama osoba :D sick !

No to źle widać :-D. Oj przydałoby się wybrać do okulisty :-P.

"Widać Darker i pomarańcza "gość" to jedna i ta sama osoba" Looser zaloguj się.

Dnia 2.11.2014 o 20:14, Gość gość napisał:

W Belgii za podryw na ulicy można dostać rok odsiadki, więc może facet myśli że tak samo jak w PL :P

ha ha, dobre!

Autorko,im bardziej podoba sie kobieta niesmialemu tym bardzie ciężko bedzie mu sie zebrac na odwagę,wiem bo sam jestem mega niesmialy,mimo ze czterdziestka na karku i zonaty,psychika co poradzic i niedowartosciowanie,zakompleksienie.Duza wtedy rola kobiety,jak to zrobi to juz od niej zalezy.

Mój się już powoli przełamuję bo ostatnio widziałam go w banku i powiedział mi cześć i się uśmiechnął  a tak przez cały czas tylko się patrzył i mnie obserwował a kiedy go przyłapałam na tym udawał że nie widzi :)

Co mam zrobić? Jestem młodym 26 letnim facetem. Kobiety często wysyłają mi sygnały zainteresowania. Ale ja nie potrafię się przełamać. Głównym powodem są przekonania: ona nie robi tego szczerze, chce sobie podbić na tobie samoocenę. Albo, że jestem zbyt nudny i jak mnie bliżej pozna to zostawi. 

Niektórzy tu się bardzo kategorycznie wypowiadają o człowieku, którego nawet nie znają.