Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mamuski z bloku gdzie suszycie pranie zima?

Polecane posty

Gość gość
na przedpokoju, czasem w sypialni, bo i tak nie wchodzę do niej w ciągu dnia. A dziś mam rozstawione 2 suszarki, jedną w salonie, drugą na przedpokoju (mieszkanie 50m)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - oczywiście, że mamy balkony, ale autorka pyta gdzie suszymy ZIMĄ kiedy nie da się wystawić suszarki na balkon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melinda736
Zimą u mnie niezastąpiona jest suszarka elektryczna Totu! Rozstawiam ją w sypialni, 5-6 godzin i wszystko suche, jak przy suszeniu na kaloryferze. Kiedys też suszyłam nas wanną na wiszącej suszarce, ale ani to estetyczne, ani przyjemne, kiedy dynda Ci nad głową pranie podczas kąpieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam suszarke sufitowa powieszona w łazience super sprawa,grzejnik mam tez wysoko umieszczony i pranie mam suche w ciagu jednego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam suszarke sufitowa powieszona w łazience super sprawa,grzejnik mam tez wysoko umieszczony i pranie mam suche w ciagu jednego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam zawsze problem zimą, bo ubrania schły bardzo wolno. Odżałowałam na suszarkę bębnową i od pierwszych deszczy suszę tylko tak. W końcu ciuchy nie śmierdzą niedoszuszeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co Ty masz za wilgoć w domu, że ciuchy śmierdzą niedosuszeniem?? Ja normalnie wieszam w łazience, jak wyschną zdejmuję i nic mi nie śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgoska9999
Zawsze mnie dziwilo, ze ludzie wieszają pranie w łazience :P wybaczcie ale jeśli w mieszkaniu jestw iecej ludzi to oni np. robia kupe a ona smierdzi , sikaja w tej łazience a to wszytsko wtedy wnika w te tkaniny. Nieraz jak jestem np. w sklepie to od niektórych czuc takim niedosuszonym praniem, takim czyms kwaśnym. :P Ja zawsze nawet w mrozy wynoszę pranie na zew ( mieszkam w domu jednorodzinnym) a jak już naqprawde nie mogę wynieść to rozkładam na grzejniki chociaż to staram się robic rzadko bo boje się plesni w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×