KLINIKA NOVUM kontynuacja topiku

Orchidea gratulacje !!!!!!! Musisz być mega szczęśliwa Będziecie mieć piękne święta :-)

Orchidea!!!! Pięknie!!!! Gratulacje!!!!! No to będą piękne święta dla Was. Ściskam mocno :-)

dziewczyny! jeszcze to nie dociera do mnie:))))))))))))) jestem mega szczesliwa, chyba dobrze rokuje ta beta???? co ile sie przyrost sprawdza???? co 2 dzien? super Swieta beda dla Nas!!!!

Orchidea gratulacje!!!! Piękny prezent na święta :) U mnie ciąża przebiega bezobjawowo, nawet pytałam lekarza czy to możliwe ;) kazkał mi się cieszyć dobrym samopoczuciem dla potwierdzenia pokazał maluszka na USG.

Orchidea na innym wątku czytałam, że beta trzy cyfrowa bardzo dobrze rokuje. U mnie się sprawdziło, więc u Ciebie też będzie dobrze.

Orchidea - to się nazywa piękna beta!Gratuluje Ci serdecznie Twojego światecznego kurczaczka:)Coś tak czułam,że będzie dobrze. Justynko - na Ciebie też przyjdzie czas...Ładuj akumulatory i walcz dalej,bo 3 próby to nie koniec świata.Przecież każda kolejna może się okazać tą szczęśliwą i tego Ci życzę.Choć wiem,że inwestowanie w ivf to nie łatwa sprawa,bo sama robiłam 2 za własne pieniądze.Ale dobrze,że taka szansa jest. Aga - szczęściara z Ciebie,nawet nie czujesz,ze jesteś w ciąży,hi,hi:) Gość 84,Lenasz - fajnie,ze u Was wszystko dobrze.Dawno się nie odzywałyście.Pamiętam jeszcze oczekiwanie na Wasze cuda,a tu dzieci już tak urosły.Pozdrawiam Was ciepło! Kinga,Skarbij - powodzenia w tym cyklu...

Orchidea, wiedziałam :) Dandm... czujesz jeszcze kłucia... bo u mnie jakoś się nasiliły... nie jest to może bolesne ale takie "ćmienie"... wkurzające. Spodnie robią się ciasne... +2kg już u mnie... trochę mnie to przeraża bo to dopiero 11 tc.. a ja rosnę bardziej niż potrzeba...

Orchidea super!!! :) Moje przeczucia się nie myliły i przepowiadam Ci również bliźnięta :) Za 2 tygodnie czekam na wiadomość o 2 serduszkach.

Justyna ....tak mi zal ze nie cieszymy sie razem....faktycznie mialyscie dobre przeczucia:* No okaze sie niebawem czy dwa silacze/ czy jeden....

Też chciałabym, żebyśmy cieszyły się razem, ale widocznie to był Twój czas, a ja na swój spokojnie będę czekać. Mimo mojego smutku bardzo się cieszę, że Tobie się udało, bo ciąża każdej z nas na tym forum to radość. Wszystkie mamy za sobą masę przejść, żadnej z nas nie było łatwo i każda mała fasolka na naszym forum to szczęście :*

Orchidea super beta ! Gratuluje i witamy wśród czezaroweczek :-) teraz proszę uważać na siebie il:-) ja tak jakby zaczynam czuć ruchy małego ale raczej jeszcze odczuwam je jako 'wzdecia' heh :-) dzisiaj byłam na usg polowkowym mały jak zawsze spał i pan dr nie mógł czegoś sprawdzić wiec w czwartek tez będę szła na usg :-) Nie pamiętam kto pisał o glukozie ale proponuje wziąć ze sobą cytryne i można wcisnąć ja do glukozy i tak nie muli bo ogólnie jak to kiedyś robiłam to tragedia gardło pali od słodyczy :-) a z Cytryna da się przeżyć :-) pozdrawiam!

Lillalu - mnie mdłości dokuczały dosłownie kilka razy i to na koniec I trymestru, więc mam nadzieję, że Tobie lada moment też przejdą! Każda z nas odczuwa inaczej dolegliwości. Ja dziś trochę popracowałam w domu, trochę się pozginałam, po kucałam, pokrzywiłam kręgosłup bo myłam narożnik i dość szybko rozbolał mnie brzuch :/ Więc sobie odpuściłam porządki, nie ma co przeginać. Widocznie mojej "kropce" taka gimnastyka się nie spodobała... Sylvia - to już 25?! Ale leci ten czas :-) A jak odczuwasz te ruchy? Mnie koleżanka opisywała jako "pływanie rybki" ale pewnie każdy czuje na swój sposób... Też jak johana słyszałam, że ta glukoza lepiej wchodzi z cytryną. Ciężko tak na czczo wypić jakąś słodycz :-/ bleee Justyna - Twój czas na pewno przyjdzie, myślę, że szybciej niż sobie myślisz... Każda z nas ma swoją drogę, niestety nie łatwą i lata czekania na ten szczęśliwy moment. Orchidea - to 10dpt dziś czy coś pokręciłam? Bo jeśli się nie mylę to duża ta beta jak pod bliźniaki... Dbaj o siebie teraz, odpoczywaj i zwolnij troszkę :-)

Dort dzis 11dpt, no ciekawe..../ orchidea

Orchidea, super wynik, tez czulam, ze ci sie uda, pozatym zauwazylam , ze za kazdym razem jak podchodzi grupa tokomus sie nie udaje, nie ma raczej tak zeby nagle wszystkie, wiec moze to przykre, ale jak Justyna napisala, ze jej sie nie udalo to Twoje szanse dla mnie wzrosly, przepraszam justynka, ze tak napisalam, ale jakos taka prawidlowosc zauwazylam, ze mniej wiecej niestety tylko polowie sie udaje..., ja sie czuje ogolnie dobrze, rzeczywiscie jakis czas temu jak mdlosci lekko ustaly to pojawilo sie klucie, bol pachwin i podbrzusza, nawet dosc uciazliwe, potem znowu nic, nawet mowilam mezowi ze jakbym w ciazy nie byla, w ten weekend znowu mnie mulilo dosc mocna, a dzisiaj czuje pachwiny i podbrzusze dla odmiany, wiec to raczej normalne, ja juz chodze jedynie w dresach i getrach , o dzinsach nie mam mowy, bo nawet jak sie zmieszcze, to tak mnie cisnie, ze nie moge wytrzymac, duzo wydzieliny rowniez produkuje, mam wrazenie jakbym popuszczala normalnie no i piersi caly czas czuje choc do przezycia, ogolnie mnie przybylo, zauważaja to juz inni, mam wrazenie, ze jestem opuchnieta z lekka... :) genetyczne mam 7 kwietnia, takze juz za tydzien :) Gosc 84 ciesze sie , ze napisalas, dobrze zauwazylas, ze mi sie udalo, choc nadal jestem dosc powsciagliwa w radosci, jaki Twoj Niunio jest juz duzy :), jak pomysle, ze moje dziecko byloby w tym samym wieku to cieplo na serduszku mi sie robi, no coz w tamtym czasie nie bylo mi to pisane... :) Kinga, Skarbik, czekam teraz na Wasz sukces i mam nadzieje, ze tym razem uda sie Wam obu tak jak mi i Lillalu, my podobnie jak Wy w tym samym czasie przegralysmy walke, a teraz razem odnosimy sukces, wiec licze na to , ze u Was bedzie tak samo :) Justynka, ja tez uwazam ,ze szkoda czasu i pieniedzy na naprotechnologie, zaufaj specjalistom z kliniki i rozwaz ich propozycje... Lato, Kotek calym sercem jestem z Wami i zastanawiam sie czy Wy probowalyscie komorki dawczyni bo juz nie pamietam, napiszcie co u Was, Lato Ty teraz chyba jeszcze bedziesz probowac ? trzymam kciuki za wszystkie i serdecznie gratuluje ciezarnym :)pozdrawiam

Orchidea ten wynik dobrze wrozy! Pozdrawiam :-) Brzuch zrobil mi sie troche twardy :-/ Polozylam sie. Miala ktoras z Was tak? Czym sobie wtedy pomagacie? Nie wiem czy to od zmeczenia, siedzenia czy przejedzenia czy jeszcze cos innego.

Dort bierz magnez na twardnienie. Mi się wydaje ze ta orchideowa ☺beta to raczej na 2 sztukę ale bardzo ladna! Dandm to ja 8. To będzie połowa 12 tc. U ciebie chyba początek 13? Kiedy miałaś ostatnie usg. Ja 20 i sama się dziwię ze jeszcze nie swiruje ☺

Miało być na 1 sztuke nie 2 ☺czego osobiście ci życzę. Bo przy całej cudownosci bliźniąt jest to ciaza wysokiego ryzyka zazwyczaj zakończona przedwcześnie a nam dodatkowy stres nie jest potrzebny ☺

ja 17 mialam ostatnie usg, a genetyczne wedlug daty okresu bede miala tez w polowie 12 tygodnia, ja nie wiem jak Ty to liczysz, ze nam ciale wychodzi to samo :)zawsze potem siedze i licze , ale nie to najwazniejsze :) a to zeby dzieci byly zdrowe..., na twardniejacy brzuch magnez i ewentualnie nospa, bo kolezanka to ma i lekarz tak zalecil

Orchidea Gratuluję, pieknego przyrostu życzę i spokojnych kolejnych miesięcy :) Dort U mnie to od kad poczułam ruchy to wyglada to tak, nie bylo laskotania a typowe kopniaki, maz trzymajac reke na brzuchu dostal kopa w palec. A teraz to już ostre brykanie.czasem juz nie tylko czuje ale i mozna zaobserwowac jak się brzuch rusza. Jak się dlugo nie odzywa to go poglaskam kulistymi ******* i się budzi :) Mi tez czasem twardnieje brzuch wtedy masuje okreznymi ******* i ustepuje. Biore raz dziennie magnez.no spy w ogóle nie zazywam, nie mam potrzeby.

W jakiej ilosci wody rozpuscic 75g glukozy? Zapomniałem zapytać położnej?

Sylvia, ale cudownie, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok i ze doczekam tych doznan, juz nie moge sie doczekac :)

dandm... ja też nie czaję tych wyliczeń już :) czasem sobie tak myślę, że dlaczego miałoby być coś źle... przecież wszystko idealnie się rozwija dotychczas... w przeciwieństwie do wtedy... także nie ma innej opcji! Musi być ok!!! :)

tez tak mysle, ale lekka obawa nadal u mnie pozostaje, na kazdym usg musze najpierw uslyszec, ze dziecko zyje, a potem juz na luzie wysluchac reszty, wczoraj nawet maz powiedial, ze jest juz ciekawy co tam sie w srodku dzieje i ze chetnie by juz zobaczyl malucha :) nie moge sie doczekac 7 kwietnia :)

U mnie to samo... mój to jeszcze trochę nie dowierza... czasem go łapię, że mówi, "jak będziesz w ciąży to coś tam" i sam jest zdziwiony jak mu mówię, że przecież jestem :) ja chyba też jeszcze nie dowierzam... rozumiem cię doskonale... najtrudniejsze jest to, że przy zatrzymanym nie ma kompletnie żadnych objawów... ale ja sobie tłumaczę, że już jesteśmy na dużo późniejszym etapie i musi być dobrze!

Właśnie dziewczyny musi być dobrze!!! Nie ma innej opcji! :-) Czego i Wam i sobie życzę! :-) Czas leci szybko i oby tak do końca na spokojnie bez poważniejszych problemów się obyło. Swoje już każda z nas przeżyła więc może wystarczy już tych trudnych doświadczeń! Teraz czekam na kolejne szczęśliwe transfery... :-) Pozdrawiam!

dziewczynki! bylam dzis na badaniach tarczycy , przeciwcial (bo w czwartek mam wizyte u swojej immunolog) i oczywiscie bete przy okazji zrobilam;) i po 24 h - 533! progesteron 44, 5, tez dobry wg norm, takze narazie jestem spokojna:)

dzwonilam do dr Z , powiedział ze ladny wynik, kazal odstawic encorton powoli i reszte lekow brac ( acard, clexane itp) i wizyta w 25 dpt. Co wtedy juz widac , powiedzcie mamuski.....

To USG w 25dpt jest glownie po to zeby potwierdzic, ze zarodek zgniezdzil sie we wlasciwym miejscu. Widac pecherzy ciazowy z malutkim "kims", nie zawsze na tym etapie widac juz pulsujaca kropeczke czyli serduszko. Beta pieknie Ci rosnie!!! :-)

dokladnie tak jak napisała Dort, my w 25 dpt zobaczylismy nasze malenstwo, miało wtedy 4,5 mm i bijące serduszko, tego samego Ci życze :) oczywiscie nie zawsze musi w tym dniu byc widac serduszko, pozdrawiam :)

Dzisiaj 36 dzien cyklu, zrobilam rano test i jedna kreska, niespodziewałam sie cudu... Gdzie ten okres, jak go nie potrzeba to jest a jak potrzeba to sie ociaga. Kinga szczesciaro wyrobisz sie z usg potwierdzajacym brak torbieli przed świętami. Można jakoś pomóc okresowi się ujawnić? Skąd takie opóźnienia mogą się brac? Brzuchatki pięknie piszecie o Waszych Malenstwach, miło czytać!!!