Wiersze, nie tylko o miłości

Zenek dodał mi otuchy,że tu nie są same kocmołuchy. To sprawił On,Zenon.

Szarik, chcesz dostać w łeb? przestań zasmiecać całą kafeterię bo gorzko pożałujesz tego !! Kaganiec na morde i do budy !!!Won

Straszysz mnie?!

hym zenek grał szarik ..srał :P

Jak zwał,tak zwał ale wygrał. Poczytaj siebie(nie mylić z poczytaj mi mamo) Twój brak kultury,jest dawno na skupie...makulatury. A na skupie jak to na skupie,każdy se walnie po kupie. No i po Tobie,szanuj to co ja tu skrobie. Za frajer....

nie, ja nie straszę, ja OSTRZEGAM !! możesz dostać całkiem realnie po mordzie!! nie jesteś anonimowy!! namiary na adresik to żadna filizofia!!

Ostrzegała i się zesrała. Spadam bo to nie mój poziom. Zapraszam do biura 13353 Berlin Wollankstr.666 Chcesz bić gościa który nie czuje bólu i rano parzy śmierci kawę?

spadaj, ale raz na zawsze !! nie rzucaj słów na wiatr, bo ja nie rzucam !!!!

Wiatr jest od wiania,a słowa o rzucania(przekomarzania) Tylko czyny stanowią o człowieku. Twoje czyny to popłuczyny,ja to wiem i za Ciebie się wstydzę. Przypominam:są trzy rodzaje inteligencji. Wrodzony.Nabyty.Nieosiagalny. Straszenie mnie biciem? Ale masz kompleksy.

nie pogrywaj, nie pogrywaj ! bo mnie wkurzasz gnojku.

Najlepiej Kochając nie pamiętać - dola przeklęta Pamiętając nie kochać - lżej trochę A najlepiej oparłszy policzek na chmurze Nie pamiętać dłużej i nie kochać dłużej K. Iłłakowiczówna

myślę sobie tak przesadzasz z mysleniem o sobie nie wiesz nawet o czym to brak kontroli to tylko pytanie retoryczne a ja odpowiadam sobie na swoje pytanie gdyby istniała miłość rozmawialibyśmy o planie jak nie zmądrzeć samemu za bardzo tak by nikt nie był głupi kontrolując się mówiąc kocham cię ja ciebie też plan jest prosty powiemy sobie czy jesteś głupem i wierzysz potem powiemy sobie dowiedzmy się czy plan działa ty i ja pomyślę czy ci wierzę wystarczy wiedzieć czy też istnieje przyszłość i ty

Masz na myśli słowa"miłość -ogłupia,zabiera odwagę i nierealnie marzy"?To nie ty jesteś głupi w tylko ja..a może oboje w pewnym sensie bo tak bardzo się od siebie oddaliliśmy z obawy przed żarem uczuć,"zbyt porządni by się do siebie zbliżyć i zbyt zakochani by o sobie zapomnieć-to głupie ,bo miłość jest piękna ..a co my rob?,tłumimy ją,tęsknimy i znowu tłumimy w obawie przed ..no własnie przed czym ?.

pragnę przyszłości ,tylko takiej u Twojego boku..żadnej innej.Oczywiście masz wolny wybór..wiem ze musiałabym się zmienić bardzo.

jestem tym kim jestem jestem teraz i tu wiem bo dziwi mnie moja inteligencja i dziwi mnie to ze wiem ze teraz wiem wstydze sie ze wymagam od siebie by sie upewniac ja sie dziwie czy dziwne jest bycie soba nie zmieniaj sie poprostu wiedz ze ze mna bedziesz wiedziala co to znaczy inteligencja zmienna interpretacja tu i teraz dziwie sie ze bardzo traktujesz jako bycie soba pozostan soba tu i teraz ze mna bardzo bys chciala sie nie zmieniac dziwne tu i teraz jestem bardzo krytyczny jestes inteligentna jestem soba? dziwi mnie twoja odpowiedz? juz jestesmy razem? musze sie zmienic by przestac sie dziwic? zmien bardzo tylko tu i teraz tak tak jestem glupem stale mnie to dziwi

Jesteś niesamowity ,piszesz dokładnie tylko to co sama doskonale wiem..a czego albo jeszcze nie napisałam,albo nie potrafiłam nazwać.czytasz w moich myślach lepiej niż ja,bo czasem to ja sama się sobie dziwię dlaczego przy tobie mogłam być sobą a z dala już nie.sama nie wiem ..jestem bardzo krytyczna i w stosunku do siebie ,wiele bym zmieniła....dla ciebie bo ty zasługujesz na kogoś idealnego.

przypomne zaczerpne powietrza i trafie moment mi powie ze za duzo mowie pamietam i to zrobie udowodnie ze powietrze to cisza slowa to moment a pamiec to przymus udowodnienia ze nie jestem sam tylko jedno pytanie po co mi ja sam przypominam sobie ze ty pamietasz ze mam racje i tlumisz oddech sama przypomne slowa dlaczego milczysz

To prawda ze tylko przy Tobie(przepraszam -że wcześniej z małej litery)..tylko przy Tobie tak się czułam,bezpiecznie,realnie,naturalnie-byłam sobą,to genialne uczucie.Dziękuje Ci za to i nie tylko za to...czy wiesz że Twoje rymy prawie zawsze mnie wzruszają,te łzy są oczyszczające, potrzebuję tego..Jesteś moim darem niebios...

w tej ciszy widzę dokładnie jaki jesteś jaka jestem i to mnie przeraża obnaża uwiecznia utrwala oddala... widać, warto żyć bez powietrza

?nie warto.

..skoro oddala.

warto bo ty się nie zmienisz

dziwne to wszystko..

życie

ale co mam zmienić powiedz ?,postaram się dla Ciebie ..zapuszczę włosy ,przestane przejmować się byle czym,będę więcej biegać..zmienię kolor włosów..coś jeszcze?,może makijaż ubiór ..

cofnę czas to nic nie da znajdę odpowiedź na tylko jedno pytanie i cofnę czas paradoks szczerości myśli zatrzymam czas tak pytanie brzmi jak przewidziec skutki uplywu czasu na prosty udzial w rozumowaniu wplywu drugiej osoby chce bo ty chcesz chcesz bo chcesz paradoks czasu i bede szczery chce bo mysle ze to sie dzieje uplywa czas a ty - wpływ? pewnie myslisz ze musze pomyslec wiec nie chce i nie wplywa to na twoje chcenie myslisz ciagle to samo ze czas na odpowiedz chce bo mysle co innego niz myslalem bo mysle ze uplywa czas na myslenie a ja chce odpowiedziec i pytam sie siebie mysl to stala chec? mysle ze chce mysle o nas? mysle - chce - odpowiadam - pytam chcesz? myslimy o tym samym? dlaczego pytam i odpowiadam? nie musze cofac czasu to sie dopiero wydarzy jak ci odpowiem pytasz? o czym myslisz? chcesz? co sie wydarzy? czas uplywa stoi czy sie cofa? dlaczego wplynie na nas przyszlosc? wiem ze istnieje czas i ty nie masz na mnie wplywu a wybieram nas nie zauwazylem czy ty wiesz wiesz? wiem ze wiesz a wiem ze nie wiem nie wiem ze nie istnieje czas? stworzmy czas zadaj mi pytanie czy wiem odpowiem ze wiem mam wplyw tylko na siebie dzieje sie wiem ze jestes soba ja tez czas pomyslec czego chce wiedziec dlaczego jestesmy my ostateczna odpowiedz istnieja inni a my myslimy o nas jedyny wplyw to wybor nas wiec to wiesz czas to tylko proba powiedzenia sobie wiem ze jestesmy bo tak chcesz ja tez i mysle o innych o nas uplynal czas jestesmy razem wszystcy chce wiedziec co mysle wiem ze chce zapytac to tyle odpowiadania sobie cofne czas i cie zapytam czy jestesmy razem cos wiesz

przestań tyle żreć, to mnie drażni najwięcej. i jeszcze to, że cię nie kocham ni ch/u/ja!

wskazówki zegara nieubłaganie biegną naprzód zmieniają ludzi ich myśli jak tajfun raz są w teraźniejszości by za chwilę być w przeszłości myśli... wydobywają z nas dobro a może więcej zła by zrównoważyć przestrzeń czasu

4.09 to oczywiście nie ja.Czy my jeszcze jesteśmy?,tak -jesteśmy my wszyscy,mam obawy czy pisząc wszyscy nie zwątpisz w moje uczucia ..zawsze musiałam wybierać pomiędzy "nami wszystkimi "-jako całością nierozerwalną a "nami dwojga",by choć raz wreszcie zobaczyć"nas ",móc potwierdzić tobie i sobie ze "my "istniejemy że to nie żadna bajka ani zwidy.Co mam zrobić,czy mam dać nam czas poprzez bycie "wszyscy razem"by z czasem zobaczyć "nas",czy zrezygnować z "wszyscy my razem",by podkreślić "nas"...?

do 4:26 zrezygnuj. jesteś za bardzo napalona, a takie dużo tracą.